Jakieś brednie wypisujecie....dla konia śnieg i taki lekki mróz jaki był wczoraj to raj. Zdrowy koń biega i fika w śniegu. Do chorego konia powinien przyjechać weterynarz. Kto ma konie wie, ile kosztuje taka wizyta, zdzierstwo...a z dojazdem to już kwota nie na każdego (konia)...
|
|
WCZORAJ PISALI ŻE KOŃ PADŁ NA ULICY POPIEŁUSZKI, A W NOCY CHYBA GO PRZECIĄGNĘLI NA ULICĘ SMORAWIŃSKIEGO, BO NA UL POPIEŁUSZKI NIE MOGĄ KONIE PADAĆ.
|
|
W każdym mieście są peryferie o charakterze wiejskim, gdzie znajdują się gospodarstwa rolne, a w nich trzyma się konie, kury itp. Do takich należy ulica Poligonowa. A "mieszkanie" konia nazywa się stajnia. |
|
Przed napisaniem komentarza przeczytajcie wcześniejsze komentarze!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bo ktos juz odpowiedział kilka razy dlaczego gość prowadził konia na piechotę a wy bezmózgie yeti ciągle pytanie dlaczego weterynarz nie przyjechał. Czytac najperw, potem pisać!!!!!!!!!!!!!!
|
|
a ja bym optował za poniatowskiego, bo do wiaduktu poniatowskiego jest ul poniatowskiego. jak nie było wiaduktu to smorawińskiego dawna lenina tam sie kończyła |
|
Tak,tak niech już właściciel stajni się nie tłumaczy i nie próbuje zmyc z siebie winy.Konie w tej stadninie nie są dobrze traktowane ;to już było poruszane na forum kilka lat temu i nikt ze środowiska komu zależy na swoim zwierzęciu nie odda go tam.
|
|
Co to za stajnia? Wiadomo coś o niej?
Ja znam tylko jedną stajnię z Poligonowej - Arizonę - i złego słowa o niej powiedzieć nie mogę.
A nie wydaje mi się że to koń z tej stajni, zapewniliby transport [mają własny]
Prywatna pewnie jakaś, wiejski, niedouczony chłop trzymał sobie konia zamkniętego w śmierdzącej oborze, skarmiał go nie wiadomo czym [widać że koń utuczony, i nie patrzę tu się na spuchnięty od morzyska brzuch], kopyta też nieciekawe.
|
|
I jesteś w błędzie.Smorawińskiego kończy się przy skrzyżowaniu z Popiełuszki,za skrzyżowaniem zaczyna się Poniatowskiego. |
|
Prywatna pewnie jakaś, wiejski, niedouczony chłop trzymał sobie konia zamkniętego w śmierdzącej oborze, skarmiał go nie wiadomo czym [widać że koń utuczony, i nie patrzę tu się na spuchnięty od morzyska brzuch], kopyta też nieciekawe.Ot, znawcy. Wróżą ze zdjęcia w czym chłop konia trzymał i czy tam śmierdziało czy nie. |
|
Może tak może nie. ten odcinek do wiaduktu istniał gdy nie bylo jeszcze polaczenia z Popiełuszki. wiadukt miał nazwe Poniatowskiego. Sądze ,że ten odcinek ulicy do Wiaduktu i z wiaduktem jest ulicą Poniatowskiego, ale może cosś się pozmieniało w między cazasie |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|