Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Kolego , nie rozumiesz , z artykułu i potem komentarzy i całościowego zrozumienia tej sytuacji wynika , że to klient zachował się bardzo agresywnie i jestem przekonany, że nie było tam nic z zacofania i innych wulgarnych zachowań ze strony obsługi. Na marginesie - krytykujesz chamskie komentarze, a sam bardzo wulgarnie odpisujesz :-P Myślę, że obsługa zachowała się grzecznie , nie zatrzymywała kierowcy, bo priorytetem  sprzedawcy wszędzie , w sieciówce czy małym sklepie jest kulturalna, miła i profesjonalna obsługa. Myślę, że to klient zdenerwowany czymś , bądź tym zagubieniem , czy inną sytuacją ( może sam ma problem w pracy , w domu, ze sobą...)  wyładował swoje emocje na sprzedawcach i pracownikach sklepu....  Bo tak najłatwiej, najprościej. A dowodem na to jest właśnie ten artykuł i burza jaką ten klient wywołał i czas i agresja jaką poświęcił na rozpętanie burzy.... zapewne tam na stacji, w sklepie, w redakcji gazety oraz..... jestem przekonany , że i tu na forum, gdyż wyraźnie widać niekończącą się agresję.
Przestudiowałem dokładnie post @starego zgreda i nie znalazłem w nim ani jednego wulgarnego zwrotu czy wyrażenia! Może byłoby lepiej, gdybyś nie używał słów i pojęć, których nie znasz i nie rozumiesz - bo kompromitujesz się publicznie, ujawniając swoje nieuctwo...   Zaś co do meritum - zgadzam się ze @starym zgredem bez zastrzeżeń. Dobrze powiedziane! I słuszna ocena - niestety...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przestudiowałem dokładnie post @starego zgreda i nie znalazłem w nim ani jednego wulgarnego zwrotu czy wyrażenia! Może byłoby lepiej, gdybyś nie używał słów i pojęć, których nie znasz i nie rozumiesz - bo kompromitujesz się publicznie, ujawniając swoje nieuctwo...   Zaś co do meritum - zgadzam się ze @starym zgredem bez zastrzeżeń. Dobrze powiedziane! I słuszna ocena - niestety
Ty kolego tak uważasz, ja uważam inaczej. Wulgarne sa słowa i zwroty np. bolszewia , debilizmu ,upierdliwych, nieduczona wsiowa dziewucha ,bezmyślnością, rządami ciemniaków , buractwem ery gomułkowskiej , PRL bis , ciemnota, prymitywizm ,  homo sovieticusów o bolszewickiej mentalności niewolnika, synonimem zacofania, obskurantyzmu i kołtuństwa... I twoje kolego - "kompromitujesz się publicznie, ujawniając swoje nieuctwo"   Cóż te słowa i zwroty wyraźnie mają na celu wywołanie agresji i w wulgarny sposób , wręcz agresywny .   Ale to moje zdanie , mam prawo je mieć :-) A Ty czy też kolega o jakże "miło" brzmiącym nicku macie prawo uważać inaczej , to wasze zdanie :-P   Mimo wszystko , dokładnie widać na co dzień w wielu placówkach handlowych jak wielu klientów wyładowuje swoje negatywne , nagromadzone gdzieś indziej i nierozładowane emocje na pracownikach . Doskonale to też widać też w różnego rodzaju urzędach, w służbie zdrowia , w komunikacji , ba wyraźnie widoczna agresja jest na drodze , wśród kierowców.... heh, właśnie :-))   Może korki , bądź inna przykra sytuacja na drodze wywołała u tego klienta tak agresywne zachowanie , że musiał dać upust  w sklepie, w gazecie i na forum ....   Powtórzę po raz kolejny . Nie wierzę jednak w to by pracownicy sklepu , sprzedawcy sami, pierwsi , zachowywali się agresywnie i nieprofesjonalnie do klienta , robili coś  przeciw  :-P
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ty kolego tak uważasz, ja uważam inaczej. Wulgarne sa słowa i zwroty np. bolszewia , debilizmu ,upierdliwych, nieduczona wsiowa dziewucha ,bezmyślnością, rządami ciemniaków , buractwem ery gomułkowskiej , PRL bis , ciemnota, prymitywizm ,  homo sovieticusów o bolszewickiej mentalności niewolnika, synonimem zacofania, obskurantyzmu i kołtuństwa... I twoje kolego - "kompromitujesz się publicznie, ujawniając swoje nieuctwo"   Cóż te słowa i zwroty wyraźnie mają na celu wywołanie agresji i w wulgarny sposób , wręcz agresywny .   Ale to moje zdanie , mam prawo je mieć :-)
  :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Własne zdanie oczywiście możesz mieć - powiem więcej: każdego, kto chciałby ci odmówić prawa do posiadania własnego zdania będę uważał za własnego wroga i postępował z nim jak z wrogiem! Ale posiadanie własnego zdania wcale nie musi oznaczać demonstracji nieuctwa - jak w tym konkretnym przypadku! Fakt, że nie znasz lub nie rozumiesz zwrotów i wyrażeń z literackiej polszczyzny nie dość, że nie upoważnia cię do dyskwalifikowania tychże jako poprawnych językowo lub klasyfikowania ich jako wulgaryzmów - ale bardzo źle świadczy o twojej sprawności intelektualnej, co potocznie nazywa się nieuctwem. :lol:
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sprawa będzie wytoczona ale za zniesławienie, nagrania z kamer pokazują jaki "kulturalny" był klijent. a po drugie jak dostała z góry polecenie to niby czemu jej sie obrywa? jakby ci zależalo na pracy to bys olał decyzje osoby wyżej? zjebie pie*rdolony
O tak! Klasyczny wręcz przykład "zaglądania do rozporka szefa"  Jak mówi z połykiem, to ja na to "a jadłeś ananasy"?  Obrywa się, bo choćby liczba podniesionych bramek = ilościom faktur/paragonów (Ciekawe ilu znajomych wyjeżdża wjazdem), to nie można sobie wyobrazić sytuacji, w której wjazd na stację=konieczność tankowania. Załóżmy, że artykuł jest podkoloryzowany i pisany na korzyść klienta. Gość faktycznie się awanturował, bo (uwaga) musiał zatankować, żeby wyjechać. Mam w sobie bardzo dużo zrozumienia, chociażby na fakt pracy z klientem. Dystrybutor na orlenie się zaciął podczas tankowania? Ok, przecież nie wina obsługi stacji - poczekam. Gość przede mną na shelu nie zapłacił za paliwo i w bonusie czekałem 20min na odkręcenie faktur, bo on lał ON ja PB, a poszło na moją fakturę - to nie wina obsługi (może troszkę, ale ludzka rzecz. Wszyscy się w czymś mylimy.) Natomiast wciśnięcie guzika, żeby kogoś wypuścić ze stacji? Nie mówicie mi o przełożonych, bo z tego co widzę to taka pierwsza sytuacja na stacji paliw i ewidentnie kogoś przerósł ten guzik.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zajechał przypadkiem? Pewnie chciał zajebać paliwo i nie wyszło
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 6 z 6

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...