Tak po prawdzie to pewne ASO w Lublinie też okradało klientów z części. Na przeglądzie podmienili mi rozrząd i akumulator i co jeszcze tego nie wiedzą nawet najstarsi Indianie.
Jedziesz do ASO bulisz z górnej półki i jeszcze cię okradną...!
Kradzież to jest kradzież, żadne tłumaczenie, że to drobiazg ect. zero tolerancji!
Na szczęście są jeszcze warsztaty gdzie można pojechać. Powinien powstać w Internecie portal, gdzie ludzie wystawialiby opinie i po sprawie. Jedna afera i gość staje sie bezrobotny wtedy zaczną się szanować.
|
|
Nieuczciwy mechanik samochodowy
|
|
Widzę, że każdy musi w swoim życiu trafić na partacza. Ja mam o tyle trudniej, że wszyscy myślą, że młoda dziewczynę, do tego blondynkę można łatwo nabić w butelkę. W moim przypadku poszło o ukręconą świece żarową. Naprawdę rozumiem, że to się zdarza, bo mechanik tez człowiek... Ale żeby nie powiedzieć pół słowa? O usterce dowiedziałam się 3 miesiące później, przypadkiem, u elektryka. Po miesiącu próśb dostałam adres warsztatu, gdzie mi to naprawia,bo oczywiście nikt w okolicy nie chciał się podjąć . Od mechanika "dostałam " świece z najniższej półki, choć wcześniej gdy ja placilam wkładał najdroższe. Na jego szczęście za naprawę i świece, która kupiłam ja oddał mi pieniądze.O zwrocie za paliwo mogłam pomarzyć, choć zrobiłam prawie 200km. Myślę, że bycie dobrym mechanikiem, a bycie uczciwym człowiekiem to dwie zupełnie różne kwestie.
|
|
ja kiedyś zostawiłem samochód w warsztacie na wymianę oleju i serwis klimatyzacji, poszedłem do pracy i miałem go odebrać po zakończeniu pracy. Musiałem wyjechać w teren i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem mechanika w moim samochodzie jak podjeżdża pod sklep z częściami i pakuje cały bagażnik jakiś części. Aby mieć dowód zrobiłem komórką zdjęcie i wróciłem do pracy.Przy odbiorze samochodu zapytałem czy ktoś nim jeździł, oczywiście odpowiedź była " Ależ skąd, bez zgody klienta nie wolno nam nawet jazdy próbnej wykonać". Pokazuję zatem zdjęcie i pytam " A to co ma być ?" . Tu zapadła cisza. Oczywiście swoje powiedziałem, gość przepraszał, próbował się głupio tłumaczyć ale fakt że użył samochodu bez mojej zgody jest naruszeniem prawa, a takiej zgody nie wyrażałem przy zostawianiu samochodu.Niestety tacy "uczciwi" też się zdarzają.Więcej ani ja ani nikt z moich znajomych do tego "warsztatu" nie zajeżdżał.ale gdzie to bylo |
|
Widzę, że każdy musi w swoim życiu trafić na partacza. Ja mam o tyle trudniej, że wszyscy myślą, że młoda dziewczynę, do tego blondynkę można łatwo nabić w butelkę. W moim przypadku poszło o ukręconą świece żarową. Naprawdę rozumiem, że to się zdarza, bo mechanik tez człowiek... Ale żeby nie powiedzieć pół słowa? O usterce dowiedziałam się 3 miesiące później, przypadkiem, u elektryka. Po miesiącu próśb dostałam adres warsztatu, gdzie mi to naprawia,bo oczywiście nikt w okolicy nie chciał się podjąć . Od mechanika "dostałam " świece z najniższej półki, choć wcześniej gdy ja placilam wkładał najdroższe. Na jego szczęście za naprawę i świece, która kupiłam ja oddał mi pieniądze.O zwrocie za paliwo mogłam pomarzyć, choć zrobiłam prawie 200km. Myślę, że bycie dobrym mechanikiem, a bycie uczciwym człowiekiem to dwie zupełnie różne kwestie.Znam ten ból... młoda blondynka u mechanika wydaje dwa razy tyle, ile powinna. Ja też już nie raz to przerabiałam, zawsze jakimś dziwnym trafem okazuje się, że do naprawy było dużo więcej rzeczy niż początkowo myślałam. A niestety nie ma kto ze mną do mechanika pojechać i przypilnować, żeby nic mi nie wcisnął, do tego potrzebny jest facet który się na tym zna. Tutaj - wkoko.pl/nieuczciwy-mechanik-czyli-jak-nie-dac-sie-naciagnac-w-warsztacie/ czytałam trochę o tym jak się przed tym bronić ale chyba nie na wiele to się zda, po prostu trzeba się na tym znać i tyle |
|
To jest normalka,kroi się każdego,blondynki,krawaciarza,każdego prezesa,sędziego,lekarza,adwokata itp... to wszystko za nasze krzywdy,!!! na biednego nie trafiło,dla takiego opasłego sędziego,prezesa to jak splunąć,jak dosłownie na byka zimiok !!!
|
|
Dlatego ja jeżdżę do ASO, w serwisie autoryzowanym forda swojego focusa serwisuję od wielu lat. Nie zmieniam serwisu, poza tym to maja na prawdę niskie ceny, wcale w ASO nie jest drogo.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|