Niewidoma z psem przewodnikiem? Z Contbusem nie pojedzie

Co to znaczy na wniosek zainteresowanej? Skoro Urząd wie o takiej sytuacji, to sam powinien ją wyjaśnić, aby już się nie powtórzyła. Czyżby Urząd zapomniał na czym polega kontrola i nadzór? Dzisiaj mamy dyskryminację niepełnosprawnych, a jak dojdzie do władzy niejaki JKM to dopiero się zacznie. Nie jestem zwolennikiem żadnej z dotychczasowych partii, ale zastępować dno oszołomstwem to nie jest postęp.

Kierowca postąpił słusznie niech sobie jedzie pociągiem bo pociąg jest większy a wiadomo pies zieje i ma oddech nie tego no chyba że mu pysk przepłukała płynem colgate miętowym bo inaczej siedzieć obok takiego psa 3 godziny jak on by na mnie ział to naprawdę niewyróbka zwłaszcza teraz latem. Tak więc w takich małych busach nie ma możliwości przewozu takich śmierdzieli i niech sobie jedzie w pociągu na korytarzu a jak tłok to w kiblu.

Chyba wygodniej pociagiem.Inni pasazerowie na tak dlugiej trasie mogą nie godzic sie na jazde z psem w i tak ciasnym busie.

Bardzo dobrze, trzeba piętnować takie firmy!

Przepisy obowiązują wszystkich, tak jak i wybór mają wszyscy. Co do zapachu, to nie jeden człowiek śmierdzi bardziej od psa. A co do wygody, to chyba ta kobieta sama wie, czym jest jej wygodniej jeździć? Poza tym jak komuś przeszkadza pies w busie, to też może pojechać pociągiem. W końcu niewidoma kobieta zapewne wybiera takie środki, żeby jak najwygodniej, bezpieczniej było jej dostać się do domu. Widzącemu mimo wszystko jest łatwiej, nawet jak wysiądzie nieco dalej od miejsca do którego zdąża.

Wiadomo nie od dziś że cantbuc się kończy... blaszaki co niemiec takimi wozi kartofle, pomysłowy polak przerobił na ,,autokary''...

Nigdy już nie pojadę z tym przewoźnikiem.Żenada!!!!

przewoznik w sadzie jak cos to sie pewnie wyprze , ze nie ma licencji na przewozenie osób niepelnosprawnych.

Co to znaczy na wniosek zainteresowanej? Skoro Urząd wie o takiej sytuacji, to sam powinien ją wyjaśnić, aby już się nie powtórzyła. Czyżby Urząd zapomniał na czym polega kontrola i nadzór? Dzisiaj mamy dyskryminację niepełnosprawnych, a jak dojdzie do władzy niejaki JKM to dopiero się zacznie. Nie jestem zwolennikiem żadnej z dotychczasowych partii, ale zastępować dno oszołomstwem to nie jest postęp.

Jaką dyskryminację niepełnosprawnych ? Samo bycie niepełnosprawnym oznacza, że już nigdy nie będzie tak jak być powinno i jak się jest pełnosprawnym i nie zmieni tego sztuczne "wyrównywanie szans" i uprzywilejowanie niepełnosprawnych.

Pani z psem powinna wybrać autokar bo jest wygodniejszy dla pieska.W busie jest ciasno.Ja też jestem inwalidką i jeżdżę pociągiem czy autokarem bo wygodniej.Córka ma samochód i nie chcę jeżdzić z nią .

Dobrze że napisali jakiej to firmy bus od razu będzie wiadomo żeby ich unikać.Po prostu to się w głowie nie mieści żyjemy w XXI wieku.Przykro że znowu dowiadujemy się o kimś kto jest bez serca kto podchodzi do ludzi niepełnosprawnych w taki sposób dlaczego tak jest?Przecież to są tacy sami ludzie jak my nie należy im rzucać kłód pod nogi jeżeli możemy to pomagajmy.Mam nadzieję że ten kierowca zrozumie to jak się zachował wyciągnie jakieś wnoiski i zmieni swój tok myślenia.

w normalnym kraju przewodnik straciły licencje na wszystkie linie, za taki numer można ukarać przewoźnika więzieniem i skierowaniem do arbitrażu międzynarodowego - kolejny raz łamanie praw człowieka, krzykaczy odsyłam do kary KBWE

Ludzie! -to nie do końca jest tak, jak tu piszecie... Sam jestem opiekunem osoby niepełnosprawnej (na pierwszej grupie i wózku inwalidzkim) i te sprawy znam "od podszewki". Nie dziwię się, że nie chciał wziąć psa. Np. moja podopieczna niepełnosprawna ma alergię na psy, nie każdy ma ochotę jechać w towarzystwie psa... Ale -jakby co- to my akurat wolimy jeździć pociągiem (np.szynobusem). Pociąg jest bardziej komfortowy niż bus.

To nie jest uprzywilejowanie. Jej oczy to jej pies. Napisałabym, że zrozumiesz o czym piszę, jak stracisz wzrok, ale nie życzę nikomu, więc i Ty spróbuj przynajmniej wczuć się w sytuację osoby, która ma prawo do życia i korzystania z tego, z czego może korzystać.

Chyba niektórzy nie rozumieją, że powszechnie obowiązujące przepisy, pozwalają na jazdę środkami lokomocji razem z psem przewodnikiem, więc nikt nie może tego zabronić, a już na pewno wewnętrzny regulamin jakiegoś przewoźnika. I przestańcie tak patrzeć przez pryzmat własnego nosa - np.: ja mam alergię, itd. Złośliwie bym napisała, a ja nie cierpię ludzi z alergią. Ich pociągania nosem, zaczerwienionej skóry, drapania, itd. Ludzie trochę zrozumienia, bo nie długo Wam też zamkną drzwi z jakiegoś absurdalnego powodu i dopiero będziecie mieć powód do narzekania.

Aż mnie korci żeby ogólnopolskie ruszenie zrobić i protest z podpisami internautów wysłać do Urzędu Marszałkowskiego.Powinni cofnąć im pozwolenie.

Ludzie! -to nie do końca jest tak, jak tu piszecie... Sam jestem opiekunem osoby niepełnosprawnej (na pierwszej grupie i wózku inwalidzkim) i te sprawy znam "od podszewki". Nie dziwię się, że nie chciał wziąć psa. Np. moja podopieczna niepełnosprawna ma alergię na psy, nie każdy ma ochotę jechać w towarzystwie psa... Ale -jakby co- to my akurat wolimy jeździć pociągiem (np.szynobusem). Pociąg jest bardziej komfortowy niż bus.

Malo mnie wasza alergia obchodzi ma prawo byc z psem i won.

Ale to był pies przewodnik z certyfikatami, badaniami itd. Idąc twoim tokiem myślenia to niech wybiją wszystkie psy bo jedna osoba na tysiąc ma alergię. Poza tym prawo Polskie jest ważniejsze niż wewnętrzny regulamin Contbusa. Jeżeli nie zmienią tego punktu to powinni im cofnąć pozwolenie na przewóz.

jebać kontbusa i tego ciecia komucha, co palce z dupy wylizuje i żuje gile w trasie