Nowe mieszkania w Lublinie powstają na Felinie. Alternatywa dla Czubów?

fajne miejsce, akurat nad drogą startową samolotów z lotniska w świdniku, Ciekawe czy będą miały dzwiękoszczelne okna i wyciszone ściany hehe, pewnie okleja bbloki styropianem który pogorszy jeszcze akustyke

Alternatywa? A czy ktoś zmusza kogoś do mieszkania na Czubach? Alternatywa to może być cenowa, jeśli będą tam tańsze mieszkania, bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z własnej woli wolał mieszkać w pobliżu lotniska, gdzie brak jest lasów, wąwozów i górek, czyli tego co najbardziej przyciąga mieszkańców Czubów i Węglinka.

Nie jest tak żle jak piszecie. Kierunek pasa jest na osi Wólka Lubelska i zakład WSK w Świdniku.Osiedle od starujących samolotów w linii prostej to min. 2km i nie wypisujcie bzdur! Prawdą jest, że loklizacja lotniska blisko miasta świadczy o braku wyobraźni ludzi, którzy podejmowali taką decyzję.

O jakim lotnisku piszecie? Tym wirtualnym, stworzonym przez urzędasów?

Bardzo zabawny artykulik! Jaka to alternatywa dla Czubów? Nie przesadzajmy, przecież to szary koniec Lublina, od lat nic się tam nie zmienia. Nie sadzę żeby ktoś dobrowolnie wybrał Felin na miejsce zamieszkania...no chyba ze oferta cenowa będzie bardzo kusząca...

Bolko napisał:

O jakim lotnisku piszecie? Tym wirtualnym, stworzonym przez urzędasów?

TYS PROWDA !!!!!!

Czubek napisał:

Alternatywa? A czy ktoś zmusza kogoś do mieszkania na Czubach? Alternatywa to może być cenowa, jeśli będą tam tańsze mieszkania, bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z własnej woli wolał mieszkać w pobliżu lotniska, gdzie brak jest lasów, wąwozów i górek, czyli tego co najbardziej przyciąga mieszkańców Czubów i Węglinka.

Dokładnie, jaka to alternatywa?! Autor artykułu pomylił chyba pojęcia

Zawsze jak przejeżdżam w pobliżu Felina zastanawiam się, kto dobrowolnie chciałby tam mieszkać. Rozumiem mieszkania komunalne czy TBSy. Ale za własne, ciężkie pieniądze??

Czubek napisał:

Alternatywa? A czy ktoś zmusza kogoś do mieszkania na Czubach? Alternatywa to może być cenowa, jeśli będą tam tańsze mieszkania, bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z własnej woli wolał mieszkać w pobliżu lotniska, gdzie brak jest lasów, wąwozów i górek, czyli tego co najbardziej przyciąga mieszkańców Czubów i Węglinka.

na felinie jest dużo zieleni i otwartej przestrzeni, a las jest dość blisko. jak widac nigdy tam nie byles.

Czubek napisał:

Alternatywa? A czy ktoś zmusza kogoś do mieszkania na Czubach? Alternatywa to może być cenowa, jeśli będą tam tańsze mieszkania, bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z własnej woli wolał mieszkać w pobliżu lotniska, gdzie brak jest lasów, wąwozów i górek, czyli tego co najbardziej przyciąga mieszkańców Czubów i Węglinka.

Już wolał bym mieszkać na Felinie niż na tych dziwacznych Czubach... Na Czubach podobnie jest jak w Przemyślu-albo idziesz/jedziesz pod górę albo z góry "z pieca na łeb"(jak mówiły stare babcie), czyli teoretycznie nie ma tam dróg "w poziomie",aby móc spokojnie spacerować lub autem jechać.

bambosh napisał:

Już wolał bym mieszkać na Felinie niż na tych dziwacznych Czubach... Na Czubach podobnie jest jak w Przemyślu-albo idziesz/jedziesz pod górę albo z góry "z pieca na łeb"(jak mówiły stare babcie), czyli teoretycznie nie ma tam dróg "w poziomie",aby móc spokojnie spacerować lub autem jechać.

Przemyśl dzięki swoim zabytkom i położeniu jest jednym z najpiękniejszych miast w Polsce. Więc trochę nie trafione to porównanie. A jak Ci górki przeszkadzają, to nikt Cię na Czuby nie zaprasza.

A i tu sie mylis. Wzyciu nie byles na felinie. Osiedle ma wszystko czego potrzeba do zycia. A malo tego jest ma tez plusy ktorych nie maja Czuby czy LSM. Ja wlasnie sie tam przeprowadzilem z osiedla LSM. Niby dalej do centrum a dojerzdzam w 10 min do pracy. A z LSM zajmowalo to ok 20 - 30 min w godzinach szczytu. Na Felinie masz przedszkole, szkole, kosciol, sklepy, teraz bedzie stokrotka. Do carfura jest 2 przystanki. Pelno mozliwosci na spacery. Cisza spokuj. Blokersow wcale nie wiecej niz na Czubach, powiedzial bym nawet ze mniej. O zmianie zamieszkania zadecydowal czas dojazdow do pracy i powrot znich. Wspolczuje mieszkajacym na Czubach, LSMie i Weglinie, a tym bardziej ludziom ktorych jedyna droga do domu jest wylotowka na Rzeszow. Pozdrawiam z Felina

A i tu sie mylis. Wzyciu nie byles na felinie. Osiedle ma wszystko czego potrzeba do zycia. A malo tego jest ma tez plusy ktorych nie maja Czuby czy LSM. Ja wlasnie sie tam przeprowadzilem z osiedla LSM. Niby dalej do centrum a dojerzdzam w 10 min do pracy. A z LSM zajmowalo to ok 20 - 30 min w godzinach szczytu. Na Felinie masz przedszkole, szkole, kosciol, sklepy, teraz bedzie stokrotka. Do carfura jest 2 przystanki. Pelno mozliwosci na spacery. Cisza spokuj. Blokersow wcale nie wiecej niz na Czubach, powiedzial bym nawet ze mniej. O zmianie zamieszkania zadecydowal czas dojazdow do pracy i powrot znich. Wspolczuje mieszkajacym na Czubach, LSMie i Weglinie, a tym bardziej ludziom ktorych jedyna droga do domu jest wylotowka na Rzeszow. Pozdrawiam z Felina

Czubek napisał:

Przemyśl dzięki swoim zabytkom i położeniu jest jednym z najpiękniejszych miast w Polsce. Więc trochę nie trafione to porównanie. A jak Ci górki przeszkadzają, to nikt Cię na Czuby nie zaprasza.

Mieszkałem w Przemyślu 4 lata -z zabytkami to oczywiście masz rację-ale ja mówię o "górach i dolinach" ,a nie o zabytkach.

Ktosik napisał:

A i tu sie mylis. Wzyciu nie byles na felinie. Osiedle ma wszystko czego potrzeba do zycia. A malo tego jest ma tez plusy ktorych nie maja Czuby czy LSM. Ja wlasnie sie tam przeprowadzilem z osiedla LSM. Niby dalej do centrum a dojerzdzam w 10 min do pracy. A z LSM zajmowalo to ok 20 - 30 min w godzinach szczytu. Na Felinie masz przedszkole, szkole, kosciol, sklepy, teraz bedzie stokrotka. Do carfura jest 2 przystanki. Pelno mozliwosci na spacery. Cisza spokuj. Blokersow wcale nie wiecej niz na Czubach, powiedzial bym nawet ze mniej. O zmianie zamieszkania zadecydowal czas dojazdow do pracy i powrot znich. Wspolczuje mieszkajacym na Czubach, LSMie i Weglinie, a tym bardziej ludziom ktorych jedyna droga do domu jest wylotowka na Rzeszow. Pozdrawiam z Felina

Masz rację- podzielam Twoją opinię! Czuby są np.nieprzyjemne do jazdy-auto jest tam niemalże ekstremalnie wykorzystywane,bo: albo jazda pod górę-albo z góry i"po hamulcach". Jest to najmniej przyjemne osiedle jeśli chodzi o jazdę w autobusach MPK. Często podróżuję MPKiem z osobą na wózku inwal.-to na Czubach niemalże "na okrągło" muszę osobę na wózku dodatkowo solidnie asekurować-bo jeśli nie,to chyba wyleciała by z autobusu którymiś drzwiami lub oknem,a przecież nie wszystkie autobusy mają pas bezpieczeństwa dla wózka inwal. . Natomiast Felin jest prosty i przejrzysty-dlatego mi się podoba. Z Felina łatwiej i szybciej można dojechać do Centrum.

Może i ja się wypowiem. Ogólnie osiedle jest spokojne, dużo przestrzeni itd. Nie ma problemów z parkingami tak jak praktycznie na każdym innym osiedlu. Dojazd własnym samochodem ogólnie bardzo dobry. Natomiast komunikacją miejską to prawdziwy horror. Brak bezpośredniego połączenia z dużą częścią miasta (w tym z Miasteczkiem Akademickim!!). Autobusy jeżdżące w kupie. A potem przez długi czas nic nie ma. Ogólna drożyzna w sklepach (może zmieni się trochę na lepsze za sprawą Stokrotki). Brak wielu udogodnień tj. gimnazjum, biblioteka, dom kultury, basen itd. Co można znaleźć na innych osiedlach. Jeżeli ktoś jeździ wszędzie własnym samochodem to polecam. W przeciwnym wypadku odradzam.

lotnik napisał:

fajne miejsce, akurat nad drogą startową samolotów z lotniska w świdniku, Ciekawe czy będą miały dzwiękoszczelne okna i wyciszone ściany hehe, pewnie okleja bbloki styropianem który pogorszy jeszcze akustyke

Te 2 samoloty dziennie nie będą wcale aż tak uciążliwe. To przecież małe lokalne lotnisko będzie

TomekLBN napisał:

Może i ja się wypowiem. Ogólnie osiedle jest spokojne, dużo przestrzeni itd. Nie ma problemów z parkingami tak jak praktycznie na każdym innym osiedlu. Dojazd własnym samochodem ogólnie bardzo dobry. Natomiast komunikacją miejską to prawdziwy horror. Brak bezpośredniego połączenia z dużą częścią miasta (w tym z Miasteczkiem Akademickim!!). Autobusy jeżdżące w kupie. A potem przez długi czas nic nie ma. Ogólna drożyzna w sklepach (może zmieni się trochę na lepsze za sprawą Stokrotki). Brak wielu udogodnień tj. gimnazjum, biblioteka, dom kultury, basen itd. Co można znaleźć na innych osiedlach. Jeżeli ktoś jeździ wszędzie własnym samochodem to polecam. W przeciwnym wypadku odradzam.

Pokaz mi osiedle z domem kultury , pokaz mi mlodziesz ktora chodzi do domu kultury. Pokaz mi osiedle ze swoim basenem. To jest osiedle dla rodzin z dziecmi. Studenci wynajmuja cos w centrum. Do gimnazjum jest pare przystankow. A co do biblioteki ... szkoda gadac ... jak by z bibliotek tak ludzie kozystali to na kazdym osiedlu by byly. A wydaje mi sie ze nie kozystaja. Nie zmuszam do mieszkania na felinie. Ale te plotki o osiedlu i opinie ludzi, ktorzy tam nie mieszkali zalamuja poprostu.

lotnik napisał:

fajne miejsce, akurat nad drogą startową samolotów z lotniska w świdniku, Ciekawe czy będą miały dzwiękoszczelne okna i wyciszone ściany hehe, pewnie okleja bbloki styropianem który pogorszy jeszcze akustyke

Nie nad, tylko pod! Pomija Smoleńsk, gdzie piloci ćwiczyli loty podziemne!

Bardzo zabawny artykulik! Jaka to alternatywa dla Czubów? Nie przesadzajmy, przecież to szary koniec Lublina, od lat nic się tam nie zmienia. Nie sadzę żeby ktoś dobrowolnie wybrał Felin na miejsce zamieszkania...no chyba ze oferta cenowa będzie bardzo kusząca...

Ja wybrałam dobrowolnie, ten, jak to nazwałeś szary koniec, nie ma sobie równych. Jak ktoś lubi korki kupuje mieszkanie na Czubach gdzie jeden drugiemu w okno zagląda, albo pod Lecklerkiem na Zana gdzie okna nie mozna otworzyć bo taki hałas.