Nie mamy do czynienia z podwyżkami ale opłatami w nowym stanie prawnym- cytat : ze złotych ust Żuka.
Pan Żuk powinien wziąć udział w konkursie na błazna roku! Od osoby 13 złotych, można z tym się zgodzić. Tylko dlaczego trzyosobowa rodzina ma płacić za wszystkie inne rodziny, powyżej 4 osób i inne patologie! Poprzednia propozycja Żuka to było 300% podwyżki dla trzyosobowej rodziny, obecnie to 350%!!! Skandal! Arogancja i złodziejstwo władzy przekroczyło wszelkie granice! Rozgonić taką rade miasta! Referendum… a może wspólnie skrzyknąć się w necie i zorganizować protest pod ratuszem? Żuk won do Świdnika, tam wprowadzaj sobie nowe stawki!
|
|
A wystarczy jakby wprowadzili zakaz używania opakowań plastikowych przez przemysł spożywczy a śmieci byłoby znacznie mniej i koszty ponoszone przez obywateli byłyby mniejsze.
Jakoś nie chce mi się wierzyć aby w XXI wieku nie można wynaleźć tworzywa sztucznego całkowicie obojętnego dla środowiska i w pełni biodegradowalnego.
Ale koncerny paliwowe nie pójdą na to bo robią na tym niezłe kokosy !
|
|
baranie jak ktos ma duzo dzieci to co dzieciak mały ci nie nasmieci tyle co dorosła osoba a jak ktos ma studentów w mieszkaniu 3 pokojowym niby 2 osoby a mieszka 5 i co ja mam płacic za nich bo tyle osob mieszka jak wynajmuje mieszkanie sasiad to niech podaje ze mieszka tyle a nie kłamie sasiadka ma 5 dzieciaków razem jest ich 7 osob i co ma płacic uczciwie a ten dupek bedzie płacił za 2 osoby .
|
|
Dlaczego w blokach stawki są zróżnicowane dla rodziny jednoosobowej, dwuosobowej oraz trzyosobowej i więcej, a w domkach tylko jednoosobowej oraz dwuosobowej i więcej. Jak zaoszczędzi małżeństwo bezdzietne w domku-czy wyprodukuje więcej śmieci niż w bloku.W domkach część odpadów składa się na kompostownik, w blokach wszystko do śmietnika. Dlaczego cały ciężar opłat spada na domki jednorodzinne. Jeżeli Prezydent liczył średnio 8 zł za osobę + dodatek na niepłacących, to jak to się ma do kwoty 55 zł przy dwu osobach, bo taką stanowię rodzinę w domku. A może najlepiej zaliczyć się do tych niepłacących, bo z góry założono że ktoś za nich będzie płacił. Widać Urząd nie ma pomysłu na ściągnięcie wymaganych opłat.
Zaproponowane stawki to czysty rozbój w biały dzień. Prezydent powinien przedstawić szczegółową kalkulację, w jaki sposób i na podstawie czego zostały one wyliczone.Dlaczego jest aż tak ogromna różnica między blokami a domkami.
|
|
"Nowe stawki za wywóz śmieci. Taniej dla samotnych i małżeństw bez dzieci" - brawo Lublin, to sie nazywa polityka prorodzinna, a jutro bedziecie debatwac dlaczego lubelskie sie wyludnia. Rece opadaja.
|
|
dlaczego osoby mieszkające w domkach jednorodzinnych maja płacić więcej ??? ja w porównaniu do moich znajomych mieszkających w blokach dbam o środowisko i sortuje śmieci i tylko dlatego że mam własną działkę mam płacić więcej niż ci którzy wyrzucają śmieci do zsypu lub wspólnego kontenera.... gdzie tu sprawiedliwość??????????????????? ja ponadto że segreguje śmieci mam u siebie na ogródku kompostownik do którego wyrzucam obierki po ziemniakach czy innych warzywach czy owocach wiec podsumowując wytwarzam mniej śmieci inż ludzie mieszkający w blokach!!!!!!!!!!!
|
|
Joanna w 100% się z Tobą zgadzam. Niejedna rodzina wzięła olbrzymie kredyty żeby kupić działkę i wybudować na niej chociaż mały domek. my w domkach jednorodzinnych zawsze mamy przegwizdane.... My jesteśmy odpowiedzialni żeby odśnieżyć przed swoją posesją i nikogo nie interesuje czy tam mieszka jedna starsza osoba czy może małżeństwo które pracuje do nocy żeby zarobić na spłatę kredytu, a nie jak w blokach gdzie przeciętny mieszkaniec ma gdzieś odśnieżanie bo od tego mają "gospodarzy domu". Za psy tez musieliśmy płacić podatek (jak był obowiązkowy mimo że nasze psy wypróżniały się na naszą własność A teraz jeszcze te śmieci. NO €LUDZIE ZLITUJCIE SIĘ.... to że lktoś ma dom to wcale nie świadczy o tym że siedzi na pieniądzach... |
|
W moim imieniu, mieszkańca LSM, stawki powinny negocjować z miastem władze spółdzielni.
Po wprowadzeniu ustawy śmieci będzie przy blokach mniej bo nie będzie się opłacało podrzucać ich mieszkańcom domów jednorodzinnych.
Chciałbym, żeby na tablicach ogłoszeń w klatkach schodowych wisiała lista mieszkań z deklarowaną przez właściciela liczbą mieszkańców. Sąsiedzi szybko takie dane zweryfkują co spowoduje ( w obrębie spółdzielni) rozłożenie kosztów na większą ilość osób, a więc spadek cen-przy założeniu wpółuczestnictwa władz spółdzielni w negocjowaniu cen.
|
|
Krzysiu zastanów się, jak różnicujesz ludzi w zależności od tego gdzie mieszkają, rozum ci odjęło, jest takiecoś jak Konstytucja RP i powinienieś wszystkich traktować równo, WSTYD, że mówi prezydent miasta wojewódzkiego. Krzysiu pójdź po rozum do głowy.
Wydawaj pieniądze na stadiony, niekończące się projekty placu litewskiego, zatrudniaj jeszcze więcej w ratuszu, płać im olbrzymie pieniądze, likwiduj zakłady pracy, buduj galerie handlowe, nzjlepiej na kazdej ulicy, a od biednych Lublinian ściągaj kasę niemożliwą przez nich do zapłacenia, aha i buduj ulice w Świdniku. WSTYD I Żenada panie prezydencie.
|
|
W jaki sposób domek jednorodzinny generuje więcej odpadów ?
Częśc odpadów mokrych zakouję na kompost.
Złom oddaję do punktu skupu.
Makulaturę, plastiki, szkło, wszystko czysto posegregowane odbiera firma przekazująca do przetworzenia.
Miesiecznie generuję 3/4 pojemnika 110 litrów chyba z rodziny 4 osobowej.
Płace 27 zł.miesiąc firmie profejsonalnej za odbiór odpadów.
Dlaczego mam płacić 40 zł bo inni są brudasy ?
Najsprawiedliwszy system to jest od pojemności śmieci.
To tak trudno zrozumieć ?
To że inni są brudasy i wywalają do lasu i służby porządkowe sobie nie radzą to ja mam płacić więcej bo jestem prządny ?
|
|
Raczej mieszkasz w bloku,zamykasz drzwi i masz wszystko w d. Spółdzielnia zrobi wszystko za ciebie, nawet żarówki na klatce spółdzielnia wymieni. Natomiast w domku trzeba odsniezyc dookoła, zadbać o drogę dojazdową, remonty też na głowie. O tym wszystkim wiedziałem jak kupiłem domek i nie marudzę, Tylko dlaczego mam płacić za Wasze smieci ? |
|
Mieszkam w domku i juz jestem jako "śmieciarz" dyskrymiowana. Nie dość, ze płace więcej to jeszcze mam limit jednego małego kontenerka na dwa tygodnie nie mówiąc o tzw. Gabarytach, krtóre mieszkańcy bloków po prostu wystawiają pod śmietnik a MPO im to po prostu zabiera. U mnie nie zabiora nawet suchej choinki jeśli wystaje poza śmietnik. Segreguję odpady, odśnieżam miejski chodnik, dbam o otoczenie i co dostaję w zamian?
Nie wiem jak Miatso wymyśliło, że moja trzyosobowa rodzina produkuje więcej śmieci?
NA trawę, liściei piopiół mam kompostownik, papiery i plastiki segreguję sumiennie - z czego mam mieć więcej śmieci?
|
|
Bardzo mnie ciekawi jak sprawdzą czy dane mieszkanie w bloku oddaje śmieci segregowane czy niesegregowane.
Jak to sie zawinie w worek i wywali do wspólnego kontenera.
|
|
"Jak tłumaczy Ratusz, w zabudowie jednorodzinnej powstaje więcej odpadów a ich wywóz jest kosztowniejszy" - a to bardzo imponujące stwierdzenie. Chyba tych odpadów jest więcej w związku ze sprzątaniem przez właścicieli domków jednorodzinnych ulicy należącej do Miasta !!!!!!! Przez cały rok....., a jesienią dodatkowo góry liści. Są to odpady niestety nie generowane przez właścicieli domków jednorodzinnych. Czy może Miasto zechciałoby partycypowac w tych kosztach ?!
|
|
Co na to Ruch Palikota?
http://www.itvl.pl/news/kabacinski-zuk-nie-placi-za-smieci-w-lublinie
|
|
Nie płacic i tyle jak mówią prawnicy, nie przyjmowac mandatu bo jest niezgodny z przepisami a w przypadku wysłania decyzji odwołac się od niej
|
|
Równi i równiejsi... czyli komunizm skończył się 4 czerwca 1989 roku.
Jako mieszkaniec domu będę płacił mniej-więcej tyle samo i koło wora mi zwisa, ile będą płacić mieszkańcy bloków (tak jak mi do tej pory to zwisało).
Owszem- podobała mi się bardziej poprzednia propozycja, ale:
1. jest nas troje (ja, żona, córka) i nie ma bata, żebym w 110 litrach dwa razy w miesiącu się zmieścił (umowę mam więc na 2x230l + 2 120-litrowe worki "suchego"). I segreguję i mam drugi pojemnik na kompostownik i i tak 110 litrów to za mało było.
2. zaoszczędzę i tak 3 złote miesięcznie,
3. nie będę musiał wystawiać kontenera na 20 minut przed odbiorem, żeby mi "110 litrów raz na miesiąc, 5 osób w rodzinie + 3 na stancji + smród palonych w piecu śmieci co drugi dzień" kochani sąsiedzi kontener przepełniali (co skutkowało już dwukrotnie, za poprzedniej firmy, odmową odbioru).
A mieszkańcy bloków i tak zapłacą więcej... za swoich durnych sąsiadów. Bo mnie nikt segregowania odpadów już raczej nie oduczy, za to w mrówkowcu na ponad 100 mieszkań nauczyć się będzie musiał każdy, jeżeli zechcą mieszkańcy płacić niższą stawkę. I to akurat jest pozytywne - bo czego 20 lat "nowego" niektórych głąbów nie nauczyło, tego nauczą ich może w końcu sąsiedzi.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|