Nowy głos w lubelskiej archikatedrze

Poziom właśnie jest żenujący, skończ Stasiu z tymi komentarzami i weź się za granie gdzie indziej. Katedra to kościół przykladny a teraz robisz tam chalture

KAZDY GRA JAK GRA PAN JEZUS NIC NIE MÓWI CZYLI OKAY JEST BYNAJMIEJ NIE SŁYSZAŁAM A PO DRUGIE KIEDYS GORZEJ ROBIONO W KOSCIELE MOZNA POCZYTAC OGLADNAC FILM RODZINA Borgiów I NIEBO NIE GRZMIAŁO.

pan rudolf miał o wiele fajniejszy repertuar. katedra żyła i był to piękny czas. a ten to zniewieściały muzyk ze średniowiecza rodem. jakieś ***y po łacinie i nikt tego nie toleruje. jedna babka kiedyś do mnie 80+ że koleś pomylił epoki :p

Popisywali sie po łacinie w roraty modalne akordy.

Idzie Wielki post nie czuję się tego okresu nie śpiewa się pieśni pasyjnych tylko to co w całym roku to kiedy będziemy spiewac profesorowie wymyśla bo trzeba za coś brać pieniądze a narzucają komuś na pewno nie mi.

Zycze smacznego jajeczka

Wielki Post w Archikatedrze cały rok!

Nie czuć oktawy Wielkanocy :(

DAJCIE SPOKÓJ Z TYMI USTAWAMI JESTESMY W KOŚCIELE NIE W SEJMIE ZMIENCIE SOBIE SZYLD TO JEST TAK JAK LUDZIE KIEDYS ZLE SPIEWALI NIE ZNACZY ZE NIE SA ZBAWIENI MSZE SA CAŁY ROK RECYTOWANE I NIC SIE NIE DZIEJE UCZESTNICZA I MSZA WAZNA SA ANTYFONY WTENCZAS.

JA NIE SŁYSZAŁEM ZEBY PAPIEZ SPIEWAŁ.

NIE MUSZĘ UZYWAC SPIEWNIKA SIEDLECKIEGO MOGE UZYWAC EXULTATE DEO TO MĄDRY SPIEWNIK.

HEHE KUPIE SOBIE SPIEWNIK Z +500

Wydawnictwo Archidiecezjalne Studium Organistowskie, daj te +500 na ASO będziesz organmajster

Było więcej nakazanych Świąt i zmniejszona liczba czyżby za dużo było pieniędzy bo tacy mniej.

3 lipiec beznadziejna. Bezpluciowe granie. Śpiew tak o.

DO KAZDEJ PARAFII POWINNA WEJSC INSPEKCJA PRACY SPRAWDZIC UMOWY URLOPY BADANIA PSZESZKOLENIE BHP ITD NIE ZATRUDNIAC ORGANISTOW KOSCIELNYCH

BEZ UMOW ITD

Beznadziejnie w tej katedrze. Smutek i ponuro

.......

Czytam te komentarze i czytam i w sumie zastanawiam się nad jednym... Grupa bliżej niezidentyfikowanych ludzi (nazwijmy ich grupą nr 1), próbuje, korzystając z anonimowości, oczernić na każdy możliwy sposób Pana Stanisława, wytykając mu różne, wymyślne sprawy. 2ga grupa to Ci którzy bronią Pana Stanisława, i słusznie, bo jest to dobry organista. Raz jedyny byłem w archikatedrze kilka lat temu, kiedy grał tam jakiś stary dziadek. Nie powiem że grał źle, ale śpiewał tragicznie. Musiałem wyjść z kościoła, bo nie dałem rady utrzymać odpowiedniej temu miejscu powagi. Skupiałem sie tylko na tym, jak tamten stary dziadek śpiewa, a w zasadzie nie śpiewa, tylko skrzeczy. Kilka miesięcy temu, zostałem zmuszony sytuacją być znowu w tym miejscu. Z żywym wspomnieniem wszedłem do świątyni i usłyszałem kogoś zupełnie innego, z kim dało się śpiewać i kogo gry można było słuchać z radosnym sercem. To jest właśnie odpowiedni organista dla tego miejsca. Ktoś kto pomaga w modlitwie, kto prowadzi do Boga. Niech zostanie tam jak najdłużej, a najlepiej do końca życia. Powodzenia Panie Stanisławie, niech Pan oleje tych, którzy bezpodstawnie, zapewne podjudzeni przez poprzedniego organistę, Panu złorzeczą.