Nudysta czy ekshibicjonista? Kim jest nagi mężczyzna z lasu nad zalewem

Facet chowa się w lesie, więc po co natrętny rowerzysta mu przeszkadza?

może to Gracjan Roztocki hehe

1. Przeciez to zdjecie jest zdjeciem zrobionym na tzw. nagiej wyspie, ktora jest w okolicach tego rekawa. 2. Pan Adam 33-letni urzednik z Lublina przestraszyl sie golego faceta Chyba Pan Panie Adamie nie mysli, ze policja bedzie sie tym zajmowala, skoro jest to zwyczajowe miejsce spotkan naturystow. Poniewaz: a) na wyspe trudno sie dostac z powodu zatopionych pod woda korzeni drzew o ktore mozna sie przewrocic wyspa jest odslonieta i widac z brzegow (trzech brzegow!) osoby wypoczywajace na niej c) spokoj wypoczywajacych jest zaklucany przez podpitych meneli to naturysci szukaja innego miejsca do wypoczynku i dlatego wola oni opalac sie w okolicznym lesie. 3. Na zakonczenie Panie Adamie istotna uwaga - w tym miejscu naturysci wypoczywaja juz od 25 lat! Tak wiec nie ma powodow by sie dziwic reakcji policjantow. Jest Pan zapewne nie pierwsza osoba, ktora poleciala na skarge do policji na nudystow. Stad ich reakcja. Zwlaszcza, ze to miejsce jest oznaczone na mapie Lublina jako naga wyspa. Wniosek? Jestes Pan Panie Adamie po prostu zalosny... .

A może to był Yeti?

Pan Urzędnik celowo pojechał po raz wtóry! Spodobał mu się ten nagi pan.....

Pan Adam powinien zgłosić policji, że facet ukradł mu strój i w nim paraduje

urzędnik ubolewa zapewne że to nie babeczka toples tam pomykała!

Pan Adam powinien zostać oskarżony przez prokuraturę o umyślne zakłócanie wypoczynku Panu Nudyście

Takie rzeczy to są możliwe tylko w Polsce. Nie tak dawno głośno było o procesie Pań, które opalały się toples bodajże w Szczecinie. Teraz jakiemuś zdewociałemu urzędasowi przeszkadza naturysta nad zalewem. Niech Ci zaściankowi ludzie, którym przeszkadzają takie rzeczy (tym bardziej, że facet nie był nago na ogólno dostępnej plazy tylko gdzies w lesie) nie wyjeżdzają na urlop za granicę bo może ich widok nagich piersi czy siusiaka na plazy doprowadzić do zawału serca. Uff jak dobrze, ze zbliza się okres pielgrzymek i miasta odetchną troche od zacofańców. Współczuje tylko mieszkańcom Częstochowy.

Jak jebnietemu Urzędasowi by sie nie podobało to by drugi raz w to samo miejsce nie pojechał.

A CÓŻ TAKIEGO STRASZNEGO ZOBACZYŁ PAN ADAM? WIDOK NAGIEGO MĘŻCZYZNY -WIELKIE MI RZECZY.

ten facet jeżdzi i szuka takich widoków

jeździ i ogląda młode laseczki;p poluje na gołe cycki ale niestety mu sie nie udaje:D

Odnoszę wrażenie,że ten dzielny urzędnik "świadomie" korzysta/ał z tej konkretnej "trasy" rowerowej w godzinach popołudniowych.Na szczególną uwagę zasługuje fakt,że nie zabiera na te "swoje wojaże"pozostałych członków rodziny(chyba,że jest kawalerem ale tego nie wiem),mając pewnie świadomość tego co mogliby zobaczyć,dlatego powinien się skończyć z tą pseudo-moralnością i pozostawić osoby korzystające od wielu lat z tego skrawka ziemi do opalania się nago w spkoju.

Nagość jest naturalną rzeczą- tak zostaliśmy stworzeni:) Opalanie się nago w cywilizowanych społeczeństwach to nic takiego. Widać, że mamy zacofanych urzędników. Jak Panu nie pasuje to niech Pan rowerem jeździ w stronę krajów arabskich- tam są wszyscy grubo poubierani:)

Nie dziwę się że urzędnik nie chciał podawać personaliów ,bo za podglądactwo mógłby dostać po szanownym ryju od swej słusznie obruszonej małżonki która pewnie złapać musiała kiedyś delikwenta na filunku w stronę młodych panienek czy innych atrakcyjnych pań ,no i gościu wściekł się widząc faceta bo zawsze leżała tam atrakcyjna dziewczyna i tu nastąpiło rozczarowanie -facet- więc zajął miejsce tej dziewczynie -podkabluje pomyślał policja pogoni i przestraszy facia zwolni się miejsce dziewczyna powróci a on urzędas będzie mógł się dalej delektować widokiem jej pięknego ciałka i się rozczarował kablarz i zboczeniec jeden !a fuj ,dziewczyna przeniosła się nieco dalej ale tam nie ma takiego podglądu ,eh mądra policja zgłoszenie przyjęła tylko pogoda się popsuła ale tylko słoneczko się pokarze sam tam pójdę siem poopalać jak zobaczę tego kablarza- to jeżeli swój rower zdąży przerobić na wodny to będzie miał farta bo słabo pływam !

Nie jestem bohaterem artykułu, ale uważam że sprawa nie jest jednoznaczna. Uważam że opalanie nago jest oczywiście dopuszczalne, ale myślę ze paradowanie na golasa po ścieżce jest lekką przesadą. Ścieżka wokół zalewu jest dość mocno uczęszczana przez spacerowiczów i można ją uznać za miejsce publiczne, dlatego uważam że nie powinien spacerować po niej goły facet. Po drugie w jakim celu facet spaceruje nagi, przecież w lesie nie da się opalać, widocznie celowo chce się obnażyć. Oczywiście nie mam nic przeciwko opalaniu się nago, ale muszą być do tego jakieś wyznaczone czy uznawane za takie miejsca: np. wyspa na zalewie, idealna na takie miejsce. Ale nawet jeśli nie jest to specjalne miejsce to samo opalanie jeszcze jest jakoś dopuszczalne, facet połowę czasu leży na brzuchu, poza tym można takiego golasa ominąć. Ale jak gość idzie z naprzeciwka ścieżką to praktycznie jesteśmy skazani "na bliskie" spotkanie z takim osobnikiem co jest na pewno mocno niesmaczne. Jak facet mógł nałożyć buty i plecak to chyba nie problem było włożyć spodenki. Uważam że policja powinna zająć się sprawą i pouczyć takiego nudystę. Mandat to może przesada chyba że jakiś symboliczny.

ciekawe czy powstał by ten artykuł jak by młoda dziewczyna spacerowała jak ten face

nie wiem jak ten facet ale dziennik wschodni ma zaburzenia psychiczne