Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Obwodnica Lublina: Przez motyla prace mogą opóźnić się o rok

Utworzony przez krzesimir, 18 grudnia 2009 r. o 07:09 Powrót do artykułu
Najgorsze,że człowiek nie jest gatunkiem chronionym w UE...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
MOTYLA NOGA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy aby jakieś robaczki się w tym czasie nie kopulują albo nie składają jajeczek ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
krzesimir napisał:
Najgorsze,że człowiek nie jest gatunkiem chronionym w UE...
Jest, czlowiek jest chroniony w UE Karta Praw Podstawowych - i to jeszcze jak jest chroniony! Tu akurat niczemu nie jest wina UE, ze RP na ochrone motyla sie zgodzila a na pelna ochrone praw ludzi nie. Poza tym z tym motylem to jak z pisakownica - wszyscy winni poza malym Kaziem. Byc moze juz jutro sie dowiesz, ze za dziury w drogach odpowiadasz Ty - rowerzysta. Zalosne:(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
inteligentni inaczej dali głos !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To co mówią drogowcy to jedna wielka bzdura. Od zawsze mają problemy z realizacją większości inwestycji- teraz mają problem z wykupem gruntów. Próbują robić przekręty, dawać ludziom śmieszne pieniądze za działki i tak to się wszystko przeciąga, a najłatwiej jest zgonić wszystko na motylki i przyrodników. To samo ma się do zrzucania winy za niezrealizowane inwestycje na powoływane obszary Natura 2000. Obszary te istnieją w całym kraju, a mimo to wszędzie jakoś da się to pogodzić z budową dróg. Niedługo drogowcy zaczną zrzucać na ekologów winę za nieodśnieżone drogi, bo przecież śnieg to też przyroda. Procedura przetargowa w żaden sposób nie jest związana z "motylkami i roślinkami" - to tylko i wylącznie sprawy formalne. A tak wogóle, to nawet tak logicznie rzecz biorąc- 2 lata na realizacje tej inwestycji to troche mało więc trzeba sobie znaleźć usprawiedliwienie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
68.8 km drogi ekspresowej z Kurowa do Piask.......jeżeli Pan Wójtowicz tę inwestycję zrealizuje do końca 2012 r. to osobiście pofatyguję się do niego aby mi zasadził kaktusy na dłoni- i nie tylko,wszędzie tam gdzie będzie uważał,że będzie mnie dobrze kłuło.Jeżeli natomiast będzie to kolejne pustosłowie z obojętnie jakiego powodu,czy to motylka,czy bzykających się muszek- to mu przypomnę stare mądre powiedzenie,w którym to się mówi "MĄDRY WIE CO MÓWI ,GŁUPI MÓWI TO CO WIE".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jeszcze została żaba szerokoustna
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
o taki napisał:
jeszcze została żaba szerokoustna
i zostały ssaki leśne. co będzie z nimi?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A idźcie w p.i.z.d.u z tą obwodnicą co m-c to informują,że inwestycja opóźni się o kolejne inwestycje a bo to abo tamto..Czy My Kierowcy doczekamy się tu na lubelszczyźnie wreszcie jakiś nowoczesnych nawet nie dobrych wyremontowanych dróg w tym wieku?? I Oni chcą dogonić stan dróg w Hiszpanii czy Niemczech dogońcie w Czechach to będzie dobrze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co tydzień na drodze z Lublina do Warszawy giną ludzie. Umierają. Dzieci tracą ojców, matki. Matki tracą dzieci. A te blaszane drwale się motylkami przejmują, że motylki nie będą miały co jeść. Doprawdy - wielka sprawa te goździki przepyszne. Gratuluję priorytetów moralnych Panom i Paniom Decydentom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
... i tak ma być ! Tutaj będzie wieś Europy . Francuz lub Niemiec musi gdzieś odpoczywać , - najlepiej wśród traw , motyli , żab i susłów bo betonowe drogi już ma !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
napisze wbrew większości! musimy szanować naturę bo i tak już ją dobrze człowiek zniszczył! to co zostało musi pozostać dla potomnych. najlepiej wziąść buldożer i rozwalić wszystko jak leci a później wydawać miliardy euro na odbudowę ekosystemu! dodam jednak, że obowodnica musi powstać, bo to pozwoli na rozwój naszego regionu, pozwoli przynajmniej w jakimś stopniu na nadrobienie zaległości w stosunku do innych regionów. dlatego nie ma co gadać o opóźnieniach tylko brać speców od motyli, niech się zajmą motylami a drogowcy w tym czasie niech zaczynają budowę! swoją drogą, motyle występuja tylko na 1 km tej trasy, to nie przeszkadza aby na pozostałych 65 km toczyła się szybka robota!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dobrze powiedziane, popieram.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
@llubellak@op.pl - wreszcie jakiś rozsądny głos w dyskusji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy może być coś gorszego dla naszej planety niż obłąkani 'ekolodzy vel zieloni'? to z nimi trzeba walczyć a nie z ociepleniem klimatycznym, czy naprawdę na tych idiotów nie ma żadnej rady?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To ya napisał:
Czy może być coś gorszego dla naszej planety niż obłąkani 'ekolodzy vel zieloni'? to z nimi trzeba walczyć a nie z ociepleniem klimatycznym, czy naprawdę na tych idiotów nie ma żadnej rady?
a co Ci przeszkadzją ekolodzy? niech oni się zajma motylami w dolinie bystrzycy a drogowcy niech budują drogę na długości 65 km! chyba że jesteś drogowcem i dla Ciebie protest na 1 km przekreśla plany budowy 66 km!!! to jak kabaret Laskowika z Tyłu Sklepu- towaru nie będzie bo traktor się zepsuł choć zepsuło się tylko jedno koło!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Możę być coś gorszego- tacy ignoranci i deb***e jak To Ya....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
po pierwsze: obwodnicę można wybudować również na innej trasie, nie musi koniecznie niszczyć środowiska życia motyli po drugie: można jak ktoś już wcześniej wspomniał, budować pozostałe 66 km w czasie gdy lepidopterolodzy(specjaliści od motyli) zajmą się owadami, a botanicy goździkiem! po trzecie : czerwończyk nieparek znajduje się na Czerwonej Liście Zwierząt Ginących i Zagrożonych w Polsce czyli jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem, natomiast goździk jest gatunkiem bardzo rzadko występującym w naturalnym środowisku, a wiec ochrona tych gatunków jest więc naszym obowiązkiem, to nie jest tylko jakiś motylek i jakiś kwiatek to dziedzictwo przyrodnicze i kulturowe naszych czasów. To atut Lubelszczyzny, ze mamy jeszcze stanowiska tak rzadkich roślin i zwierząt, dla niektórych są to gatunki nic nie znaczące, ale wiem, że za 50 lat wiele osób chciało by mieć szanse obserwowania takiego motylka czy goździka i być może nie będzie już jej miało. Wiec zastanówmy się co po sobie zostawiamy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
poza tym redakcja chyba się trochę pomyliła z tym zdjęciem, na tej fotografii jest Rusałka pawik, a nie czerwończyk nieparek, poza tym goździk pyszny to też nie jest
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...