Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
ONR w całości nie został zdelegalizowany na podstawie art 13 Konstytucji TYLKO i wyłącznie dlatego, że nie posiada oficjalnych struktur w całym kraju a jedynie mniejsze, lokalne koła. ONR sekcja Brzeg został zdelegalizowany. Za co? Oczywiście za heilowanko na Górze św. Anny. FASZYSTÓW I KOMUNISTÓW WOLNOŚĆ SŁOWA NIE OBOWIĄZUJE! FASZYZM I KOMUNIZM TO NIE POGLĄD - TO ZBRODNIA!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ola Gulińska napisał:
A może by tak "studentka" się podpisała, hmm? Wysyłanie anonimowych listów otwartych jest trochę śmieszne... Trochę odwagi cywilnej!
Hahaha! Dziewczyna nie jest głupia:D Za napisanie kilku słów prawdy na tym komuszym uniwersytecie zapłaciłaby wyrzuceniem z uczelni bądź trudnym, wręcz nie do zdania egzaminem:D Zwłaszcza, ze to studentka Wydziału Prawa UMCS gdzie jest najwięcej komuchów, a zawiaduje nimi towarzysz docent Pieniążek - "dygnitarz Jaruzelskiego, ostatni Przewodniczący Krajowej Rady Narodowej w Lublinie, członek rady Pierwszego Komercyjnego Banku, założonego przez Davida Bogatina, biznesmena, którym interesowały się UOP, Interpol i amerykański wymiar sprawiedliwości, współwłaściciel słynnej spółki "Polisa". Współwłaściciel - obok ślicznej pani prezydentowej Jolanty Kwaśniewskiej, żony biesiadnego Józefa Oleksego, wicepremiera Manfreda Gorywody i paru inych tego typu "białych kołnierzyków"... "
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sizar napisał:
Studentka pięknie wypunktowała panią profesor w liście. Smutne, że to studenci muszą uczyć profesorów co to jest wolność słowa, dyskusja akademicka i niezależność uniwersytetu.
Profesorowie UMCS żyją jeszcze w innej epoce. Ciekawe czy wiedzą, że upadł komunizm i nie ma już muru berlińskiego...ani ZSRR
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To może na stadionie RKS.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ola Gulińska napisał:
A może by tak "studentka" się podpisała, hmm? Wysyłanie anonimowych listów otwartych jest trochę śmieszne... Trochę odwagi cywilnej!
Ola Gulińska - z Homo Fabra... "W Homo Faber od sześciu lat, od trzech - w zarządzie. Koordynuje pracę jednego z trzech działów stowarzyszenia - Międzykulturowość. Kontakt ola.gulinska@hf.org.pl" ... No cóż Olu zapewne chciałbyś dopaść dziewczynę ze swoimi znajomymi z Antify i ja skopać może byś jej nawet pała przyłożyła. tak przecie lubisz... a może poprosiłabyś jakiegoś imigranta czy "uchodźcę" z północnego Kaukazu żeby zrobił dziewczynie to co przecie świetnie potrafi... ... dziewczyna jednak nie jest głupia zna wsze bandyckie metody, nie chce stracić ani zycia ani mieć połamanych kości ani nawet wylecieć dzięki waszym wtykom z uczelni... ale zobacz ja tam się was nie boję i też napisałem list do tej kolaborantki Hofmanowej - list podpisany: "Od: Przemek Leniak PPS [pps.strefa@gmail.com] Wysłano: 29 listopada 2011 20:45 Do: iwona.hofman@umcs.pl Temat: Wyrazy szczerego obrzydzenia W związku z Pani postawa usłużnej służki stalinowskiej gadzinówki pozwalam sobie przesłać pani jako pracownikowi publicznej a nie partyjnej uczelni wyrazy szczerej dezaprobaty dla Pani serwilistycznej postawy i gotowości usługiwania żądaniom stalinowskich mediów. Uważam że przynosi Pani wstyd swemu nazwisku tytułowi i stanowisku. Z wyrazami szczerego obrzydzenia Przemysław Leniak" kogo na mnie naślesz?

może tych "ochroniarzy" z firmy byłego esbeka z którym taki dobry masz kontakt co?

Ostatnio edytowany 30 listopada 2011 r. o 15:20
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda tylko, że taka młoda osoba (zafascynowana prawem) wypowiedziała się w takim liście nie znając wszystkich szczegółów zajścia, a przede wszystkim obarczając winą jednostkę. Bez głębszego zastanowienia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Przemysławie, Gdzie etyka, empatia? Takie słowa (temat Pańskiej wiadomości) pokazują tylko niski poziom Pana osoby. To nie jest odwaga, a przejaw upodlenia. "stalinowskiej gadzinówki"? - obraża Pan kogoś, kogo Pan nie zna. Miałem przyjemność współpracować z tą Panią i jest to osoba daleka od przedstawianych jej zarzutów. A tym bardziej epitetów którymi Pan tę osobę obraża. Dostała odłamkami, sytuacji która nie powinna mieć miejsca. A której Pan jak widział szczegółów nie zna. "Uważam że przynosi Pani wstyd swemu nazwisku tytułowi i stanowisku." - Po za tą sytuacją, co Pan wie o tej osobie i jej dorobkowi naukowemu? Proszę najpierw poznać kogoś i jego zasługi a potem mu je odbierać. "Nazwisku"? Jaki wstyd, Pan tę Panią zna, że zarzuca jej obrazę własnego nazwiska? Czy to trochę nie przesada. Plucie jadem, na kogoś kogo zna się z jednego artykułu i jednej sytuacji. To takie typowe. Żyjemy już w naprawdę nieciekawych czasach. Albert Sądej Ps: proszę chodź by poznać opinie studentów czy seminarzystów Pani Profesor i jej zasługi dla UMCS. Potem niech Pan zastanowi się jak dużo krzywdy można wyrządzić komuś taką wiadomością. Bo nawet jeśli ktoś, jest winny (a w tej sytuacji nie jest to takie proste) czy naprawdę nie ma Pan nic lepszego do roboty?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marcin napisał:
Szkoda tylko, że taka młoda osoba (zafascynowana prawem) wypowiedziała się w takim liście nie znając wszystkich szczegółów zajścia, a przede wszystkim obarczając winą jednostkę. Bez głębszego zastanowienia.
uczciwość i ludzkie reakcje to dziś nie często spotykane zachowania moim zdaniem studentka zrobiła co zrobić należało... chciałby tu jeszcze przypomnieć ze owa Ola Gulińska z Homo Fabra która poluje tu na nazwisko studentki była tą osoba która ściągnęła do Lublina Antifę (tę która wraz z ze wspierajacym ja Szymonem Pietrsiewiczem policja musiała siła ściągać z deptaka) - była wtedy tymczasowo prezesem Homo Fabra a zapraszając bandziorów rozsyłała podpisane swym imieniem i nazwiskiem zaproszenia... spróbuje odnaleźć relacje z tamtych zajść... zdaje się jest na stronach terrorystów z RAF (serdecznych przyjaciół krwawej Oli - oczywiście) http://raf.la.org.pl/component/content/article/34-ogolne/539-blokada-marszu-onr-w-lublinie na filmie i Tomasz Pietrasiewicz i Kitliński i oczywiście zamaskowani bandyci których Ola zaprosiła... warto sobie przypomnieć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Albert napisał:
Panie Przemysławie, Gdzie etyka, empatia? Takie słowa (temat Pańskiej wiadomości) pokazują tylko niski poziom Pana osoby. To nie jest odwaga, a przejaw upodlenia. "stalinowskiej gadzinówki"? - obraża Pan kogoś, kogo Pan nie zna. Miałem przyjemność współpracować z tą Panią i jest to osoba daleka od przedstawianych jej zarzutów. A tym bardziej epitetów którymi Pan tę osobę obraża. Dostała odłamkami, sytuacji która nie powinna mieć miejsca. A której Pan jak widział szczegółów nie zna. "Uważam że przynosi Pani wstyd swemu nazwisku tytułowi i stanowisku." - Po za tą sytuacją, co Pan wie o tej osobie i jej dorobkowi naukowemu? Proszę najpierw poznać kogoś i jego zasługi a potem mu je odbierać. "Nazwisku"? Jaki wstyd, Pan tę Panią zna, że zarzuca jej obrazę własnego nazwiska? Czy to trochę nie przesada. Plucie jadem, na kogoś kogo zna się z jednego artykułu i jednej sytuacji. To takie typowe. Żyjemy już w naprawdę nieciekawych czasach. Albert Sądej Ps: proszę chodź by poznać opinie studentów czy seminarzystów Pani Profesor i jej zasługi dla UMCS. Potem niech Pan zastanowi się jak dużo krzywdy można wyrządzić komuś taką wiadomością. Bo nawet jeśli ktoś, jest winny (a w tej sytuacji nie jest to takie proste) czy naprawdę nie ma Pan nic lepszego do roboty?
Panie Albercie, ja znam ludzi o których piszę. Znam osobiście. Z kolaborantką bolszewicką Agnieszka Demczuk byłem nawet na własnej studniówce. Wtedy co prawda się nie spodziewałem że kiedyś będzie promować bandytę. Znam Olę Gulińską, znam Bielecką- Hołdę, Anię Dabrowską i Piotra Skrzypczaka Agnieszkę Rybczyńską i Iwonę Hofman również znam. I oni mnie znają i wiedzą że sku***syństwu nie odpuszczam. Niechże Pan nie sądzi po sobie. Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sku***syństwu? A niech mi Pan powie, gdzie tutaj to wielkie sku***syństwo? Proszę sobie odpowiedzieć samemu przed sobą, dlaczego obarcza Pan jednostki za to całe niepowodzenie? Które kiedy poznać szczegóły jest niezrozumiałe. Umcs nie wyraził zgody na zaproszenie takich "osobistości" -Po pierwsze z powodu nieustalenia jakichkolwiek szczegółów z osobami które brały by za takie wydarzenie odpowiedzialność (gdyby coś zostało zawalone). -Po drugie ze względu na wątpliwą jakość takiego spotkania - bo czy naprawdę tych dwóch Panów zapewniło by coś więcej poza tak jak wypowiedziały się władze UMCS "Happeningiem politycznym" - ja szczerzę w to wątpię. -Dopiero po trzecie (ale nie jedyne[!]) Umcs nie zezwolił na goszczenie Pana który kojarzony jest z takimi a nie innymi hasłami. I Powiem Panu coś jeszcze. Niech Panu Kowalskiemu "debaty" i "konferencji" odmówią wszędzie, może da to temu człowiekowi do myślenia(ale to jest tylko moim zdaniem). Nie rozumiem jak można zabierać komuś jego wszystkie zasługi, nazywać w taki sposób, tylko z powodu odwołania jednej debaty? Gdzie na UMCS, a dokładniej na wydziale politologi odbyło się wiele udanych i wartościowych spotkań, nie tylko z ludźmi "poprawnie politycznymi".
Przemek Leniak napisał:
Panie Albercie, ja znam ludzi o których piszę. Znam osobiście. Z kolaborantką bolszewicką Agnieszka Demczuk byłem nawet na własnej studniówce. Wtedy co prawda się nie spodziewałem że kiedyś będzie promować bandytę. Znam Olę Gulińską, znam Bielecką- Hołdę, Anię Dabrowską i Piotra Skrzypczaka Agnieszkę Rybczyńską i Iwonę Hofman również znam. I oni mnie znają i wiedzą że sku***syństwu nie odpuszczam. Niechże Pan nie sądzi po sobie. Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bez żartów Kurtis ;-) nie mi tu bajki opowidać wydział Politologii znam wiem jak jest... znam równiez i wydział prawa na którym wraz ze wspomniana Panią Demczuk studiowałem... i potrafię rozpoznać sku***syństwo nawet wśród swoich znajomych... i staram się je zawsze potępić... bo zło nie tkwi w jakimś ONR tylko w takim nastawieniu mających władzę nad studentami wykładowców które łamie im karki i karze się kundlić z powodu obawy przed szykanami... zło to jest to co tych młodych ludzi zbydlęcą - to co robi Iwona Hofman i Bielecka-Hołda to jest zło i tyle w sumie w temacie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli uważa Pan, że nie ma nic złego w organizacji jaką jest ONR. To ma Pan rację, nie ma nic więcej do powiedzenia w tym temacie. Umie Pan używać słów; zło, sku***syństwo - to ładne i łatwe słowa. Gorzej jeśli chodzi o ich sprecyzowanie. "wykładowców które łamie im karki i karze się kundlić z powodu obawy przed szykanami..." - W tym momencie jestem w 100% pewien, że może i miał Pan do czynienia z Iwoną Hofman, ale na pewno nie jako Profesorem.
Przemek Leniak napisał:
Bez żartów Kurtis ;-) nie mi tu bajki opowidać wydział Politologii znam wiem jak jest... znam równiez i wydział prawa na którym wraz ze wspomniana Panią Demczuk studiowałem... i potrafię rozpoznać sku***syństwo nawet wśród swoich znajomych... i staram się je zawsze potępić... bo zło nie tkwi w jakimś ONR tylko w takim nastawieniu mających władzę nad studentami wykładowców które łamie im karki i karze się kundlić z powodu obawy przed szykanami... zło to jest to co tych młodych ludzi zbydlęcą - to co robi Iwona Hofman i Bielecka-Hołda to jest zło i tyle w sumie w temacie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Albercie, Ja jestem od 20 niemal lat w PPS - jestem socjalistą, mnie poglądy ONR nie są bliskie. Nie znaczy to jednak że nie potrafię zaświadczyć o tym że również i ta organizacja ma na swoim koncie karty chwalebne choćby takie jak ratowanie Żydów w czasie II Wojny światowej przez jej członków a nawet i czołowych przedstawicieli historia nie zatrzymała sie w latach 30 drogi panie ONR ma tradycje z których może być dumny ale takich tradycji niema bolszewizm reprezentowany przez Hołdę Demczuk czy Hofmanową tak jak w latach stalinizmu tak i dziś jego narzędziem jest terror cenzura i szykany. Nic się tu nie zmieniło. Za fasadowością "tolerancji" i "antyfaszyzmu" tkwi ten sam demon który zamordował bestialsko przywódców polskiego Bundu - Henryka Ehrlicha i Wiktora Altera. Ten sam który działał na Majdanku i lubelskim zamku długo jeszcze po ucieczce hitlerowców demon zbrodni - demon bolszewizmu... dokładnie tak myślę prosze pana
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"bolszewizm reprezentowany przez Hołdę Demczuk czy Hofmanową" - Bardzo łatwo użyć takich słów, ale to lekki fanatyzm a na pewno przesada. Nie wiem co ci ludzie Panu zrobili, ale widać ogromną frustrację i żal. Mi jest najzwyczajniej w świecie przykro, że przyszło żyć w czasach kiedy tak łatwo kogoś obrazić, ukarać za choćby małą winę (albo i bez winny). Wydaje mi się Pan osobą typowego "blogera", dziennikarza obywatelskiego który rozlicza wszystkich za wszystko w bardzo surowy sposób. Oczywiście nie chce nikogo urazić stwierdzam po prostu fakt, że czasem nie wszystko jest takie na jakie wygląda. A ta sytuacja mimo, że jak widać dla niektórych rażąca naraziła osoby naprawdę (w moim mniemaniu) godne zaufania i uczciwe na niezbyt krzepiące ataki.
Przemek Leniak napisał:
Panie Albercie, Ja jestem od 20 niemal lat w PPS - jestem socjalistą, mnie poglądy ONR nie są bliskie. Nie znaczy to jednak że nie potrafię zaświadczyć o tym że również i ta organizacja ma na swoim koncie karty chwalebne choćby takie jak ratowanie Żydów w czasie II Wojny światowej przez jej członków a nawet i czołowych przedstawicieli historia nie zatrzymała sie w latach 30 drogi panie ONR ma tradycje z których może być dumny ale takich tradycji niema bolszewizm reprezentowany przez Hołdę Demczuk czy Hofmanową tak jak w latach stalinizmu tak i dziś jego narzędziem jest terror cenzura i szykany. Nic się tu nie zmieniło. Za fasadowością "tolerancji" i "antyfaszyzmu" tkwi ten sam demon który zamordował bestialsko przywódców polskiego Bundu - Henryka Ehrlicha i Wiktora Altera. Ten sam który działał na Majdanku i lubelskim zamku długo jeszcze po ucieczce hitlerowców demon zbrodni - demon bolszewizmu... dokładnie tak myślę prosze pana
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Albert napisał:
"bolszewizm reprezentowany przez Hołdę Demczuk czy Hofmanową" - Bardzo łatwo użyć takich słów, ale to lekki fanatyzm a na pewno przesada. Nie wiem co ci ludzie Panu zrobili, ale widać ogromną frustrację i żal. Mi jest najzwyczajniej w świecie przykro, że przyszło żyć w czasach kiedy tak łatwo kogoś obrazić, ukarać za choćby małą winę (albo i bez winny). Wydaje mi się Pan osobą typowego "blogera", dziennikarza obywatelskiego który rozlicza wszystkich za wszystko w bardzo surowy sposób. Oczywiście nie chce nikogo urazić stwierdzam po prostu fakt, że czasem nie wszystko jest takie na jakie wygląda. A ta sytuacja mimo, że jak widać dla niektórych rażąca naraziła osoby naprawdę (w moim mniemaniu) godne zaufania i uczciwe na niezbyt krzepiące ataki.
Już ci pisałem Albercie byś nie mierzył według siebie Nic nie musieli mi zrobić bandyci bym się przeciwko bandyckiemu zachowaniu postawił nie działam z osobistej zemsty jakiej się doszukujesz ale z głębokiej odrazy do metod i środków którymi posługują się nawet ludzie niegdyś mi bliscy piętnuję zło nie dlatego ze dotyka mnie osobiści ale dlatego że występuje zło faktycznie czasem na zło nie wygląda ale złem być nie przestaje dzięki upudrowaniu ot choćby Helsińska fundacja Praw Człowieka która promuje handel ludźmi z nazwy by przecie tego nikt nie wywnioskował ale ten proceder trwa... i jest zły ... osoby godne zaufania nie kundlą studentów nie kneblują wolności debaty nie promują bandytyzmu a jeśli to czynią to nie są godne zaufania ani uczciwe i tyle jasne proste i nie trzeba wcale kierować się osobistą zemstą ani tez innym afektem co bym Panu mocno polecał pzdr.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powiem Panu tak; Jeśli uważa Pan tę sytuację jako skundlenie, proszę zaprosić te dwie osoby i pomóc im w zorganizowaniu takiej debaty. Jeśli uważa Pan, że byłby w stanie podpisać się pod takim wydarzeniem własnym imieniem i nazwiskiem. Ja nie dziwie się, że Pani Profesor nie wiedząc o tej całej debacie, nie chciała podpisywać się pod nią. Gazeta Wyborcza nie miała wpływu na tę decyzję. Uczelnia nie jest miejscem na tego typu debatę; która przerodziłaby się zapewne w niekontrolowaną kłótnie, dwóch skrajnie odmiennych "polityków". "jasne proste i nie trzeba wcale kierować się osobistą zemstą ani tez innym afektem" - kieruje się w mojej opinii jednym, osoby które zostały tutaj przedstawione w złym świetle znam i wiem że daleko im od oskarżeń którymi obsmarowywane są w tej chwili.
Przemek Leniak napisał:
Już ci pisałem Albercie byś nie mierzył według siebie Nic nie musieli mi zrobić bandyci bym się przeciwko bandyckiemu zachowaniu postawił nie działam z osobistej zemsty jakiej się doszukujesz ale z głębokiej odrazy do metod i środków którymi posługują się nawet ludzie niegdyś mi bliscy piętnuję zło nie dlatego ze dotyka mnie osobiści ale dlatego że występuje zło faktycznie czasem na zło nie wygląda ale złem być nie przestaje dzięki upudrowaniu ot choćby Helsińska fundacja Praw Człowieka która promuje handel ludźmi z nazwy by przecie tego nikt nie wywnioskował ale ten proceder trwa... i jest zły ... osoby godne zaufania nie kundlą studentów nie kneblują wolności debaty nie promują bandytyzmu a jeśli to czynią to nie są godne zaufania ani uczciwe i tyle jasne proste i nie trzeba wcale kierować się osobistą zemstą ani tez innym afektem co bym Panu mocno polecał pzdr.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jeszcze ten żal... tak faktycznie mam żal... do Hołdy czy Hofmanowej o to że nie skorzystały z szansy budowania Polski demokratycznej i wolnej że wróciły do amoku jaki towarzyszył im w czasach ich dzieciństwa do tego stalinowskiego stuporu... do Agnieszki Demczuk o to że nie umie być samodzielną że współbuduje kraj z którego nawet jej własny brat spier***ił ku lepszemu życiu... że się sprzedała... faktycznie ten żal we mnie jest.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
srutututu majtki z drutu Albercie... Jakby Hofmanowa na żądanie Hołdy nie odwołała debaty toby Hołda nasłała na Hofmanową jakiegoś Adamaszka czy inna mendę a jak nawet nie to to jakoś tam by się odgryzła - w lublinie ręka rękę myje nie udawaj że nie znasz realiów wydział politologi byłby świetnym źródłem tematów o nepotyzmie korupcji i tragicznym poziomie naukowym ale jest chroniony bo taki jest układ... Gdyby nie Hołda i jej bezinteresowna zawiść a właściwie nienawiść która ta kobieta ma w sobie wobec tego co swobodne i jej nie podległe debata by się odbyła i nie odbiegałaby zapewne od tego co można było obejrzeć w ITVL gdzie występował Kowalski i Kitliński oczywiście za wyjście przed szereg musieli zapłacić studenci którzy zapewne nawet bez specjalnych nacisków postanowili ratować tyłki pośpiesznym serwilizmem i wiernopoddańczym lizaniem tyłka "opiekunce"... tego ich na politologii uczą - konformizmu ... ja wiem ze ty znasz i będziesz bronił bolszewików do upadłego bo przecie choćby kogoś zabili to będziesz od nich zależny i będziesz im tyłki lizał Lublin jest pełen takich jak ty i dlatego jest tak złym miejscem do życia czy studiowania to dzięki również takim jak ty uczelnie są miejscem grzania tyłków i co najwyżej realizacji chorych cenzorskich ambicji lokalnych naczelnych lokalnych szmatławców a nie miejscami uprawiania nauki czy siedliskami intelektualnego fermentu... ... propos zaś zaproszenia Kowalskiego i Kabacińskiego do mnie na wieś - u mnie nie ma cenzury ani bolszewickich zasieków nawet szczekaczek homo fabra tu nie ma - jak chcą zapraszam niech tylko przywiozą jaka flaszkę pod planowana debatę Sobieska Wola 108 U mnie na wsi więcej jest swobody niż w zatęchłym Lublinie nie mówiąc o śmierdzącym konformizmem wydziale politologii UMCS i jest do tego jeszcze czysta rzeka z pstrągami ;-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda moich słów. Nie wypowiedziałem się ni razu na temat Hołdy. Powiedziałem co mnie martwi w całej tej sytuacji. Naglę stałem się już obrońcą bolszewików? Śmieszne jest to Pańskie rozumowanie, jako były student Pani Profesor, wiem jaką jest osobą i dlatego szkoda mi jeśli ktoś obraża i odbiera jej zasługi. Nie z powodów politycznych czy nawet sympatii a z powodu tego, że jest osobą dobrą i starała się zawszę studentom pomagać, zachęcać do działania, a można by pomyśleć że przez odwołanie jednego wydarzenia została nagle "tą złą". "chorych cenzorskich ambicji lokalnych naczelnych lokalnych szmatławców a nie miejscami uprawiania nauki czy siedliskami intelektualnego fermentu..." - to już wskazuje tylko na delikatnie przegięcie i nakręcanie tematu z Pana strony. (naprawdę proszę się doinformować o co chodziło całej sytuacji i w jaki sposób była z sytuacją związana chodź by GW) Jest Pan, bardzo utalentowani w powierzchownym ocenianiu ludzi, o których delikatnie mówiąc "gówno Pan wie".
Przemek Leniak napisał:
srutututu majtki z drutu Albercie... Jakby Hofmanowa na żądanie Hołdy nie odwołała debaty toby Hołda nasłała na Hofmanową jakiegoś Adamaszka czy inna mendę a jak nawet nie to to jakoś tam by się odgryzła - w lublinie ręka rękę myje nie udawaj że nie znasz realiów wydział politologi byłby świetnym źródłem tematów o nepotyzmie korupcji i tragicznym poziomie naukowym ale jest chroniony bo taki jest układ... Gdyby nie Hołda i jej bezinteresowna zawiść a właściwie nienawiść która ta kobieta ma w sobie wobec tego co swobodne i jej nie podległe debata by się odbyła i nie odbiegałaby zapewne od tego co można było obejrzeć w ITVL gdzie występował Kowalski i Kitliński oczywiście za wyjście przed szereg musieli zapłacić studenci którzy zapewne nawet bez specjalnych nacisków postanowili ratować tyłki pośpiesznym serwilizmem i wiernopoddańczym lizaniem tyłka "opiekunce"... tego ich na politologii uczą - konformizmu ... ja wiem ze ty znasz i będziesz bronił bolszewików do upadłego bo przecie choćby kogoś zabili to będziesz od nich zależny i będziesz im tyłki lizał Lublin jest pełen takich jak ty i dlatego jest tak złym miejscem do życia czy studiowania to dzięki również takim jak ty uczelnie są miejscem grzania tyłków i co najwyżej realizacji chorych cenzorskich ambicji lokalnych naczelnych lokalnych szmatławców a nie miejscami uprawiania nauki czy siedliskami intelektualnego fermentu... ... propos zaś zaproszenia Kowalskiego i Kabacińskiego do mnie na wieś - u mnie nie ma cenzury ani bolszewickich zasieków nawet szczekaczek homo fabra tu nie ma - jak chcą zapraszam niech tylko przywiozą jaka flaszkę pod planowana debatę Sobieska Wola 108 U mnie na wsi więcej jest swobody niż w zatęchłym Lublinie nie mówiąc o śmierdzącym konformizmem wydziale politologii UMCS i jest do tego jeszcze czysta rzeka z pstrągami ;-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie było zgody na debatę = debata się nie odbyła. I nie ma to nic wspólnego z wolnością słowa. To może ja pójdę na UMCS powiem "Otwierajcie aulę, bo będę przemawiał. A to że nikt tego nie chce to mnie już gówno obchodzi, bo to jest zamach na wolność słowa". Jeśli tak wyobrażają sobie niektórzy wolność słowa - to może trochę najpierw się zastanowić. Bo to wszystko nie na tym polega.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...