Olbrzymie korki na Turystycznej w Lublinie

Korki tylko na Turystycznej? Niech się ktoś spróbuje przebić przez Nadbystrzycką - korek w okolicach godziny 7.30 kończy się przy stadninie koni, a o 8.30 nieznacznie się zmniejsza do Zana. Dzięki GENIALNIE zsynchronizowanym światłom!

Co tam Turystyczna! To co się dzieje codziennie na Nadbystrzyckiej i dalej na Narutowicza to jest skandal! A kolejny prezydent z PO tego nie widzi bo służbowa limuzyna wozi go do Świdnika! Jeszcze nie wrócili studenci Politechniki - a jak wrócą to dopiero meksyk będzie - korki pewnie do ronda na Jana Pawła.

lbn napisał:

Co tam Turystyczna! To co się dzieje codziennie na Nadbystrzyckiej i dalej na Narutowicza to jest skandal! A kolejny prezydent z PO tego nie widzi bo służbowa limuzyna wozi go do Świdnika! Jeszcze nie wrócili studenci Politechniki - a jak wrócą to dopiero meksyk będzie - korki pewnie do ronda na Jana Pawła.

To co - wyburzamy wszystkie budynki w centrum i poszerzamy główne ulice tak, żeby każda miała cztery pasy w każdym kierunku?

korki na Turystycznej są od dawna. Kiedyś jak tam jechałem to słyszałem ze to między innymi wina świateł na przejściu dla pieszych przy szkole. Cały czas dzieci naciskają przycisk i zapala się czerwona światło dla samochodów. najlepiej gdyby był tam wiadukt aby dzieci mogły spokojnie przechodzić a samochody mogły by jechać dalej.

lbn napisał:

Co tam Turystyczna! To co się dzieje codziennie na Nadbystrzyckiej i dalej na Narutowicza to jest skandal! A kolejny prezydent z PO tego nie widzi bo służbowa limuzyna wozi go do Świdnika! Jeszcze nie wrócili studenci Politechniki - a jak wrócą to dopiero meksyk będzie - korki pewnie do ronda na Jana Pawła.

Proponuję włącznik na żądanie od Kasprowicza czasem nie ma żadnego pojazdu,a światła się świecą i niestety blokują Turystyczną,rano od 7-9 od Borku,a po 15 -18 od Leclerca.Wiem,że to absurd ,ale popsuł się przejazd Turystyczną po wprodadzeniu świateł i tyle.

Myślę, że przy Kasprowicza przydałby się czujnik, który sprawdzał, czy ktoś chce wyjechać z bocznej ulicy. Czas palenia się zielonego dla samochodów jadących Turystyczną powinien wynosić około półtorej minuty, a dla tych z Kasprowicza - około 20 sekund.

Mieszkam w Turce na os. Borek i wygląda to tak ,że jak mam do pracy na godz. 8-mą to muszę wyjechać o 6 50 najpóźniej . Niestety rano ok godz 7-mej stoi się w korku od osiedla . Czas dojechania do elecerc'a to ok 30 min. Natomiast po godz. 16-tej korek zaczyna się min. od salonu forda Także pozdrawiam Urząd Miasta i dziękuję za to , że dbają o interesy stacji benzynowych ...

Tylko płaczecie siedząc w swoich autach, a jak nie było świateł na Kasprowicza to żaden z was cwaniaki nawet nie zwolnił, żeby dzieciaki mogły przejść przez jezdnię do szkoły. Mieszkam w tej okolicy i wysyłam własne dziecko codziennie do szkoły to wiem z własnego doświadczenia i jestem szczęśliwy że te światła są bo bez nich to dziecko by w życiu nie przeszło na drugą stronę ulicy do szkoły, bo żaden z was płaczących pewnie by się nie zatrzymał ba nawet nie zwolnił ( bo tak było wcześniej ), bo przecież każdy się spieszy. Te światła są po prostu potrzebne a korki są dlatego że ulica jest wąska a ruch na niej jest potwornie duży i tyle. Pozdrawiam marudy.

Ale to ma sens.Większa ilość aut w korkach przed miastem to mniejsza ilość w samym mieście.I właśnie zauważyłem że jak zainstalowano światła przy Kasprowicza na Elsnera się zmniejszyły.

również mieszkam w Borku i codziennie wlokę się pół h w tym korku. Widzę co się dzieje i to nie jest tylko wina świateł, a głównie beztroskich egoistów, którzy na zielonym, zamiast jechać szukają jedynki czy dłubią w nosie. A jak już ruuuuuuszą, to taaaak, jakby mieli silnik od kosiarki pod maską. Jeśli to oszczędność, to gratuluję pomyślunku. Trzymanie równego dystansu i prędkości, odpowiednia dynamika i przejeżdżamy w 10min, a nie 30..(jaka oszczędność). Przy prędkości 50km/h, nie trzeba gonić, nic to nie da. Co prawda powoli zaczynamy się uczyć kultury i dobrych zachowań - jazdę na zakładkę widzę coraz częściej, a coraz mniej wyprzedzających korek.. To na prawdę dobrze. Ale brakuje tej płynności. A same światła, owszem, można by poprawić czujką z Kasprowicza i wydłużyć cykl w godzinach 7-8 i 16-17. A co do tego o czym na początku - licznik pokazujący zmianę byłby tutaj niezastąpiony. W Toruniu widziałem jak to działa. Działa wyśmienicie, przy porównywalnym natężeniu ruchu płynność była nieporównywalna!

pp2 napisał:

Tylko płaczecie siedząc w swoich autach, a jak nie było świateł na Kasprowicza to żaden z was cwaniaki nawet nie zwolnił, żeby dzieciaki mogły przejść przez jezdnię do szkoły. Mieszkam w tej okolicy i wysyłam własne dziecko codziennie do szkoły to wiem z własnego doświadczenia i jestem szczęśliwy że te światła są bo bez nich to dziecko by w życiu nie przeszło na drugą stronę ulicy do szkoły, bo żaden z was płaczących pewnie by się nie zatrzymał ba nawet nie zwolnił ( bo tak było wcześniej ), bo przecież każdy się spieszy. Te światła są po prostu potrzebne a korki są dlatego że ulica jest wąska a ruch na niej jest potwornie duży i tyle. Pozdrawiam marudy.

Popieram w 100%! Jeden kierowca na tysiąc wykaże się odrobiną klasy i przepuści kogoś, gdy światła były wyłączone!

Jak to nikt nie interweniował, w ubiegłym roku napisałam e-mail do wydziału w UM odpowiedzialnego za drogi, były też artykuły w prasie w tej sprawie. Nic nie zrobili. Była akcja portalu MM komunikacyjny absurd gdzie jak pamiętam opisana była sygnalizacja świetlna na tym skrzyżowaniu. Ale cóż pewnie urzędnicy nie mają w zakresie obowiązków analizy i rozwiązywania zgłaszanych problemów. Ta droga ma być dojazdem do obwodnicy Lublina ale nie przy takiej szerokości oraz tak zsynchronizowanej sygnalizacji świetlnej.

MICHAŁ napisał:

Mieszkam w Turce na os. Borek i wygląda to tak ,że jak mam do pracy na godz. 8-mą to muszę wyjechać o 6 50 najpóźniej . Niestety rano ok godz 7-mej stoi się w korku od osiedla . Czas dojechania do elecerc'a to ok 30 min. Natomiast po godz. 16-tej korek zaczyna się min. od salonu forda Także pozdrawiam Urząd Miasta i dziękuję za to , że dbają o interesy stacji benzynowych ...

Moi Drodzy jest na to rozwiązanie mianowicie: Miasto likwiduje światła , a przejścia pilnuje osoba nadzorująca bezpieczne przejście dzieci przez jezdnię. i problem rozwiązany : sygnalizacja Nas nie blokuje , ruch jest zatrzymywany wtedy kiedy tego potrzeba , a przy okazji kierowcy mają możliwość wyjechania z ul.kasprowicza KTO ZA RĘKA W GÓRĘ>

A ciekawe co mają powiedzieć mieszkańcy usiłujący wyjechać z miejscowości z Wolki i skręcić w lewo!! jedynie światła to w jakikolwiek sposób umożliwiły w innym wypadku na tym skrzyżowaniu prowadzącym do Świdnika Dużego stało się 30 minut aby wyjechać w lewo do Lublina, bo żaden kierowca nie chciał nas wpuścić.

[quote name='lublinianka' timestamp='1315996711' post='532984'] Popieram w 100%! Jeden kierowca na tysiąc wykaże się odrobiną klasy i przepuści kogoś, gdy światła były wyłączone! [/quote Święta racja!!!!!!! W pełni się z tym zgadzam, jak światła były wyłączone to ani nie dało się wyjechać z kasprowicza, ani niestety nikt nie raczył nawet zwolnic!!

tylko cip3czko zobacz ilu jest ludzi którzy jadą, a ilu jest tych co chcą przeprowadzić swojego gnojka do szkoły?! światła powinny być duuuużo dłuższe! i to w wielu miejscach lublina, częste zmiany to nic dobrego narx

hugo napisał:

tylko cip3czko zobacz ilu jest ludzi którzy jadą, a ilu jest tych co chcą przeprowadzić swojego gnojka do szkoły?!światła powinny być duuuużo dłuższe!i to w wielu miejscach lublina, częste zmiany to nic dobregonarx

Trochę kultury, ok?

ok, proszę Pani

kasia napisał:

A ciekawe co mają powiedzieć mieszkańcy usiłujący wyjechać z miejscowości z Wolki i skręcić w lewo!! jedynie światła to w jakikolwiek sposób umożliwiły w innym wypadku na tym skrzyżowaniu prowadzącym do Świdnika Dużego stało się 30 minut aby wyjechać w lewo do Lublina, bo żaden kierowca nie chciał nas wpuścić.

W ty smrodzie po staniu w korkach 15 min robi się niedobrze,a po co ci ludzie jeszcze tam mieszkają i chcą wjeżdżać chyba po świeże powietrze do lublina lub na wieś.WIOŚ kontroluje wody rzeki i inne czyste miejsca na wsiach,a tego smrodu z Hajdowa nie czuje.Ale trzeba być ŻELAZNYM aby to ściarpieć.

[u]Do tej pory nie docierały do nas sygnały o korkach na tej ulicy – mówi Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Lublin. – Nasi ludzie zbadają sprawę i postarają się rozwiązać problem.[/u] Nie ośmieszaj się kobieto. Jak ona została rzecznkiem skoro nawet tego nie wie że UM zna sprawę doskonale?