Oskarża dyrektora lubelskiego Leclerca o dręczenie i obrażanie

nie no.... chyba przesadzasz! on jest chamski że???? co? na psy jakby nie on? dobre ale głupich

wszyscy co pisza on nim cokolwiek dobrego sa albo podstawieni albo w du.. mu wchodza! on niby dba o leclerc? chyba w odwrotnym kierunku

W sumie to popieram to co mówi Kasienka, bo kierować tyloma ludźmi to trzeba mieć głowę na karku, a gdyby wszyscy wykonywali to co do nich należy nie byłoby nieporozumień.

Właściwie to wszyscy macie racje, a co tam....rozwalić ten Leclerc .... setki ludzi pójdzie do urzędu pracy, znajdą nową posadę a P. Barwiński będzie do końca życia na bezrobociu...bo pewnie nigdzie już nie znajdzie pracy...HA HA HA HA HA, co za ironia.

Wierzycie tej pani?Dyrektor nie jest arogancki znam go pracuje w leclercu i nigdy nie slyszlem zeby nazywal pracowników deb***ami i zeby na nich przeklinal.Ja jestem za panem DYREKTOREM dawaj wygrasz!!!!!!!!

Ale z ciebie noob sam badz biedny sam badz bezrobotny!!!!!!!!

Dobrze byłoby przyjrzeć się również największemu SOR-owi w największym szpitalu w Lublinie. Tam też jego młody szef nieźle rządzi. Cały średni personel jest zestresowany. A jakich chwytów używa. Aż głowa boli jak się posłucha. Niestety i tak nie będą mieli nad nim przewagi bo on ciągle się szkoli. Tylko, że nic dobrego dla nikogo z tego nie wynika. A najgorsze jest to, że dziewczyny szukają sobie w tajemnicy pracy w innych szpitalach. Jedno jest pocieszające-napewno tę pracę znajdą.

~monika43~ napisał:

słuchajcie co wam powiem nikt nie ma prawa obrażać żony pana Barwińskiego bo ona jest bardzo dobra osoba to była moja batalia i nikt nie chciał mi pomóc dopuki się afera nie zrobiła to teraz przestańcie robić sie tacy ze tak każdy jest teraz za mna ja sie ujawnilam z imienia i nazwiska a wy co anonimowo to jak nie macie odwagi to sie odczepcie od mojej sprawy i lepiej co wam powiem że wszystko wycofuje co do jednego słowa nie może być tak że ubliżacie osobie która nie ma z ta sprawa nic wspólnego mam dość czytania jacy to wy wszyscy biedni skoro sie chowacie za maile na blogach to znaczy ze nie warto jest robić nic tylko olać sprawe anonimowo każdy jest madry dajcie spokój pani joli ona jest ok a tak szczerze po dzisiejszym zaczynam rozumieć cała sytuacje w innym świetle

dziewczyno po jaką cholerę zawracałaś gitarę ????????????? chciałaś być medialna ?????????? rozpoznawalna czy co ? jak chciałaś kasę to trzeba było wybrać inną drogę, taka jest średnio jak widac opłacalna dla mnie to błazenada oczerniasz opluwasz a potem widzisz w innym świetle wszystkich i wszystko (wszyscy cacunio ) heh , pogratulować naświetlania może ultrafiolet pomógł by hi hi hi

Nie wiecie co za głupoty piszecie!!!Ja tam jeszcze niedawno pracowałam i znam Monikę bardzo dobrze.Wszystko co pisze to szczera prawda.Sama kiedyś poszłam na przerwę i za mną szedł pan Barwiński i potraktował wszystkich tam siedzących dokładnie tak jak opisała to Monika.Co niektórzy piszą że kiedyś tam pracowali i że on taki nie był-dam Wam radę -popracujcie tam teraz a gwarantuję że miesiąca nie wytrzymacie.Nie piszcie że Monika się obijała bo drugiego takiego kombajna do roboty ECLEREC już nie znajdzie.Bogu dziękować że sama się z tego burdelu zwolniłam.DAWAJ MONIA!!!!!TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI!!!!!! A pan Barwiński mógłby się tak głupio nie tłumaczyć na łamach gazet bo robi sobie tylko wstyd.

pracowałam na turystycznej może za krótko widać ?ale nie wspominam tego jako traumatyczne przezycie , dyro gadacie.... ale kodo on opieprzał , miał jakieś swoje ''spacery '' czy coś takiego z kierownikami bądz asystentami coś im pluł w ucho ci notowali , ja akurat nie miałam nieprzyjemności ...ale przecież kierownicy tez potrafili otworzyć gębę czasami w żartach czasami serio , wymagali , dla mnie nic takiego , a o ''wypad '' z palarni to słyszałam sama bo to dotyczyło kierowników i kiedys byłam świadkiem jak otworzył drzwi i powiedział wypad pogonił tzw w firmie B... pana B innych , podobno nie była ta godzina

co ty wypisujesz ? batalia ? jechałas na nią gdzie się dało .... dobrze ci posmarował

Xymka napisał:

Nie wiecie co za głupoty piszecie!!!Ja tam jeszcze niedawno pracowałam i znam Monikę bardzo dobrze.Wszystko co pisze to szczera prawda.Sama kiedyś poszłam na przerwę i za mną szedł pan Barwiński i potraktował wszystkich tam siedzących dokładnie tak jak opisała to Monika.Co niektórzy piszą że kiedyś tam pracowali i że on taki nie był-dam Wam radę -popracujcie tam teraz a gwarantuję że miesiąca nie wytrzymacie.Nie piszcie że Monika się obijała bo drugiego takiego kombajna do roboty ECLEREC już nie znajdzie.Bogu dziękować że sama się z tego burdelu zwolniłam.DAWAJ MONIA!!!!!TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI!!!!!! A pan Barwiński mógłby się tak głupio nie tłumaczyć na łamach gazet bo robi sobie tylko wstyd.

jakie dawaj monia nie przeczytałas , ż emonia się zepsuła

w tym rzecz !!!!!!!!!!!! śledzisz to czy nie ????????????/ wycofała się i wszystkich wybiela ... ta która w dzienniku udzielała wywiadu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

~monika43~ napisał:

słuchajcie co wam powiem nikt nie ma prawa obrażać żony pana Barwińskiego bo ona jest bardzo dobra osoba to była moja batalia i nikt nie chciał mi pomóc dopuki się afera nie zrobiła to teraz przestańcie robić sie tacy ze tak każdy jest teraz za mna ja sie ujawnilam z imienia i nazwiska a wy co anonimowo to jak nie macie odwagi to sie odczepcie od mojej sprawy i lepiej co wam powiem że wszystko wycofuje co do jednego słowa nie może być tak że ubliżacie osobie która nie ma z ta sprawa nic wspólnego mam dość czytania jacy to wy wszyscy biedni skoro sie chowacie za maile na blogach to znaczy ze nie warto jest robić nic tylko olać sprawe anonimowo każdy jest madry dajcie spokój pani joli ona jest ok a tak szczerze po dzisiejszym zaczynam rozumieć cała sytuacje w innym świetle

AFERA się zrobiła , tak sama sobie poszła do dziennika , jaki każdy ? jeśli to była twoja sprawa to co robi na tytułowej stronie dziennika moje sprawy np siedza u mnie w kieszeni albo u mnie w domu i nie rozumiem tego ? cytat z Twojej wypowiedzi powyżej zresztą ''....nie warto jest robić nic tylko olać sprawę ...''

tak to prawda,wychodzi z dyra chamstwo,ma on swoje powiedzenia,często malo adekwatne do sytuacji i osób.Też uslyszalam coś niemilego,pamiętam to.Ale wkurza mnie,ze faktycznie większość przacowników opieprza się-a,propos palarni:dlaczego palacze nie mają tego czasu odliczanego od poborów,nalóg nalogiem-duzo kosztuje,ale niech to dziala w dwie strony.Co mają powiedzieć niepalący??????NIC tylko zapieprzać za te same pieniądze za pieprzonych palaczy.Więc tu jest racja i punkt dla dyra.A z chamstwem już troche przystopowal,wcześniej to byl raj,czlowiek bal sie wlasnego cienia.A my go już dobrze znamy i już nas nie zaskoczy niczym bo refren jest ten sam.Tylko moze nam zabierać premie-dosyć często niesprawiedliwie.I tym sposobem przypomina nam,kto tu rządzi.Cieszmy się,ze mamy dyra,ktorego juz znamy,jakby nastal ktoś nowy to by nas zaskakiwal-nie wiemy czym.A klientów mamy okropnie zmanierowanych,zlśliwych,nerwowych,wymagających,chamskich.Z byle czym lecą do biura obsl na skargę ,a czy chociaż raz byla pochwala od klientow dla pracownika?NIGDY-bo po co ma mu być lepiej niż klientowi,a że kasjerki ważą towar jeszcze raz to tylko dlatego,bo klienci sobie na to zapracowali,nie wszyscy,bez obracy