Oskarżał księdza o molestowanie w dzieciństwie. Nie będzie pieniędzy za gwałt

(...)

Mnie też molestował ksiądz Henio gdy miałem kilkanaście lat, ale uciekłem dziadowi zanim udało mu się mnie skonsumować i jego "zachowania pedofilne wobec dziecka płci męskiej stanowiły dla duchownego zastępczą formę realizacji potrzeby seksualnej”.

Objawienie 17:1 Potem przyszedł jeden z siedmiu aniołów, mających siedem czasz, i tak odezwał się do mnie: «Chodź, ukażę ci wyrok na Wielką Nierządnicę, która siedzi nad wielu wodami, 2 z którą nierządu się dopuścili królowie ziemi, a mieszkańcy ziemi się upili winem jej nierządu». 3 I zaniósł mnie w stanie zachwycenia na pustynię. I ujrzałem Niewiastę siedzącą na Bestii szkarłatnej, pełnej imion bluźnierczych, mającej siedem głów i dziesięć rogów. Objawienie 17:4. A Niewiasta była odziana w purpurę i szkarłat, cała zdobna w złoto, drogi kamień i perły, miała w swej ręce złoty puchar pełen obrzydliwości i brudów swego nierządu. 5. A na jej czole wypisane imię - tajemnica: "Wielki Babilon. Macierz nierządnic i obrzydliwości ziemi". Niedługo nierządnica będzie ujawniona i to może być szok dla wielu ludzi, ludzi wierzących...

Do czego to się ludzie nie posuną , do jakich podłości i pomówień dla zdobycia paru złotych.

Niech gosc zaskarzy KUL albo Kurie do Strassbourga. Zrobi sie nieprzyjemny dym, może zmiekną.

A mnie się wydaje, że jak mnie pamięć nie myli, to pamiętam, że jak byłam mała, to ten 34 latek dobierał się do mnie...

Skoro nie ma wyroku skazującego - ksiądz jest niewinny! Brak dowodów winy, mamy słowo przeciw słowu, a to za mało, by kogoś oskarżyć i skazać. Istnieje też domniemanie niewinności. Na jakiej zatem podstawie sąd miał zasądzić "odszkodowanie"?! Na gębę, bez dowodów, bo tak życzył sobie "pamiętliwy" osobnik?! Tak można oskarżyć każdego. Rozumiem, że teraz modne jest oskarżanie tylko księży. I żądanie, by za winy grzesznika zapłacił cały Kościół. Ulegający tej histerii głupcy nie zauważają, że i w innych zawodach pleni się pedofilia. Nierzadko skazywano (i to nie na podstawie pomówień) nauczycieli, lekarzy, trenerów. Głośna jest sprawa migającego się od sprawiedliwości i bronionego przez "elity" sławnego reżysera Romana P. Nikomu jednak nie przychodziło do głowy żadać np. od Ministerstwa Zdrowia czy MEN-u odszkodowania za pedofila-lekarza bądź nauczyciela. Płacił sprawca. Tylko w stosunku do księży obowiązuje inna miara i inna waga. Rodzi się też pytanie, dlaczego rzekoma ofiara dopiero teraz wystepuje z roszczeniami. Gdzie był ten osobnik wcześniej? Czyżby jakiś kredycik i wiszący nad głową nakaz spłaty obudził pamięć? Mam nadzieję, że "oskarżyciel" zobaczy co najwyżej figę z makiem. P.S. A moderatorzy śpią! Gdyby było inaczej, na pewno zauważyliby, że niektóre wpisy naruszają i zasady regulaminu, i przepisy prawa. Np. wpisy nr 1. i 5. Wpis 1. wyczerpuje znamiona art. 257 kk i art. 173 kk. Na co czekają?! Czas pogonić forumowych troglodytów!

Dziękuję bardzo za szybką reakcję. Pozdrawiam.

(...)

     

• "Goście

Napisano 14 December 2015 - 10:40 AM (...) Użytkownik folkatka edytował ten post 15 December 2015 - 02:01 AM"     SPIEPRZAJ DZIADU" znowu Cię tu przyniosło?  

Takie przestetwa jak pedofilia NIGDY nie powinny się przedawniać!!!! Co ze skrzywdzonymi dziećmi? Żeby powiedzieć głośno, że zostało się zgwałconym w dzieciństwie potrzeba wielu lat i często leczenia specjalistycznego. A co z dzieckiem które zostało zgwałcone w wieku 5 lat? Ma czas tylko do 15-tego roku życia? To jest chore prawo!!!!!

Dziwne to wszystkie - po tylu latach

Skoro nie ma wyroku skazującego - ksiądz jest niewinny! Brak dowodów winy, mamy słowo przeciw słowu, a to za mało, by kogoś oskarżyć i skazać. Istnieje też domniemanie niewinności. Na jakiej zatem podstawie sąd miał zasądzić "odszkodowanie"?!

W sprawach o gwałt czy molestowanie raczej trudno o świadków, a mimo to wyroki zapadają. Chyba nie wyobrażasz sobie, pedofil zaprasza dzieciaka, a tak przy okazji jakiegoś świadka? W tego typu sprawach są pewne poszlaki czasami dowody.Trzeba przyznać, że czasami zdarzają się też naciągacze. Nie znam sprawy więc nie ferują wyroku niewinny lub winny.

Może sędzia też uwzględnił zdolności bioenergoterapeutyczne kolejnego księdza?  :lol:  :lol:  :lol:   "Poseł PiS Stanisław Piotrowicz działał w PZPR i będąc prokuratorem oskarżał działacza "Solidarności" z Jasła. W rodzinnych stronach parlamentarzysty w kontekście jego życiorysu mówi się jednak o czymś jeszcze – o kontrowersyjnej postawie w jednej ze spraw prowadzonych już po upadku komuny. W 2001 roku to właśnie Piotrowicz, wówczas szef Prokuratury Rejonowej w Krośnie, oczyścił z zarzutów księdza pedofila z Tylawy. Stwierdził, że ksiądz dotykał dotykał dziewczynki, bo miał "zdolności bioenergoterapeutyczne"… "

"Dobroć" księży tak skutecznie mnie zmieniła, że zacząłem uczęszczać na nabożeństwa do Zielonoświątkowców - tam przynajmniej nikt nikogo nie okłamuje. Kościół rzymskoKatolicki to zgraja kłamców ! Precz z nimi ! Idiota (ksiądz RzymskoKatolicki) oszukał moją rodzinę !!!

Dlaczego dochodzi swoich praw dopiero teraz? Przecież 10 lat temu był już pełnoletni. Moje podstawowe pytanie. Czy pokrzywdzony pracuje?

Przecież od tego tu jestem. Usunełam post łamiący regulamin, i tyle.

    Zapomoinasz o WOLNOśCI SŁOWA....   Najlepiej zmień robote na inna! i TYLE!!!

Ludzie niektórzy to hieny , wszystko zrobią dla pieniędzy !