Oskarżony przedsiębiorca dostał pracę na KUL

Dlaczego niszczy się człowieka jak nie wiadomo czy jest winny ,czy można szklaować przed wydaniem wyroku , gdzie jest demokracja i szacunek dla drugiego człowieka. Jak panowie dziennikarze potrafią niszczyć ludzi a czy potrafią póżniej przeprosić za nieprawdę którą rozpowszechniają . Ile spraw w ostatnim czasie zostało umorzonych oraz ile osób niewinnych ma postępowanie karne. Jak można tak beztrosko szastać czyjąś opinią

Dlaczego szkalujecie ludzi jak mogą być niewinni , czy pr\eprosi pan Redaktor jak okaże się że zarzuty były wyssane z palca. Jak można pisać o czymś co jeszcze nie zostało stwierdzone. Czy Pan zdaje sobie sprawę jaką krzywdę może Pan zrobić niewinnym ludziom. Czy wie Pan co to jest sumienie i jak można kogoś skrzywdzić . Ale co się nie robi dla sensacji nie ważne jak ludzie niwinni to przeżywają ważne jest swoje pięć minut. Natępnym razem powinien się pan zastanowić czy ktoś przez Pana artykuł nie zrobi sobie krzywdy. łatwo jest obrzucić kogoś błotem ale to już Pana problem

Dlaczego szkalujecie ludzi jak mogą być niewinni , czy pr\eprosi pan Redaktor jak okaże się że zarzuty były wyssane z palca. Jak można pisać o czymś co jeszcze nie zostało stwierdzone. Czy Pan zdaje sobie sprawę jaką krzywdę może Pan zrobić niewinnym ludziom. Czy wie Pan co to jest sumienie i jak można kogoś skrzywdzić . Ale co się nie robi dla sensacji nie ważne jak ludzie niwinni to przeżywają ważne jest swoje pięć minut. Natępnym razem powinien się pan zastanowić czy ktoś przez Pana artykuł nie zrobi sobie krzywdy. łatwo jest obrzucić kogoś błotem ale to już Pana problem

 

Masz rację nawet nie sprawdził czy może napisać i czy to prawda . W Państwie prawa wszyscy mają prawo do brony a pan redaktór stał sie wyznacznikem prawa. , Czy, Prokuratura  się nie myli proszę spradzić  a gdzie moralnośc u Pana Redaktora a co by było gdyby Pana Redaktora tak ktoś opisał , ale trzecia władza jest bez zarzutu,  

A kto w artykule kogokolwiek oskarża? Moim zdaniem przedstawione są fakty: przeciwko Panu W. postawiono zarzuty i sprawa będzie rozstrzygana przez sąd.   To czy KUL miał prawo go zwolnić czy nie, to zupełnie inna sprawa.

Och, rodzina się rozpisała......

Bywa, że sądzeni są uczciwsi od sądzących ! Ile jest procesów nieuczciwych sędziów, którzy cały czas pracują jako sędIowie ?

Czy sędziowie przechodzą okresowe badania psychiatryczne ? Pytam się !

Brawo Panie Redaktorze nie ma nic w polityce  nie ma kogoobrażać trzeba znależć coś innego jak Pan może pisać coś w czym nie jest Pan zorientowany,taki prawy człowiek a nie szanuje innych. Jeżeli kogoś oskarżono tzn. ze jest winny i należ takich ludzi opluwac a jak to nieprawda to co wtedy. Wcześniejsi przedmówcy maja rację jak będzie sie Pan czuł jakczłowiek będzie niewinny czy przywróci Pan go do pracy , czy zwróci mu Pan nadszrpniętą opinię, czy utrzyma Pan jego rodzinę , czy załatewi Pan pracę itd. To jest metoda łańcuszkowa i na koniec łatewo jest karmić się cudzym nieszczęściem trudno jest pomagać takim ludziom

kul potrzebuje specjalistów w rzadkich dziedzinach  w których też zamierza działać

Prokuratura bardzo często oskarża ludzi niewinnych i niewygodnych, a w sprawach, gdzie przestępstwo popełniają ustosunkowani odmawia wszczęcia lub umarza. W sprawach, gdzie poszkodowany jest zwykły obywatel odmawia się wszczęcia postępowania, bo po prostu tym "prokuratorom" się nie chce. Czasami oczywiście gdzieś się coś robi, ale tylko po to, by prasa mogła napisać, że prokuratura działa skutecznie. Korupcja i nepotyzm w Polsce w środowisku prawniczym osiągnęły poziom niewyobrażalny. Zatem nie należy się podniecać i onanizować tym, że prokuratura kogoś oskarżyła. Prokuratury i sądy to nie tylko towarzystwa wzajemnej adoracji, w obecnym stanie instytucje zbędne i pasożytnicze, ale również szkodliwe.

Dla władz KUL kompetencje ani uczciwość zatrudnianych na kierownicze stanowiska nie są ważne, tutaj licza się tylko i wyłącznie znajomości. Najpierw znajduje się znajomego , który za duże pieniądze jest chętny zatrudnic się na KUL a potem rozpisuje się dla niego konkurs( oczywiście tak formułując wymagania by posowały tylko do tej osoby).

Ale pranie mózgu i manipulacja... Jest tytuł: "Oskarżony przedsiębiorca dostał pracę na KUL", a pownien być "Oskarżony przedsiębiorca został zwolniony z KUL". Nie cierpię materiałów dziennikarskich robionych na siłę!

 

O, widzę, że cała kancelaria pana mecenasa Andrzeja M. się rozpisała w obronie KUL? oskarżonego?

KUL to się robi DNO ,z katolicyzmem łączy go tylko nazwa!!!

Kto zna Sebastiana B ten pewnie zdziwony pyta dlaczego dopiero teraz. Ten człowiek nie jednego przedsiębiorcę przekręcił na dotacje....

Dlaczego szkalujecie ludzi jak mogą być niewinni , czy pr\eprosi pan Redaktor jak okaże się że zarzuty były wyssane z palca. Jak można pisać o czymś co jeszcze nie zostało stwierdzone. Czy Pan zdaje sobie sprawę jaką krzywdę może Pan zrobić niewinnym ludziom. Czy wie Pan co to jest sumienie i jak można kogoś skrzywdzić . Ale co się nie robi dla sensacji nie ważne jak ludzie niwinni to przeżywają ważne jest swoje pięć minut. Natępnym razem powinien się pan zastanowić czy ktoś przez Pana artykuł nie zrobi sobie krzywdy. łatwo jest obrzucić kogoś błotem ale to już Pana problem

      Człowiekiu, znam kilka projektów które "uwalił" Sebastian B  i wiem, że każdą przewałkę potrafił z klientam zrobić, nawet luksusowego SUVa dla żony przedsiębiorcy sfinansowane z dotacji więc proszę bzdur nie pisać.... Łatwa kasa to i sie Pan stomatolog skusił....

Przecież oskarżony Grzegorz W nadal jest pracownikiem Fundacji Rozwoju KUL. Zwolniony został tylko ze stanowisk kierownika i to  dlatego że sprawa została nogłośniona przez Dziennik.

A co z domniemaniem niewinności? Czy w sprawie zapadł już prawomocny wyrok? To że człowiekowi prokuratura stawia zarzuty nie oznacza że jest winny, o tym zadecyduje sąd. Przecież mnustwo osób oskarżonych przez prokuraturę zostaje uniewinnionych. Nie oceniajmy bezprawnie ludzi bo takie oceny zniszczyły już życie nie jednej NIEWINNEJ osobie!

Radca prawny Andrzej Mierzwa, którego zatrudnił rektor Debiński, odnosi same sukcesy, wczoraj GW pisała o kolejnym. Zaskarzył decyzję CK do WSA w sprawie habilitacji zwolnionej pracowniczki. Jako prawnik nie wiedział, że takiej skragi złozyć nie może, ale forsę wzieło się ciepłą roczką. Gdyby rektor wydawał swoje, dwa razy by się zastanowił, a tak wydaje cudze, więc można nimi szastać