Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
T. napisał:
Zapomniał wół..... Dużo by opowiadać jak pracowała Pani Naczelna jak była pielęgniarką odcinkową w szpitalu na Krasnickiej.. .. Madzia pamiętasz te noce?
 Madzia zapomnniała, bo sie jakimś cudem dochrapała stołka, tylko ciekawie jakim cudem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gosc N ajwiększ mobbing jest na chirurgii od 2000r i nikt nie widzi problemu. Oddziałowe sa tak samo winne jak naczelna .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z treścią pisma nie identfikuja się oddziałowe.Pismo do dyrekcji w obronie naczelnej redagowała pani oddz z chirurgii najwiekszego mobera Personel napisał pismo o mobbing oddziałowej z chirurgii.Pismo redagowane było do dyrekcji,Izb pielęgniarskich i związków zawodowych i było podpisane przez całył personel pielegniarski.Nic nie wyszło .Sprawę zamieciono pod dywan.Tym razem poszedł anonim z jakiego powodu ze strachu o pracę.Wszyscy zachowują się tak jakby to nie była państwowa jednostka,gdzie obowiązuje jawność życia publicznego.Po szpitalu krążą opowieści o polowaniach,układach,powiązaniach.Wszystko co jest napisane jest prawdą,tylko że nie całą.Wymyslono rozwój zawodowy jednostki.Jeżeli ma to polegac na tym,że naczelna daje podwyżkę koleżance i telefonuje zapytaniem czy to ją satysfakcjonuje to ja dziękuje za taki rozwoj i za takie układy.Pielegniarka wchodzi na oddział i wychodzi zagrozone jest życie pacjentów i wcale to nie jest żart.Pokazałabym pacjentów ,którz zmarli z zaniedbania.Pilegniarki usadzane są do pisania krzyżyków i kropeczek do bzdurnej dokumentacji.Nie jest upraszczana tylko rozbudowana.W SPSK1 są oddziały zabiegowe i naprawdę 2 pielęgniarki na takim oddziale jest mało.Mozna pisać i mówić.Ktoś rzetelnie powinien zająć się sytuacją.PIP,dziennikarze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ty widzisz siedzące pielęgniarki ja widzę zapieprzajace do granic możliwości wykończone psychicznie i fizycznie kobiety z wieloletnim stażem nie docenione. Widuje na codzień. Za mało personelu za dużo roboty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak to jest jak pielęgniarkę naczelną bądź oddziałową wybierają, no właśnie, kto? Bo napewno nie pielęgniarki. Jeśli odbywa się to drogą konkursu to zazwyczaj jest on z góry przesądzony i ustawiony. Jakim prawem pielęgniarkę, która ma reprezentować inne pielęgniarki wybiera dyrektor lub lekarz ordynator??? Absurd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybiera dyrektor szpitala bądź lekarz??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a to co po myciu tylków nie myje rak????? mowisz ze pozniej podaje jedzenie!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżeli nie odejdziemy od łożek nic się nigdy nie zmieni !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam miałam doczynienia z Panią Naczelną i brak mi słów na to jak mogła mnie potraktować kiedy poszłam do Niej z prośbą o przeniesienie na inny oddział....... Ta Pani ma za nic pracowników ,zwykłe pielęgniarki to dla niej nic a przecież Ona też kiedyś nią była i będzie bo WYSOKI STOŁEK skończy się. Taka sama jak ona jest oddziałowa chirurgii ogólnej. ......mobing mobing mobing......Mam nadzieję, że w końcu ktoś zrobi z tym porządek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już leżałem w kilku szpitalach i mam porównanie, tak jak zauważyłem to większość pielęgniarek siedzi przy kawce słychać śmiechy chichy i jak im się przeszkodzi w rozmowie to wielce oburzone. Jeszcze marudzą że im mało płacą. A najlepiej maja te na oddzialach dzieciecych tam gdzie rodzice nonstop siedza 24 na dobe, wtedy maja wiecej czasu na pogaduszki. Oczywiscie nie mówie o wszystkich bo sa tez te z powolania mile i pracowite ale to juz ze swieczka takich szukac niestety.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech ktoś w końcu zajmie sie Panią Naczelną i oddziałową z chirurgii ogólnej. Na tym oddziale też dzieją się horrory i jeden wielki mobing,ale jak to się mówi "ręka rękę myje"........
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety podobne sytuacje występują też w drugim lubelskim szpitalu klinicznym SPSK-4, szczególnie na Oddziale Nefrologii oraz Bloku Neurochirurgii, gdzie przydałaby się szybka kontrola Inspektora Pracy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zacznijcie nagrywac na telefon wtedy bedziecie miec dowody
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może ktoś opiszę SPSK-4 i nefrologię, blok operacyjny, czy blok neurochirurgii, jak traktuje się i przenosi pracowników. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A mobbing na bloku operacyjnym neurochirurgii psk4
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No prosze jak to sie głośno zrobiło o moim byłym miejscu pracy(nota bene wszystko to prawda) SPSK 1 a kiedyś poprostu PSK 1.A sczególnie głośno o pani pielęgniarce naczelnej i pani oddziałowej Marzenie.P niegdyś w latach 90-ątych konkretnie ich początku pielęgniarce odcinkowej.Która zapędy kierownicze już mniała za pani oddziałowej Steni Sobieckiej która te zapędy skutecznie tępiła,i tak se człowiek kiedyś myślał że biada będzie tym pielgniarkom i salowym kiedy nie daj Boże ktoś da jakąś funkcje pani Marzenie.P i zacznie robić "porządki" po swojemu i bardzo sie w tej kwesti nie myliłem.Bo pani Marzena.P okazała sie taką himerą i małpą,że nawet jej niegdysiejsze koleżanki z jednego roku które z nią kiedyś pracowały na odcinku pouciekły z Chirurgi"B" bo nie dało sie z tą kobietą pracować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
masz rację !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie jestem z Białegostoku ale i u mnie jest mobbing i to ze strony naczelnej jak i oddziaowej. Jak się postawiłam to mnie zrownano z podłoga Ale już wiedza że nie pozwolę sobie na to.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
moze temat winien zostać podany do mediów ogolnoplskich??? typu Polsat czy Tvn
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zastraszone pielegniarki boją się ujawnić Tak jest nie tylko w PSK1. Komisje badające sprawę przepytują przełożonych a nie pracowników i zarzutu się nie potwierdzają
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 8

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...