Pijany adwokat wjechał w Teatr Osterwy, chciał wyciszyć sprawę

on napisał:

Możesz przytoczyć fragment artykułu z którego to wynika, bo chyba coś przeoczyłem.

To inny Paweł S. Ten, co miał pomroczność jasną i rąbnął w teatr ma kancelarię przy Okopowej 14.

W Kraśniku pan Sędzia za gorsze wybryki już od kilku lat nie może być rozliczony przez "swoich" i jakoś media o tym zapomnieli !

Nie odpuszczać, monitorować sprawę w mediach, niech wiedzą, że nie są bezkarni! Czytelnicy chcą przeczytać w dzienniku ostateczny wyrok! Dosyć podziału prawa dla szaraków i "swoich"!

Jak czytam część tych dyrdymałów to pękam ze śmiechu. Najpierw "adwokat staranował teatr" albo nawet "zdemolował". Rozumiem że aktualnie teatr jest odbudowywany z gruzów. Potem: "powinien siedzieć" - a gdzie za jazdę po pijaku daje się bezwzględną puchę ? Albo: "a jakby kogoś zabił ?" - ale nie zabił. I dlatego go puścili. W końcu widzę że Paweł S. ma zdolność zakrzywiania czasu. W 3 lata postarzał się o lat 11. Nie bronię Pawła bo to co zrobił jest piramidalną głupotą za którą powinien ponieść karę ale brednie jakie czytam w wykonaniu dziennikarzy i niektórych forumowiczów dostarczają mi nieocenionej porcji pysznej rozrywki.

RF napisał:

To jego poprzednia wpadka: http://www.newsweek....,47764,1,1.html

RF-masz klopoty z czytaniem,liczeniem i kojarzeniem? Przeciez ten adwokat ,ktory mial wypadek ma 42 lata-jak pisza w prasie a ten od twojej wpadki 31.Chyba sie kretynie nie postarzal nagle o 11 lat.Zacznij myslec bo widze ze masz z tym klopot !!!!!!!!!!

Ja tylko się pytam: Jakim cudem " Pieniądze wyłoży firma ubezpieczeniowa.", skoro delikwent był narąbany. Chyba że to jakaś durna firma.

Kaz58 napisał:

Ja tylko się pytam: Jakim cudem " Pieniądze wyłoży firma ubezpieczeniowa.", skoro delikwent był narąbany. Chyba że to jakaś durna firma.

"Wyłoży" ... to jest klucz do zrozumienia sensu zdania. Niestety czytanie ze zrozumieniem to trudna sztuka ... Postaram się przedstawić to w punktach, w sposób maksymalnie uproszczony, może chociaż co dziesiąty użytkownik forum zrozumie. 1) W polskim systemie prawnym, podobnie jak w większości systemów prawnych na świcie, podejrzany/oskarżony uważany jest za niewinnego do czasu stwierdzenia winy prawomocnym wyrokiem sądu. 2) Oznacza to, że do momentu skazania nie można dochodzić od niego roszczenia za spowodowaną szkodę, pomimo tego, że w gazecie napisano artykuł na temat całej sprawy. 3) Żeby teatr nie stał popsuty firma ubezpieczeniowa wyłoży - bardziej zrozumiały byłby wyraz "założy" - pieniądze na naprawę. 4) Po uprawomocnieniu się wyroku skazującego, firma ubezpieczeniowa wystąpi z roszczeniem regresowym wobec skazanego.