Plac Litewski: Będzie zakaz kąpieli w nowej fontannie. Ale to nie oznacza zakazu wchodzenia do wody

Basen odkryty by się w mieście przydał. Taki jak kiedyś na lubomelskiej albo na mosirze.

Jak ktoś nie chce się patrzeć na dzieci pluskajace się w wodzie niech pójdzie di saskiego na ławeczke. Tez ładnie. A jak ma jakies dziecko nabawic się zarazkow niech za to odpowiada mamusia, ze pozwolila wejść Jak spojrzymy na czystość wody np w zalewie zemborzyckim i kapiace się w nim maluchy to fontanna wydaje się byc z wodą źródlana

No to Koza-Koziński będzie chodził niedomyty.

– Fontanna posiada wodę o technologii basenowej, co pozwala korzystać z niej jak z małego basenu – mówiła mediom Marzena Szczepańska – Woda z fontanny nie nadaje się ani do kąpieli, ani do spożycia Więc jaka wkońcu jest ta woda ?

Kiedy była poprzednia fontanna, która nie posiadała wody o technologii basenowej i ludzie do niej wchodzili jakoś to nikomu nie przeszkadzało. Ryzyko ponosiły jedynie osoby, które tam wchodziły. W momencie kiedy do opinii publicznej trafiła wiadomość o możliwości korzystania z fontanny jak z małego baseniku nie było ani jednego głosu sprzeciwu. Jak pisze pan Cezary - Co się stanie, kiedy miasto nawiedzą upały? Z tak nowoczesnej fontanny powstanie „kocioł z zupą”? Zastanówmy się - jest to obiekt w centrum miasta z możliwością korzystania w czasie upałów z miłego ochłodzenia w czystej wodzie. Nie wierzę by projektanci systemów filtracyjnych nie brali pod uwagę spoconych stóp i dzieci w pieluchach, które podjadają co im matka przyniesie. System jest w technologii basenowej, która te wszystkie zanieczyszczenia likwidować i utrzymywać obiekt w nienagannej czystości. Dziwię się ludziom którym widok bawiących się dzieci może przeszkadzać. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo kąpieli, to zgadzam się z sanepidem. Jednak pływanie w jeziorze też może być ryzykowne i nieodpowiedzialne chociażby dlatego, że tej wody korzystają ptaki i o ile mi wiadomo nie ma jezior filtrowanych . Jeśli chodzi o możliwość zarażenia się grzybicą ryzyko jest tu takie same jak na każdym jednym basenie. Jednocześnie jeśli pojawi się zakaz kąpieli czy wręcz zakaz wstępu do fontanny osobiście poczuję się oszukany bo obiecywano mi przez długie miesiące, że będzie taka możliwość. A przez kilka skarg bo nie chce mi się wierzyć, że było ich strasznie dużo reszta ma cierpieć. Niech będzie jak jest - bez zakazów, a każdy niech korzysta z fontanny według własnego przekonania.

systemów filtracyjnych nie brali pod uwagę spoconych stóp i dzieci w pieluchach, które podjadają co im matka przyniesie. System jest w technologii basenowej, która te wszystkie zanieczyszczenia likwidować i utrzymywać obiekt w nienagannej czystości. Dziwię się ludziom którym widok bawiących się dzieci może przeszkadzać. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo kąpieli, to zgadzam się z sanepidem. Jednak pływanie w jeziorze też może być ryzykowne i nieodpowiedzialne chociażby dlatego, że tej wody korzystają ptaki i o ile mi wiadomo nie ma jezior filtrowanych . Jeśli chodzi o możliwość zarażenia się grzybicą ryzyko jest tu takie same jak na każdym jednym basenie. Jednocześnie jeśli pojawi się zakaz kąpieli czy wręcz zakaz wstępu do fontanny osobiście poczuję się oszukany bo obiecywano mi przez długie miesiące, że będzie taka możliwość. A przez kilka skarg bo nie chce mi się wierzyć, że było ich strasznie dużo reszta ma cierpieć. Niech będzie jak jest - bez zakazów, a każdy niech korzysta z fontanny według własnego przekonania.

jak na każdym jednym basenie. Jednocześnie jeśli pojawi się zakaz kąpieli czy wręcz zakaz wstępu do fontanny osobiście poczuję się oszukany bo obiecywano mi przez długie miesiące, że będzie taka możliwość. A przez kilka skarg bo nie chce mi się wierzyć, że było ich strasznie dużo reszta ma cierpieć. Niech będzie jak jest - bez zakazów, a każdy niech korzysta z fontanny według własnego przekonania.

Ludzie ogarnijcie się trochę kultury fontanna to nie miejskie kąpielisko raczej nie uchodzi żeby w centrum miasta Natalii goli ludzie w gaciach No i oczywiście względy higieniczne Dajcie dzieciakom trochę z 500 plus na basen to się w chlapią do woli

Plac zabaw popsuty, bo dorosli nie wiedza ze to plac zabaw dla dzieci. Fontanna to basen do syfiastej kapieli wsrod odchodow ptasich, czynnosci pielegnacyjnych doroslych, przypadkowych popuszczen pociech pluskajacych sie pod okiem szczesliwych rodzicow. Ludzie czy my jako spoleczenstwo jestesmy takimi debilami zeby bezmyslnie tak sie zachowywac? Przeciez to zasluguje na jedno slowo -debilstwo. I teraz ktos mowi ze w ratuszu obiecali ze to bedzie taka fontanna ale tak naprawde to basen plywacki ? Bo to tez mowie durnie. Wszedzie sa. Zawsze trzeba miec troche wlasnego rozumu we lbie zeby samemu to ocenic. Za miesiac w tej fontannie bedzie kupa glonow, woda juz nie bedzie kolorowa po podswietleniu tylko brazowa od gowien, a w basenie jak przypuszczam bedzie kupa butelek i kubkow z pobliskiego fastfooda. No i wtedy bedzie pieknie znowu.

Ja bym się raczej martwił tum, że ktoś rozbije głowę na śliskich kamieniach .,.

cz napisał:

Ale jesteście Cymbały! Fontanna została zaprojektowana i zbudowana z przeznaczeniem właśnie do kompieli! Woda w niej jest filtrowana i chlorowana, także nie ma mowy o jakimś syfie, chorobach czy grzybicach. Gdyby tak było to Sanepid pozamykał by wszystkie baseny, kryte i niekryte! (taki sam standard wody) Jakiemu normalnemu człowiekowi może przeszkadzać dziecko kąpiące się w niej?? Totalny brak empatii! Wstyd! Czy zdajecie sobie sprawę że te maluszki będą taką frajdę wspominać do końca życia? Pomyślcie trochę o innych a nie o sobie!

 na pewno wiesz co to empatia ?

coraz bardziej nabieram przekonania , że większość mieszkańców Lublina nie nadaje się do mieszkania w mieście

Ale wieśniaki z Lublina mają zabawę he he

Studiuj w Lublinie, pracuj w Dublinie! lubelskie - smakuj życie! Lublin miasto inspiracji. Brawo Jasiu!

KĄPIELE tumanieee!

Rzeczywiście niektórzy rodzice potraktowali to miejsce ja darmową plazę. Niesmaczny jest widok nawet dzieci w centum miasta kapiącyh sie w slipach czy nawet w strojach kąpielowych, czy dziewczynki ok 8 letniej tylko w majtkach- to nie jest już niemowlę i dziwię się rodzicom, ktorzy wystawiaja dzieci-dziewczynki na golasa prawie na widok publiczny. Jazgot jak na placu zabaw też nie jest miły w wykonaniu kilkudziesieciu nakręcajacych sie nawzajem bachorów. Ciekawe kiedy złapia jakiegoś grzyba lub wirusa opryszczki to tylko kwestia czasu.... udanej zabawy.... błeee

potwierdzam i dam inny przykład - karmienie ptaów w ogrodzie saskim przy tabliczkach informujących o ZAKAZIE KARMIENIA PTAKÓW