Gdzie można dostać takie magiczne karty, ja też chcę robić zakupy nie mając nic na koncie!
|
|
W BOŚ BANKU TAKIE WYDAJA!
|
|
Jeżeli karty były na niego to będą z niego ściągać kasę, przecież mają jego dane osobowe.
|
|
Jak czytam tą informację,to ciśnie mi się na usta jedno pytanie dlaczego banki wydają karty tego typu.
Banki oprócz wydawania takich kart uskuteczniają inne głupoty.
|
|
bank zobaczy te pieniądze jak mojemu psu d.pa zarosnie i dobrze !!! te cymbały, czyli firmy pośredniczące, robią hołocie wodę z mózgu !! każdy pośrednik, a więc i firma wydająca karty, to kolejny darmozjad w łańcuchu darmozjadów, którzy chca żyć na cudzy koszt!!
Precz z kartami płatniczymi, precz z bankomatami !!!
|
|
A gdzie taką kartę można nabyć, ja poproszę od razu 2 dla siebie i żony .
|
|
"Korzystając z tzw. kart zbliżeniowych, kupił na stacji paliw w Lublinie towary warte 60 tys. zł, choć na koncie nie miał ani grosza.
Przy pomocy takich kart można dokonywać drobnych zakupów bez autoryzacji banku.
34-letni mieszkaniec Zamościa miał kilka takich kart.
Kupował głównie papierosy, alkohole, inne produkty spożywcze oraz drobne artykuły przemysłowe.
Od końca sierpnia do połowy września ub. roku użył kart aż 1300 razy, a w czerwcu – ponad 300-krotnie"
... jedna stacja benzynowa wydymana na 60 tys. PLN przez jednego drobnego cwaniaczka.
Gratuluję bankowi i tej stacji benzynowej.
Frajerstwo stulecia.
|
|
wielkie banki wprowadzają super bezpieczne rozwiązania a byle frajer jest w stanie oszukać te zabezpieczenia ? Bo chyba te 1300 kart nie było oryginalnych wydanych przez bank. Ciekawe.
|
|
Nazywają gościa oszustem i chcą skazać. Za co, napadł kogoś, skrzywdził? Nie - wykorzystał lukę w systemie pazernych banków - i teraz ma kłopoty, choć poprostu zwyczajnie korzystał z karty.
|
|
A gdzie tu oszustwo? Czy dziennikarz coś niedokładnie opisał, bo ja tu zadnego oszustwa nie widze. Gość zgodnie z regulaminem kart, kupował towar, z odroczonym terminem płatności. Czy bank zarządał spłaty zadłużenia, a właściciel kart nie zapłacił? I się np. ukrywał! Nie. Bo tylko wtedy można mówić o oszustwie. Tutaj tego nie widze. A kart mógł mieć do woli. Nigdzie nie ma napisane, że prawo tego zabrania. Najlepszy dowód, że został zabrany z domu, czyli był dostępny pod adresem podanym dla banku. Żadnego przestepstwa nie widze. Znowu bedziemy płacili (społeczeństwo) odszkodowanie za niesłuszny adres. A policja & prokuratura uzna, że się pomyliła. Tak tu jest, welcome RP.
|
|
Ok końca sierpnia do połowy września użył karty 1300 razy, niech ten okres to 20 dni, czyli 65 razy dziennie robił zakupy? Niech biega tam przez 16 godzin na dobę, to daje że co 15 minut był w sklepie. Teraz pytanie: skoro ciągle był w tym sklepiku to kiedy jadł, załatwiał inne jakieś swoje sprawy i kiedy wypalał kupione papierosy i wypijał kupiony alkohol, że o innych rzeczach nie wspomnę.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|