Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Jako nauczyciel języka polskiego - kluczowego przedmiotu - wolę prowadzić lekcje, niż uczestniczyć w pilnowaniu w kościele uczniów zupełnie niezainteresowanych rekolekcjami. Kiedy ja byłam uczniem, rekolekcje odbywały się dla dzieci o godzinie 16:00 - było to dobrze zorganizowane. Nie widzę potrzeby organizowania rekolekcji w czasie zajęć dydaktycznych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czekam tylko na to, gdzie po raz pierwszy w sprzedaży pokaże się telewizor z obowiązkowym klęcznikiem w zestawie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rekolekcje ? Hm, a czym się to różni od spędów w PRL-u     Tak szczerze to powiem, że jakością prezentowanych treści.W czasach PRL również uczestniczyłam w tych "spędach" i bardzo tego nie lubiłam. Co do rekolekcji to przecież wtedy były i dzieci brały w nich udział,ale po lekcjach i z rodzicami. Nauczyciele z poczucia obowiązku (nie z nakazu) również uczestniczyli w nich.Uważam,że dzisiejsza forma udziału dzieci i młodzieży zaczyna bardzo męczyć nauczycieli i oburzać rodziców.Stąd tak niska frekwencja w tego typu zgromadzeniach.Znaczna część dzieci i młodzieży buntuje się i tutaj już ogromne zadanie przed katechetami,kapłanami i rodzicami(przede wszystkim).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co to kurcze jest?!religia w kościele,a nauka w szkole-tak być powinno!masakra..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co to kurcze jest?!religia w kościele,a nauka w szkole-tak być powinno!masakra..
Wiesz przyznam Ci rację.Kiedyś religie mieliśmy w salach katechetycznych,chętnie biegliśmy na spotkanie z księdzem i nie było niezadowolonych. Nasz Ksiądz cieszył się autorytetem wśród dzieci i dorosłych. Dzisiaj religia w szkole,ale korzyści z tego niewiele. Autorytetu nie ma ksiądz ani nauczyciel (ja wiem,że na niego należy zapracować!) Rodzice bardzo roszczeniowi i wymagający od innych,ale od siebie....daję pod rozwagę. Ogólnie-masakra!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tylko w niektórych??? no PiSie to masz pole jak PGR-y do "dobrej zmiany" :-( biedne dzieci !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czekam tylko na to, gdzie po raz pierwszy w sprzedaży pokaże się telewizor z obowiązkowym klęcznikiem w zestawie.
każde przymuszanie powoduje odwrotny skutek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tym co przeszkadzają rekolekcje niech przeniosą się do Arabii Saudyjskiej to zaznają tam wolności religijnej. A "świecka szkoła" jest dotowana z pieniędzy podatników w większości wierzących. Może wierni niech zaprotestują przeciwko dotacjom i odetnie się korytko darmowego utrzymania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Religia przeszkadza, Bóg niepotrzebny a jak umrze to na siłę do kościoła na pochówek. Oj obłudnicy Wielki Post, może warto zastanowić się nad życiem. A swoją drogą n rekolekcjach nie uczą nihilizmu tylko ukazują wartości, z którymi dzieci nie spotkają się w niektórych rodzinach. A szum rodzice niektórzy wywołują bo sumienie Pan Jezus poruszył po wielu latach odejścia od wiaty jaką otrzymali na chrzcie świętym. Leni, Stalin ,Janusz Palikot też walczyli z religią w szkole i już otrzymali zapłatę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A do Pierwszej Komunii Świętej protestujący rodzice swoje dzieci doprowadzili i im to nie przeszkadzało? Na pokaz ten sakrament przyjęły, żeby dzieciątko wystroić i zdjęcie sobie zrobić? Oj protestujący rodzice chcecie zaistnieć w mediach jak słomiany płomień. A media tak samo szybko zapomną. Was nie było a rekolekcje były, wy jesteście i rekolekcje są, was nie będzie a rekolekcje będą. Nawet gdy wyjdziecie na ulice z protestem to zobaczycie jak tłumnie uczestniczą ludzie w rekolekcjach dorośli i dzieci. Jedyna nadzieja W Miłosierdziu Bożym okazanym każdemu, nawet ateiście.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ta Pani pismak poczytała trochę dokumentów KEN? Śmiem twierdzić, że nie.Każda szkoła ma przeznaczyć czas na rekolekcje wiekopostne 3 dni, w których z porozumieniem z parafią będą realizowane rekolekcje. Nie dotyczy to uczniów, którzy nie uczęszczają na religię.W czym wy widzicie błąd?????? Czas rekolekcji szkolnych to czas,w którym uczniowie zgodnie z przykazaniami powinni uczestniczyć. Co by było gdyby rekolekcje adwentowe jeszcze były obowiązkowe???????????wrzawa na całego. Wyhamujcie pismaki w porę , co napiszecie za kilka lat jezeli nami zawładną inni?????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak z drugiej strony ?????????????jezeli chcecie rozdziału państwo Kościół....to czemu służy ten artykuł w świeckiej gazecie?????????aby zrobić zadymę? a gdzie etyka dziennikarska ?poszła w siną dal.....bo nie ma tu podejścia neutralnego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kościół powinien być dla wierzących .Szkoła dla zdobywających wiedzę.Z doświadczenia wiem że wszystko robione na siłę przynosi odwrotny skutek.Będą płakać jeszcze księża że pustki w kościele oj będą !!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ta nauczycielka od angielskiego jest głupia flądra....bo jak powiem zwierzchnikowi , że jestem gej albo lisbijka, wierzący albo niewierząca a on będzie to wykorzystywał to zwierzchnik ma problem nie ja- mobing. Fajne osoby znalazła Pani do wywiadu....pogratulować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
taki własnie jest katolicyzm, zmuszanie, zmuszanie zmuszanie!!!!!
nikt Cię nie zmusza......jak nie przyjdziesz to nie ,praca Cię zmusza....bo pieniążków nie dostaniesz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jako nauczyciel języka polskiego - kluczowego przedmiotu - wolę prowadzić lekcje, niż uczestniczyć w pilnowaniu w kościele uczniów zupełnie niezainteresowanych rekolekcjami. Kiedy ja byłam uczniem, rekolekcje odbywały się dla dzieci o godzinie 16:00 - było to dobrze zorganizowane. Nie widzę potrzeby organizowania rekolekcji w czasie zajęć dydaktycznych.
napisz do ministerstwa może Cię posłuchają
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kościół powinien być dla wierzących .Szkoła dla zdobywających wiedzę.Z doświadczenia wiem że wszystko robione na siłę przynosi odwrotny skutek.Będą płakać jeszcze księża że pustki w kościele oj będą !!!!!!!!
jezeli myślisz inaczej ,że jest to jesteś w błędzie. zamów sobie świeckiego mówcę na pogrzeb ...bo po tym komentarzu powinni z Tobą tak zrobić...pochować pod płotem.....katolik zawsze będzie katolikiem ......widziałeś kiedyś by ptak srał w swoje gniazdo?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 
Rekolekcje ? Hm, a czym się to różni od spędów w PRL-u     Tak szczerze to powiem, że jakością prezentowanych treści.W czasach PRL również uczestniczyłam w tych "spędach" i bardzo tego nie lubiłam. Co do rekolekcji to przecież wtedy były i dzieci brały w nich udział,ale po lekcjach i z rodzicami. Nauczyciele z poczucia obowiązku (nie z nakazu) również uczestniczyli w nich.Uważam,że dzisiejsza forma udziału dzieci i młodzieży zaczyna bardzo męczyć nauczycieli i oburzać rodziców.Stąd tak niska frekwencja w tego typu zgromadzeniach.Znaczna część dzieci i młodzieży buntuje się i tutaj już ogromne zadanie przed katechetami,kapłanami i rodzicami(przede wszystkim).
najpierw przed Rodzicami by zmienili hasło do internetu, bo żaden nauczyciel nie chce w swojej klasie uczniów ktorzy bez przerwy naginają na ,,wynalazkach techniki", czym go zainteresować jak ma na wszystko w.....ne, na rodziców, szkołe itd....a pójdzie do pracy i chce zarabiać od razu 4 5 tysięcy a g....o umie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak czytam te te komentarze to przychodzi mi jedno na myśl że ADAM to hejter kurii lubelskiej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
90% dzieci w Lublinie uczęszcza na lekcje religii. 85% Polaków deklaruje się jako osoby wierzące. 95% Polaków zostało ochrzczonych w kościele rzymskokatolickim, kolejne 2-3% w innych kościołach chrześcijańskich (prawosławni, ewangelicy, grekokatolicy, polskokatolicy + zielonoświątkowcy, jehowi i inni). W duchu pełnego ateizmu tj. osób nie ochrzczonych, w których domu nigdy nie obchodzono świąt jest 2-3%. Czemu mamy się zajmować 2-3 a nawet 10% mniejszością. Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Nikt nie musi uczęszczać na lekcje religii. Nie ma za to żadnej sankcji. Niech się ludzie nie zasłaniają bliższą lub dalszą rodziną, sąsiadami, znajomymi, zajmowaną funkcją społeczną. Nie chcą niech nie posyłają na lekcje religii i już. Czas oddzielić ziarno od plew...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...