UMCS nieźle, nieźle. procentowo b. dobrze.
Nie dziwcie sie np. ze po administracji i innych takich humanistycznych kierunkach jest tak duzo bezrobotnych, jak na jednej z prywatnych uczelni "tworzy" sie 800 dyplomów na rok... Ludzie po tym zatrudnienia nia łapia, bo nic nie potrafią w tym kierunku.
|
|
Te szacunki są nic nie warte bo nie wiadomo ile osób pracuje w zawodzie a ile z nich wylądowało jako sprzedawcy w galeriach handlowych lub "marketach".
|
|
Czyli ranking uczelni jest następujący:
1. UMCS
2. KUL
3. UP
UM gra w innej lidze i nawet 49 osób bezrobotnych dziwi. Po skończeniu UM absolwenci są kierowani na staż i przez rok są lekarzami - stażystami.
|
|
teraz przyszłością jest technikum, zawodówka lub polibuda najwyżej
|
|
Uczelnie powinny dostawać dotacje nie za studenta, ale za pracującego absolwenta. Skończył by sie problem tworzenia chorych kierunków na których bogacą sie wykładowcy
|
|
A co mówią statystyki o zakładaniu działalności gospodarczej przez absolwentów uczelni? Czy szkolimy ludzi niezaradnych życiowo, z kiepskim wykształceniem i przygotowaniem merytorycznym?
Jeśli ludzie po studiach nie będą tworzyć miejsc pracy, to kto to ma robić?
|
|
Fajna statystyka, tylko że większość absolwentów nie rejestruje się w UP, więc do tych liczb dodałabym tak 200 -300 %.
|
|
Zgadzam się w 100%! Technikum i zawodówka! |
|
tym się polibuda różni od umcs'u i kulu, że u nas się jebje cały czas projekty techniczne, badania itp. więc my ciągle mamy praktykę do odje***ja, a nie samą sucha teorię bez technicznych przedmiotów, fakt, że nawet po zarządzaniu po Pl sie sukcesów nie osiągnie, ale inaczej "ponoć" pracodawcy patrzą na politechniczan, niż na umcesów, znacze inaczej, czyli lepiej |
|
Jak na żywo wypowiadasz się tak, jak piszesz, to powodzenia w szukaniu pracy.... w skupie butelek "politechniczaninie". |
|
Rozwaliły mnie doszczętnie te "badania". UP już naprawdę nie ma co robić tlyko podaje jakieś z kosmosu liczby. Absurd numer 1: po informatyce nie ma pracy ? Trzeba być chyba już totalnym nieudacznikiem. Większość już na studiach bez problemu pracę dostaje.
|
|
jestem na politologii i nei bede mial pracy ;/
|
|
Kiedyś studia były dla wybranych a praca dla każdego, teraz jest na odwrót, że studia są dla każdego, ale praca to już dla wybranych :/ szkoda że nie mamy wpływu na nic teraz, bo znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby jak korporacje zaczęłyby dogadywać się z uczelniami. Uczelnia uczy konkretnych specjalistów, którym korporacja zapewnia pracę. teraz trzeba się męczyć by znaleźć firmę, która zatrudnia bez doświadczenia ludzi, żeby zacząć zarabiać. Ja miałem fart i dostałem pracę w Eniro Polska mimo, że nie miałem doświadczenia, bo oni szkolą na początku swoich pracowników. Dzięki temu młody człowiek, ma jakiekolwiek szanse na rynku pracy, bo tak to tylko zapełniał by kolejkę w pośredniaku :/
|
|
A dla mnie to takie dane są dość niejasne w interpretacji. Narazie to przygotowuję się do matury za rok, rozwiązuje arkusze maturalne i jak zdam maturę to będę się zastanawiał na co pójść. Może wtedy takie artykuły będą dla mnie ciekawsze
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|