Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Po modernizacji pociągi na odcinku Lublin - Warszawa będą mogły jeździć 160 km/h??? To chyba powinien być już standard. To po co nam pociągi mogące jeździć 220 - 250 km/h. Nie można od razu tak zmodernizować linie do wyższych prędkości. A potem co ??? Kolejny wiek będzie się czekać na modernizację??? Jaja jakieś.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak łatwo jest snuć wizje na odległą przyszłość zwłaszcza, że po upływie tylu lat nikt nie będzie pamiętał kto i kiedy głosił je. Ja nawet posunął bym się dalej na miejscu autora tej fantastyki wirtualnej i chętnie dla poklasku i reklamy swojej osoby zaprezentowałbym świat po 2020 roku jako samo dobro bez żadnych zmartwień i problemów społecznych, emerytów odpoczywających w egzotycznych krajach pod palmami gdzie murzyn jest ich służącym, najwyższe drapacze chmur w Polsce, zjeżdżających amerykanów do pracy w Polsce, lotach polskich astronautów na odległe planety poza układem słonecznym, itp: bzdety pobudzające zmysły zwykłego, szarego polaka borykającego się na co dzień z niedostatkiem. No dalej niech ktoś pokusi się o dalsze ubarwienie tej fantastyki o bardziej śmiałe elementy wirtualnego świata.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po modernizacji pociągi na odcinku Lublin - Warszawa będą mogły jeździć 160 km/h??? To chyba powinien być już standard. To po co nam pociągi mogące jeździć 220 - 250 km/h. Nie można od razu tak zmodernizować linie do wyższych prędkości. A potem co ??? Kolejny wiek będzie się czekać na modernizację??? Jaja jakieś.
  Pociągi mogące jeździć 220 - 250 km/h potrzebne nam są, by udowodnić wszystkim, że nie jesteśmy 100 lat za Murzynami. Nieważne, że taką prędkość osiągną na bardzo krótkich odcinkach, ważne, że będą. Politycy ogłoszą, że weszliśmy do Europy, będą wstęgi, przemówienia, premie. I się kręci. A że Ty, obywatelu, nie będziesz z tego nic mieć? Nie szkodzi, jedzie Pendolino, bijmy brawo!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
do tego czasu bedzie mozna jedzic Ska do wawy  130km/h i nie bedzie konkurencyjny pociag
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po modernizacji pociągi na odcinku Lublin - Warszawa będą mogły jeździć 160 km/h??? To chyba powinien być już standard. To po co nam pociągi mogące jeździć 220 - 250 km/h. Nie można od razu tak zmodernizować linie do wyższych prędkości. A potem co ??? Kolejny wiek będzie się czekać na modernizację??? Jaja jakieś.
  "To po co nam pociągi mogące jeździć 220 - 250 km/h. " nam po nic, my czyli Lublin nigdy takich pociagów nie dostaniemy :)  przeciez pendolino nigdy nie bedzie jezdzic do Lublina i na Lubelszczyzne, to polska C. za 2-3 lata pociagi z katowic, krakowa, gdanska i wawy beda jezdzic powyzej 200 km/h (spójrz na mapkę) a my nie wiem czy w 2020 doczekamy sie 160 lm/h hłe hłe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O tych "szybkich" pociągach do Warszawy mówią i piszą już, o ile dobrze pamiętam 5 lat. Co to za sukces? Pociąg ma jechać 160 km/h za 10 lat. Wtedy już w Niemczech czy Chinach będą mknąć 700 km na godzinę. Ale niech robią. Może wtedy Lublin z Polski D zmieni się na D-. :)  :)  :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak dla mnie jedynym plusem tej modernizacji jest Lublin Zachodni. Ten przystanek obiecano nam 30 lat temu, ale nikt do tej pory z obietnic się nie wywiązał. Podejrzewam, że tym razem też nie dojdzie do skutku...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...