wiecie jak to wygląda? ano tak że chcą nam wprowadzić ratownictwo amerykańskie czyli tylko 2-osobowe zespoły w karetkach i wcześniej czy później do tego dojdzie, tylko u nas realia są inne wystarczy popatrzeć na funkcjonowanie tworów typu SOR. A najlepsze jest to że aby teraz dostać pracę w pogotowiu to oprócz odpowiedniach kwalifikacji trzeba zrobić na własny koszt, oczywiście prywatnie "zezwolenie na prowadzenie pojazdów uprzywilejowanych" Wiem to z autopsji bo pytałem się o pracę wiosną tego roku.
|
|
Jest wielu kierowców co mają uprawnienia a nie są dopuszczani do kierowania pojazdami uprzewilejowanymi bo są nie godni.Mówią prawdę i są tłamszeni.Mają duży staż za kierownicą ale co tam .Nie mówią tego co chce Pan..Mniejsza o to Kontraktowy ,który ma 250 godzin załatwi sprawę.
|
|
Niech się dyrektor przyzna gdzie wcześniej pracował, może przestałby być posłuszny lubelskim urzędom, i może to już czas zwolnić dyrektora będzie taniej
|
|
kur.. a wy wszyscy "mundrołki" którzy są za takim rozwiązaniem , postawcie się na miejscu tych kierowców którzy mają rodziny na utrzymaniu , gdzie oni teraz znajdą pracę ??? zobaczycie jaki będzie kipisz jak wprowadzą ten super nowy system i wtedy się obudzicie i dojdziecie do wniosku że wcześniej było lepiej , a ci poje***i politycy niech oszczędności szukają gdzie indziej ! Kur.. w tym państwie żyję się coraz gorzej , wszystko drożeje a płace stoją w miejscu i jeszcze tu ci coś obetną tam odbiorą i wątpię że będzie lepiej...
|
|
matio jeszcze chciałem dodać że karetki są przeciążone o pół tony i do kierowania nimi wymagane jest prawo jazdy kategorii c, a większość kierowców pracujących w pogotowiu takowej kategorii nie mieli i teraz wszystko wyszło na jaw że jedna karetki ważą więcej niż w papierach ,i dyrektorek dostanie po du*** i prawidłowo , zwolnieni kierowcy wszystkie "brudy" wyciągną na jaw i kilka osób które robiło machlojki nie zgodne z prawem dostanie do du*** !!!
|
|
Kierowca wystarczy jak będzie potrafił zastosować pierwszą pomoc. Poza tym ma bezpiecznie, sprawnie i szybko jeździć, a nie bawić się w ratownika medycznego. Znając mentalność polskich dyrektorków zmniejszą skład karetek, aby zaoszczędzić, a nie podwyższyć standard udzielania pierwszej pomocy. Wychodzi z tego, że największa odpowiedzialność będzie spoczywać na kierowcy - ma dojechać, ratować i dowieźć do szpitala. Może niech jeszcze w międzyczasie wymieni koło jakby co. Nie należy wszystkiego papugować po innych. Jak byliśmy pod nadzorem ZSRR to był zachwyt nad tym co jest na Zachodzie, a dzisiaj chociaż ZSRR zmieniło nazwę i jakby mniej czuwa, Polacy nadal oczarowani są "nowoczesnością" USA i części Europy. Może zatem od razu wprowadzić eutanazję, bo też jest modna i przynajmniej kierowca nie będzie się stresować w drodze powrotnej.
|
|
od lutego będą jeżdziły zespoły dwu osobowe jeden ratownik za kierownicą a drugi przy pacjęcie naprzykład z wypadku ktury jest w stanie ciężkim i tym pacjętem podczas transportu bę dzie się zajmował jeden ratownik który będzie mial za zadanie jedną ręką obsługiwać ambu drugą respirator trzecią prowadzic masarz czwartą podłączyć kroplówkę a piątą podaweać leki AMEN. |
|
na zachodzie jezdzi dwóch ratowników karetkach ale tam jest ratownictwo zintegrowane i w tym samym czasie do wypadku wyjeżdzają inne jednostki ratownictwa takie jak
policja Straż tam się nie wysyła zespołu P podstawowego w składzie dwu osobowym tylko tam jest ratownictwo zintegrowane gdzie odrazu jedzie i jednostka straży
|
|
teraz to i tak pędzą, targają nosze i pędzi na złamanie karku do szpitala. Zobaczcie co mówi ustawa o państwowym ratownictwie medycznym: Art. 36. 1. Zespoły ratownictwa medycznego dzielą się na: 1) zespoły specjalistyczne, w skład których wchodzą co najmniej trzy osoby uprawnione do wykonywania medycznych czynności ratunkowych, w tym lekarz systemu oraz pielęgniarka systemu lub ratownik medyczny; 2) zespoły podstawowe, w skład których wchodzą co najmniej dwie osoby uprawnione do wykonywania medycznych czynności ratunkowych, w tym pielęgniarka systemu lub ratownik medyczny. 2. Zespół ratownictwa medycznego jest wyposażony w specjalistyczny środek transportu sanitarnego, spełniający cechy techniczne i jakościowe określone w Polskich Normach przenoszących europejskie normy zharmonizowane. 3. W skład zespołów, o których mowa w ust. 1, wchodzi kierowca, w przypadku gdy żaden z członków zespołów ratownictwa medycznego nie posiada prawa jazdy kategorii B oraz nie spełnia warunków, o których mowa w art. 95a ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.9)). Czyli czy w zespole specjalistycznym (dzisiejsza erka) to od pracodawcy zależy czy będzie tam osoba "niemedyczna" - kierowca. Jeśli osoba taka jest zwalniana to podyktowane jest raczej oszczędnościami. A jeśli chodzi o zespół podstawowy (dawne "wypadkowy") to nie obawiajmy się raczej obsady w składzie ratownik kierowca i ratownik/pielęgniarka bo dwuosobowy zespół to dzisiaj zespół "T" - transportowy. Ale w tym dziwnym kraju wszystko może być możliwe, czas pokaże.... |
|
Dla kierowcow karetek ktorzy przepracowali w firmie ponad 20lat powinny byc zorganizowane kursy.Niestety wysyła sie ich do minimum 2letniej szkoły.Niewyobrazam sobie grupy ludzi w wieku 50lat i wiecej z małolatami w szkole.Jakas paranoja.Poza tym dla mnie byłoby obciachem majac wyzsze wykształcenie/licencjat/ jezdzic jako kierowca.Ale coz jaki kraj tacy ustawodawcy.
|
|
Tylko dlatego ,ze ktos nie ma dokumentu ukonczenia szkoly ratownictwa ,za to dysponuje 28 letnim doswiadczeniem nie ´nalezy wyrzucac Go na bruk!!!
|
|
Szkocja: kierowca karetki odmówił wyjazdu, bo... pił herbatę
Kierowca karetki z Tomnabat Lane w Szkocji odmówił wyjazdu na akcję z powodu przerwy na herbatę. Pacjentki, do której przyjechało pogotowie z innego miasta, nie udało się już uratować.
Jak za Daily Mail podaje onet.pl, kierowca karetki, odmówił wyjazdu na akcję, mimo że dojazd do chorej zająłby dwie minuty. Pomoc przybyła po 21 minutach z odległej o 15 kilometrów miejscowości. Mimo podjętej przez partnera 33-letniej kobiety akcji reanimacyjnej, chora zmarła.
Kierowca karetki został zawieszony w obowiązkach. Rodzina zmarłej i lokalna społeczność domagają się śledztwa, a w Szkocji rozpętała się dyskusja na temat standardów pogotowia.
|
|
obecni zwykli "panowie kierowcy" w czasie kiedy zaloga pomaga poszkodowanemu to czytaja sobie swoje ulubione gazetki typu real albo lidl.. czasy sie zmieniaja i terazniejszy poziom pracownikow pogotowia idzie do przodu! Mogliscie pojsc do szkoly i dobrze o tym wiecie bo przeciez niektorzy zrobili tą szkole! pretensje i te denne wypowiedzi zatrzymajcie dla siebie! Ok, wspolczuje straty pracy ale takie sa realia niestety teraz..wiedzieliscie o tym.. i jeszcze jedno, nie uwazajcie sie za super kierowcow bo wiekszosc kolizji i wypadkow Wy zescie zrobili a na GPSach tez jezdzicie!!! i uwazam ze rat/kierowcy duzo lepiej od was jezdza..mlodsi..sprytniejsi co wcale nie znaczy ze stwarzaja zagrozenie..i doskonale radza sobie w lokalizacji/miejsca wypadku/zdarzenia.. niech was o to glowa nie boli.. boli was poprostu taka sytuacja i teraz piszecie takie pirerdoly.. to i tak nic nie zmieni.. Ratownictwo idzie do przodu.. Wy nie poszliscie.. Wasza wiedza medyczna jest na etapie obserwatora i to dziesiatki lat.. palcem nie ruszyliscie i nie ruszacie kiedy brakuje rak do pracy.. teraz to sie zmieni.. Wykwalifikowame Zespoly Medyczne w koncu beda jezdzily.. pozdrawiam
|
|
glupie tlumaczenie.. przy takich wypadkach jezdzi Specjalistyczny zespol a jesli pojedzie Podstawowy to wzywa do pomocy karetke.. pozatym ile u nas powaznych zdarzen jest? to nie nowy york.. |
|
no wlasnie to jest przyklad podejscia do zawodu! zespol ma byc wykwalifikowany i radzic sobie w trudnych sytuacjach bo sa do tego szkoleni i uczeni.. a taki kierowczyna to tylko by siedzial za kolkiem i w du*** ma reszte! masz licencjat.. jezdzisz za kolkiem i mozez jezdzic jako ratownik z tylu.. krotko i na temat |
|
Jak mi wiadomo od wielu lat namawiano kierowców do ukończenia 2 letniego studium ratownictwa medycznego co wiązało się wyłacznie z dobrą wolą ponieważ dyr.pogotowia Pan Kulesza sponsorował naukę swoim pracownikom.
Faktem jest,że kierowca powinien skupić się na swoim zadaniu tj dojechać i dowieżdż bezpiecznie pacjenta do szpitala.
Nie bierze udziału w udzielaniu pomocy poszkodowanym w wypadkach,choć może być pomocny w przenoszeniu chorego,rannego do ambulansu.
To .że mógł zdobyć zawód ratownika medycznego za darmo nieznaczy jeszcze ,że byłby dobrym ratownikiem choć jest dobrym kierowcą.
Wydaje mi się ,,,,ze zamysł był taki by mieć na jednym etacie kierowcę i ratownika i ta sama osoba raz byłaby kierowcą raz ratownikiem.Za to samo wynadrodzenie. Ladnie wymyślili i wszystko dla oszczędności na pracownikach i pacjentach.
Krew mnie zalewa jak lekarze w jednym czasie i miejscu pracują na 3 etatach ale Oni przynajmniej coś robią.
Gorzej jest jak ludzie z politycznego nadania oprócz wynagrodzenia w jednym miejscu pracy zajmuja stanowiska w radach nadzorczych,
spółkach typu Port Lotniczy i biorą dodatkowo po 8000 zł lub więcej za nie robienie Nic.
Tam k..... trzeba szukać oszczędności.
|
|
Pax , pax między narody. Nie ostrzmy sobie zębów na siebie i nie przedstawiajmy wyższości zwodu ratownik /kierowca nad kierowca. Tak zgoda był czas na szkołę kto nie chciał ten nie zrobił więc płacz tu jest zbędny. Trzeba się z tym pogodzić.
Piszecie o dwuosobowych składach na zachodzie ... Taka,ale to są zespoły tylko transportowe ( bo lekarz dojedzie do nich własnym samochodem).Więc ten przykład jest zły bo na zachodzie żaden dokładnie żaden pracodawca nie pozwoli pracować 288 godz/miesiąc bo taki ratownik to na lewatywę się nadaje a nie do pracy ( ciekawe co na to Inspekcja Pracy)Dwuosobowy skład to pewnie po to by odciążyć przeciążone karetki ,będą lżejsze bo kto chce szukać ten znajdzie na stronie MSWaA ,że zbudowanie karetki o takich wymaganiach ,na bazie Spritera jest niemożliwe z zachowaniem ciężaru całkowitego do 3,5T ( a więc należy to wyjaśnić)
Więc młodzi gniewni , uszy po sobie i do szkółki samochodowej po kategorię ,, C,,
|
|
kochani wydaje mi sie ze każdy w zespole ma swoje miejsce, ok zgodze sie ze kierowca powinien mieć kwalifikacje potrzebne do przysłowiowego zastrzyku, umieć udzielić pierwszej pomocy ale obudżmy sie- potrzebne jest szkolenie z zakresu jazdy w warunkach ekstremalnych, niebezpiecznych, umiejętności podczas wyjątkowego zagrożenia... trzeba dac szkolenia dla takich ludzi aby mogli poznać zachowania samochodu na przykład na torach rajdowych.... a dodatkowo zapewnic im szkolenia z zakresu Ratownictwa Medycznego na wzór pomostówek, wiadomo jezeli nie bedą chcieli to żegnalscy są.... ale nie zwalnianie natychmiastowe.. POZDRAWAIAM
|
|
ZGADZAM SIĘ Z TĄ WYPOWIEDZIĄ MIELIŚCIE CZAS NA ZROBIENIE SZKOŁY 10LAT |
|
A czy nie prościej by było gdyby lekarz kierował karetką - skoro policjant kieruje radiowozem?
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|