Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Jestem lekarzem i muszę to potwierdzić - to, czego nas uczą na studiach, to czysta teoria. Kompletnie nieprzydatna w praktyce. To o co pytają na egzaminach, to szczegóły szczegółów tejże teorii. Jeśli ktoś chce być świetnym praktykiem musi swoje wypraktykować - najlepiej zaczynając od dyżurów już na studiach. A potem czas na stażu spożytkować na Izby Przyjęć, SORy, poradnie...a nie, przepraszam - ktoś chyba zlikwidował staż. Odnosząc się do komentarzy ludzi nie z branży napiszę krótko - wstydźcie się pisać takie kłamliwe obelgi!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiecie co. Nie jestem lekarzem, tylko głupią sekretarką medyczną, więc g...o wiem na temat medycyny, ale na pewno więcej niż wy. Weźcie się zastanówcie, co piszecie. Codziennie mam okazję obserwować WAS - tak, właśnie WAS, piszących na forum i psioczących, jacy to lekarze źli, niedouczeni, niekompetentni, bogaci, łasi na kasę. Nagle okazuje się, że ktoś z waszej rodziny zachoruje. Babcia, dziadek, ojciec, matka, siostra, dziecko. I wtedy dopiero postawa zmienia się o 180 stopni. Wtedy nagle lekarz jest cudowny, wspaniały, jedyny. I stoicie pod gabinetem cali obs...ani ze strachu, błagając o przyjęcie, o informację, o konsultację. Nie, nie życzę nikomu takiego stresu, bo sama to przeżyłam. Chodzi mi o wasze dwulicowe podejście. Żaden z was nie powie w twarz lekarzowi, któremu powierzacie własne życie i życie swoich bliskich tego, co tutaj wypisujecie. Więc może lepiej dwa razy się zastanówcie następnym razem jak kogoś obrazicie lub zniesławicie i miejcie świadomość, że to właśnie wy generujecie te beznadziejne sytuacje. Przejedźcie się po mniejszych powiatowych szpitalach i obejrzyjcie sobie młodych lekarzy zapie...ających za bezcen na dyżurach w święta - czyli wtedy kiedy wy gościcie się z rodzinką przy stole i żaden z was nie poszedłby takiego dnia do pracy. Oni ratują wasze marne życie, więc okażcie trochę szacunku. A jeśli nawet tego nie potraficie, to pamiętajcie - nikt nie bronił iść na medycynę, która jak na razie jest państwowym kierunkiem studiów i żeby się tam dostać trzeba naprawdę dobrze zdać maturę (a kiedyś egzamin państwowy).   
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To masz tych swoich lekarzynów. Miłego oglądania, moze cos sie rozświetli w tej pustej głowie;) bladymamut.wordpress.com/2015/11/22/prawda-o-raku-epizod-1-napisy-pl-prawdziwa-historia-chemioterapii-farmaceutyczny-monopol/ to jest link, dodajcie www. wczesniej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 
Taki egzamin powinien być mega trudny, aby zdawał co setny, albo żaden, naprawdę posiadający wiedzę i umiejętności. Piszę to bo miałam wątpliwą przyjemność w przychodni kiedy taki młody doktorek odczytywał moje analizy. Stwierdził, że są ok. Zaniepokojona poprosiłam innego lekarza i ten złapał się za głowę słysząc co powiedział poprzednik!
Życzę Pani miłego zapisywania się do specjalisty na 2040 ;). Albo psioczenia, że w prywatnych biorą 500zł za wizytę, bo do tego doprowadzi zmniejszenie liczby specjalistów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na specjalizacje dostają się dzieci lekarzy  !!! którzy przez całe studia mają wszystko załatwiane a studenci którzy naprawdę coś potrafią, nie mają nawet szansy się tam dostać bo jest tylko parę miejsc na specjalizację !! Jeżeli ktoś nic nie robi przez całe studia, i wszystko załatwia tatuś albo mamusia, to jak ktoś taki ma zdać egzamin !!
Dostają się dzieci lekarzy, prawników, nauczycieli, rolników, sprzątaczek, pielęgniarek itp. W tym roku sporo nie pozdawało np. z anestezjologii, a w tamtym sporo zdało. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Znałem takiego jednego studenta UM nic tylko imprezy, wóda a jak był egzamin to wciągał krechę i jakoś zaliczał to jakich lekarzy my się spodziewamy. Nie mówię że wszyscy tacy sami ale taki jeden opinie wyrabia pozostałym. Nie wspomnę że pochodził z lekarskiej rodziny.
Jeśli wyrobiłeś sobie opinię o wszystkich przez takiego jednego delikwenta to mogę powiedzieć tylko - pozdrawiam Cię! Skoro sam dostrzegasz że nie każdy taki jest, proszę, nie oceniaj sam wszystkich przez pryzmat jednej osoby, bo właśnie tak zabrzmiała Twoja wypowiedź. To krzywdzące. Nie chodzi mi nawet o stosunek do lekarzy / ludzi z branży medycznej, ale o każdego przypadkowego człowieka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...