Bałagan, śmieci - jak to na Tatarach
|
|
Egzekucja, egzekucją. Może wystarczy żeby miasto posprzątało na swój koszt, po czym wystawiło rachunek włascicielowi. Jeśli własciciel nieruchomosci o nia nie dba i pozwala na stan zagrożenia, to może regularnie mu zaproponowac taką usługę sprzątania. Mozna tak robić do momentu aż wartośc sprzątania przekroczy wartość działki. I wtedy pozwac własciciela i wygrać tę działkę od niego.....
|
|
Chyba niedługo powstana bloki.
|
|
Jaki właściciel taka działka
|
|
Bardzo dobre miejsce na biurowce. Bezpośrednio przy torach, więc mieszkania raczej odpadają. W przypadku biur ruch pociągów nie powinien bardzo przeszkadzać. Szczególnie przy obecnych rozwiązaniach stosowanych przy tego typu obiektach. Do tego bliskość dworca północnego- dużo pracowników mogłoby dojeżdżać pociągami. Aż dziwne, że teren ten stoi pusty.
|
|
Wreszcie został opisany straszny bałagan na tym terenie /sterty śmieci, melina, szczury/. Skoro Rada Dzielnicy zgłaszała ten problem, to może wreszcie odpowiednie instytucje miasta Lublin tj. Straż Miejska, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego i Ratusz, które odpowiadają za takie nieprawidłowości, podejmą konkretne decyzje prawne,aby zmusić właściciela tego terenu do jego uprzątnięcia, albo niech miasto posprząta, a przedsiębiorcę z Jasła obciąży kosztami. Teren ten w obecnym stanie stanowi zagrożenie dla mieszkańców Tatar. Jest to rozległy obszar, mógłby na nim powstać np, parking.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|