Praca na lotnisku w Świdniku: PLL zasypywany ofertami i podaniami CV

Tam już wszystkie etaty są od dawna zajęte.Ta cała niby rekrutacja to pic na wodę.Nikt bez odpowiednich pleców nie ma żadnych szans.Pamiętajmy że to jest niestety tak zwana "ściana wschodnia" gdzie bieda aż piszczy a w bezrobotnych można przebierać jak w ulęgałkach.Za marny grosz można zatrudnić każdego straceńca a potem jakoś to przecież będzie.

rozgoni to towarzystwo wzajemnej adoracji. Kolesi poklepujących się po pleckach. Strażacy tam znajdą zatrudnienie? Wszyscy wiemy kto i jak. Ja to zmienię!

Płyta pod kątem czy fotoreporter w locie!

Do mieszkańców Świdnika: Nie prześpicie spokojnie ani jednej nocy. Ryk silników skutecznie uniemożliwi Wam spokojny odpoczynek. Dodatkowo będziecie oddychać mieszanką pwierrza i niedopalonej nafty - efekt nietrafionej lokalizacji lotniska.

@rx dzidziu w świdniku ryk samolotów slychac od 60 lat

pulpa napisał:

Tam już wszystkie etaty są od dawna zajęte.Ta cała niby rekrutacja to pic na wodę.Nikt bez odpowiednich pleców nie ma żadnych szans.Pamiętajmy że to jest niestety tak zwana "ściana wschodnia" gdzie bieda aż piszczy a w bezrobotnych można przebierać jak w ulęgałkach.Za marny grosz można zatrudnić każdego straceńca a potem jakoś to przecież będzie.

Nie odbieraj nadzie-ji. Niech sobie ludziska pomarzą, a ci co mają za co, niech się starają nawet. Pracujący zaś (za grosze) mają ten komfort, że mogą zmienić pracę na lepiej płatną : DDDDDDD Ładna wrzutka. Idę powiedzieć szwagrowi, żeby wywalił tych dwóch profesorków doktorków, już się napracowali. Teraz bierzemy tych z niepełną podstawówką - niższe kwalifikacje, ale szpadlują zapamiętale i nie smęcą o Sokratesie.

@rx, już ty się o nasze zdrowie nie martw Nie mieszkasz w Świdniku, to nie jesteś przyzwyczajony do latających tuż nad blokami śmigłowców, awionetek i innych samolotów, u nas to normalka w sezonie wiosenno-letnio-jesiennym, bez problemów przyzwyczaimy się do ryku silników odrzutowych. Gorzej mają mieszkańcy Lublina, oni zahartowani nie są, ale też się powinni przyzwyczaić

rx napisał:

Do mieszkańców Świdnika: Nie prześpicie spokojnie ani jednej nocy. Ryk silników skutecznie uniemożliwi Wam spokojny odpoczynek. Dodatkowo będziecie oddychać mieszanką pwierrza i niedopalonej nafty - efekt nietrafionej lokalizacji lotniska.

Teraz też wdychają ale mieszankę rozpylaną przez samoloty NATO na dużych wysokościach i jest to mieszanka o wiele grożniejsza od paliwa lotniczego.

Ludzie, tak, teraz najlepiej zastrajkujmy przeciw budowie lotniska, bo będzie za głośno. Wschodni ciemnogród j e b a n y..

rx napisał:

Do mieszkańców Świdnika: Nie prześpicie spokojnie ani jednej nocy. Ryk silników skutecznie uniemożliwi Wam spokojny odpoczynek. Dodatkowo będziecie oddychać mieszanką pwierrza i niedopalonej nafty - efekt nietrafionej lokalizacji lotniska.

nieprawda...bo z ruchliwej ulicy jest większy hałas.

rx napisał:

Do mieszkańców Świdnika: Nie prześpicie spokojnie ani jednej nocy. Ryk silników skutecznie uniemożliwi Wam spokojny odpoczynek. Dodatkowo będziecie oddychać mieszanką pwierrza i niedopalonej nafty - efekt nietrafionej lokalizacji lotniska.

będzie góra 2 samoloty dziennie. i nie będą latać o godz. 23.00. a pas startowy jest ze 2 kilometry od miasta. no problem. latający nisko 80 razy w kółko śmigłowiec jest dużo bardziej uciążliwy. z resztą o czym my gadamy. Mi-2 wyprodukowano prawie 5500 egzemplarzy ! hałas był i w dzień i w nocy

miszkałam w Anglii koło największego lotniska w Europie i powiem szczerze ze hałas jest znikomy i da sie do niego przyzwyczaić a jak nie pasuje to się wyprowadz!!!, to tak jak by komus pociag przeszkadzał który tez przecież wydaje dżwięki brak słów.....

koło mojego domu jeździ skuter z dziwnym "tłumikiem" stawia na nogi do razu aż wierci w uszach samolot przy tym to pikuś

Wezcie pod uwage, ze to nie bedzie Heatrow czy Barajas tylko male, lokalne lotnisko, na ktorym samoloty przez pierwsze lata beda ladowaly pare razy na dzien... Zreszta - tak jak juz ktos pisal - do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic... Pozdrawiam Mietek http://e-gabec.blogspot.com/2011/09/tanie-latanie-dzieki-mastercard-prepaid.html

Mam nadzieje, że chociaż jedna maszyna będzie obsługiwać lotnisko z Luton. Na Heathrow nie ma co liczyć. Mieszkam w Anglii i już trzy lata czekam na bezpośrednie połączenie z Lublinem, zamiast tłuc się z Warszawy..

dobrze byloby gdyby byla tez trasa do Paryza!!!!!!!!!

he...i po co to wszystko..... i tak juz są obsadzone miejsca pracy... Ten co tam bedzie pracowac...to juz o tym wie :/

Mieszkam w Belgii od okolo 20 lat i jest tu bardzo duzo ludzi z lubelszczyzny. obecnie wiekszosc korzysta z busikow jako forma podrozy do polski. Jezeli bylby samolot z Belgii do Lublina bylby to gwarantowany sukces dla przewoznika lini lotniczych . Bo za prawie ta sama cene moznaby sie znalezc w lublinie za dwie godziny a nie 24 godziny niebespiecznym busikiem ktory jest obslugiwany przez jednego kierowce.

rx napisał:

Do mieszkańców Świdnika: Nie prześpicie spokojnie ani jednej nocy. Ryk silników skutecznie uniemożliwi Wam spokojny odpoczynek. Dodatkowo będziecie oddychać mieszanką pwierrza i niedopalonej nafty - efekt nietrafionej lokalizacji lotniska.

chyba cię pogięło ! jak będą 2 loty dziennie to góra. tu nie będzie Heathrow. poza tym silniki odrzutowe nie ryczą, poza tym pas jest ok. 2 km od zabudowy miejskiej

i do Florencji albo do Pizy!!!!!!