TYLE LUDZI SKRZYWDZIŁA I JESZCZE ZAPRZECZA. A PANI KOWALSKA Z IZB PIELĘGNIARSKICH ZAMIAST BRONIĆ PILĘLĘGNIARKI TO JE POGRĄŻĄ. CO TO ZA PRZEWODNICZĄCA - TEN WYBÓR BYŁ BARDZO ZŁY. TRZEBA TO ZMIENIĆ . DZIEWCZYNY NIE POZWÓLMY BY TAKIE OSOBY JAK ODDZIAŁOWA I PRZEWODNICZĄCA IZB PEŁNIŁY TAKIE FUNKCJE NAJWYŻSZY CZAS OCZYŚCIĆ SWOJE ŚRODOWISKO.
|
|
Jakież to naturalne i normalne... Jak kłopoty to na zwolnienie. NIKT już nie zapyta, na co jest chora.. Siedzi w domu za nasze podatki. A może by tak p. redaktor zapytał na co jest chora i kto wystawił zwolnienie. Fikcyjnym zwolnieniom powiedzmy wreszcie: DOŚĆ !
|
|
ehh jak odpowiedzialność to choroba :| jak ma być osądzona skoro siedzi na stołku w tej okręgowej izbie czegoś tam ?
|
|
Brawo pielęgniarki !!!!!!!!!!.
W XXI wieku czas powiedzieć chamstwu dość!!!!!!!!!. Pokrzykiwać to sobie może w domu na męża / o ile go ma /.
Takie osoby pracują w każdej instytucji. Odpowiedzialność za sytuację ponoszą dyrektorzy.
Trzymam kciuki za powodzenie akcji.
|
|
Ma odziałowa rację niech goni do roboty całe towarzycho.Bywa.że chory skręca się z bólu a taka opowiada kumpeli jak to wczoraj w łóżku było
....i spróbuj jej przerwać.Nie wszędzie tak jest,ale jest i są to przypadki nieodosobnione.Obok mnie leżał człowiek z całą siną nogą ,przed obiadem
dosłownie wył z bólu,jako sprawniejszy,chodziłem trzy razy (25') nim łaskawczyni przyszła i podała środek p.bólowy.PANI ODDZIAŁOWA jeżeli masz takie towarzycho to goń ile wlezie.... Nauczyły się,że można zebrać się w kupę i już jako"kupa"są nie do ruszenia.Przecież "kupę" można wziąć na łopatę i w całości,nie brudząc się wyrzucić.
|
|
MASZ RACJĘ" POKRZYKIWAĆ"NIE MA CO BO I TAK NIC NIE ZROZUMIEJĄ,TO CAŁE LENIWE TOWARZYCHO TRZEBA WYWALAĆ NA ZBITY PYSK. PANI ODDZIAŁOWA GOŃ TĘ ROZWYDRZONĄ MIERNOTĘ DO ROBOTY A JAK NIE SŁUCHA TO TWARZĄ NA BRUK.A RÓB TO Z ROZMACHEM ABY LĄDOWANIE MIAŁO MIEJSCE DOPIERO NA CHODNIKU TUŻ PRZY KRAŚNICKIEJ. |
|
Miałem nieprzyjemnośc być pacjentem na tym oddziale i poobserwować to wasze "pokrzywdzone 'środowisko...bywszy tam oddziałową to żadna z was nie zagrzałaby miejsca dłużej niż jedna zmiana.Po wizycie lekarskiej nie idzie was się doszukać,a jak się znajdzie to nie podchodź bo lepiej byłoby Bazyliszka spotkać. |
|
Byłam pacjentką w szpitalu MSWiA - i nigdy nie zamieniłabym leczenia tam na żadnem inny szpital. Z taką życzliwością personelu nie spotkałam się nigdzie - opieka świetna zarówno przed jak i po operacji. Niestety szpital na Kraśnickiej z podejściem do pajcenta jest za nimi ze 100 lat.
|
|
Pracowałam kiedyś w szpitalu,moją oddziałową była młoda,wykształcona kobieta.Jednego dnia było normalnie ,żeby już następnego latała jak furia,wyszukiwała jakieś "przewiny"nie dała usiąść na sekundę.Następnego dnia wszystko wracało do normy ,a potem był następny dzień i w oddziałową wstępowało "złe".Personel przyjmował te napady ze zrozumieniem,traktując ową złośnicę jako ofiarę "braku chłopa".Na szczęście o 15 zołza znikała i można było normalnie pracować.Pacjenci nie narzekali.
|
|
Na oddziale urazów wielonarządowych chamskie są pielęgniarki a nie oddziałowa. Byłem tam pacjentem, widziałem wszystko, tam wszyscy robią co chcą, a ona jedna walczy żeby to zmienić |
|
DZIWIĄ MNIE NIEKTÓRE WYPOWIEDZI ,, JAKOBY NIKT SIĘ TAM PACJENTAMI NIE ZAJMOWAŁ ,, TO JAK JEST TAK ŹLE TO POWINNI PACJENCI ZŁOŻYĆ SKARGĘ DO RZECZNIKA PRAW PACJENTA A NIE WYPISYWAĆ BEZPODSTAWNE BZDURY. JUŻ JEDNA W BYCHAWIE WYZYWAŁA PERSONEL??????????
PANI ODDZIAŁOWA I PRZYBRANA ZASTĘPCZYNI OOOO ZAPOMNIAŁABYM NIEDOUCZONY MGR PIELĘGNIARSTWA TO KUPA ŚMIECHU I ICH NA ŁOPATĘ A POTEM NA CHODNIK PRZED KRAŚNICKIMI. NIGDY NIC NIE ROBIŁY A TEN NIEDOUCZONY MGR PIELĘGNIARSTWA POWINIEN JESZCZE RAZ IŚĆ NA STUDIA I SIĘ NAUCZYĆ KULTURY WSPÓŁŻYCIA SPOŁECZNEGO. PROSZĘ PANI ODDZIAŁOWA CO PANI NAJLEPSZEGO ZROBIŁA!!!!!!!!!!!!!
A TAK MIAŁA PANI NIEDALEKO DO EMERYTURY. A JESZCZE RZECZNIK ODPOWIEDZIALNOŚCI ZAWODOWEJ W WARSZAWIE I SĄD KOLEŻEŃSKI.
|
|
teraz jak jej nie ma bo jest na zwolnieniu lekarskim wszystko jest spoko i pacjenci są zadowoleni. obecna osoba pełniąca obowiązki oddziałowej jest super super super i wszyscy jej pomagają i wspomagają, dlatego zadaję pytanie, czy niemożna było tak wcześniej kierować całym oddziałem?
tylko wykorzystywało sie nadaną władzę i źle traktowało personel. ja zastanawiałam się wiele razy i dochodzę do wniosku, że przyczyna tego wszystkiego jest zły doradca oddziałowej tj. niedouczony mgr pielęgniarstwa. A PANI przewodnicząca OIPiP w LUBLINIE powinna beknąć za to jak potraktowała pielęgniarki które to ją wybierały na to stanowisko.
|
|
pracuję na innym oddziale tego szpitala i znam trochę sprawę.
co to znaczy "odeszło 30 osób"? czyżby na 22 łóżkowym oddziale było 40 pielęgniarek?
gwoli ścisłości: nie odeszło a przewinęło się. wiele pielęgniarek było oddelegowanych na oddział, kilka zmieniło oddział ze względu na korzystniejsze warunki. jeśli chodzi o to nieszczęsne "odeszło" to fakty są takie, że odeszły i pielęgniarki i salowe, które NIE SPEŁNIAŁY NORM PRACY. za te osoby inne pracowały SAME na nocach, zmianach świątecznych z powodu "NIEDYSPOZYCJI".
jeśli chodzi o mobbing;
łatwo wywalać komuś na głowę łajno, opierając się tylko na sugestiach i TENDENCYJNYCH wypowiedziach jednej strony.
poza tym: pielęgniarka oddziałowa jest PRZEŁOŻONYM,czyli pełni funkcję KIEROWNICZĄ. obowiązkiem kierownika jest zadaniowanie i ocena działań podległego personelu.
czy w takim razie opieprz za NIEPROFESJONALNE WYKONANIE PROCEDURY MEDYCZNEJ TO MOBBING???
czy zwracanie uwagi na opieszałość i niedokładność to mobbing?
czy sugerowanie poprawy jakości pracy i podejścia do pacjenta to mobbing?
pani oddziałowej życzę wyjaśnienia sprawy
|
|
|
|
ZGADZAM SIĘ ŻE PRZEŁOŻONY MA PRAWO ZWRAĆAC UWAGĘ I WYMAGAĆ , ALE KULTURA I ZASADY WSPÓŁŻYCIA MIĘDZY LUDZKIEGO MÓWIĄ ŻĘ JEST NA TO MIEJSCE I PORA .
A ZOSTAĆ SAMEJ Z 20 OSOBAMI PO URAZACH WIELONARZĄDOWUCH CZĘSTO PO SPOŻYCIU ALKOHOLU I AGRESYWNYCH NIE JEST TAK ŁATWO, BEZ LEKARZA DYŻURNEGO
|
|
ZGADZAM SIĘ ŻE PRZEŁOŻONY MA PRAWO ZWRAĆAC UWAGĘ I WYMAGAĆ , ALE KULTURA I ZASADY WSPÓŁŻYCIA MIĘDZY LUDZKIEGO MÓWIĄ ŻĘ JEST NA TO MIEJSCE I PORA .
A ZOSTAĆ SAMEJ Z 20 OSOBAMI PO URAZACH WIELONARZĄDOWUCH CZĘSTO PO SPOŻYCIU ALKOHOLU I AGRESYWNYCH NIE JEST TAK ŁATWO, BEZ LEKARZA DYŻURNEGO
|
|
Po stylu wypowiedzi widać z kim oddziałowa pracowała. I chyba "beknęła" za to, że rzetelnie wykonywała swoją pracę, była wymagająca wobec innych, ale przede wszystkim wobec siebie. Trzeba było się obijać, plotkować, zniżyć do poziomu swoich niedawnych podwładnych, to pewnie byłoby wszystko OK!Zastanawiam się także kiedy minie ta euforia Igle i do kogo się wtedy poskarży. Życzę miłego dyżuru. |
|
Przykro to mówić, ale część pielęgniarek NIGDY nie powinna trafić do zawodu. I jestem w stanie zrozumieć, że oddziałowa, która ma taki personel wychodzi z siebie trzy razy dziennie. Ale jeśli nawet uważa, że "potrząśnięcie podwładną" jest celowe, nie powinna tego robić przy pacjentach; to jest kwestią kultury, która wielu pielęgniarkom jest obca
|
|
osoba pisząca pod nazwą ,, history kmobbingu ,, widzę że lubisz łapać za słówka. to co zastało napisane u ciebie to stek bzdur i widać że brakuje ci wykształcenia w zakresie zarządzania i organizacji. jak można pisać że źle były wykonywane procedury i w związku z tym oddziałowa ma prawo robić opieprz - chyba rozum ci się z błotem pomieszał. o jakich ty procedurach piszesz najpierw się doucz a potem zajmij stanowisko. przykre jest to że oddziałowa widząc konflikt nipotrafiła go rozwiązać. i tu trzeba sobie zadac pytanie dlaczego ? co było powodem tego ? czyżby przekształcony mgr pielęgniarstwa ? to bedzie przestroga dla wszystkich oddziałowych które źle traktują swoje koleżanki. a oddziałowa chcąc zażegnać konflikt powinna zebrac cały zespół przeprosić i zacząć od nowa a nie straszyć sądami i prawnikami. coś jest tu nie tak. czy w czasach współczesnych tak się rozwiązuje konflikty? śmiechu warte. oddziałowa juz dawno powinna odejść na inne stanowisko aby dopracować do emerytury ale ona nie zwarta i gotowa do dalszej walki i dalej straszy ....... dopracowała by do emerytury, minął by jakiś czas i każdy by zapomniał o sparwie .....sama to wszystko rozpętała..... dziewczyny - trzymajcie się mocno i doprowadźcie te sprawe do samego końca. czyli WARSZAWA
|
|
A gdzie byli lekarze? Bez zlecenia nie można podać chyba lekarstwa żadnego?? |
Strona 1 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|