Tak to jest z rodzicami zapatrzonymi w dzieci ! Nie widzą problemu w domu bo nie mają czasu dla dzieci a dziecko robi co chce ! Ale jak będzie już dużym gim. i nie dostanie pieniędzy na browara to piźnie matce pod oko i moze wtedy jakieś dwa szare ciała się zderzą i uruchomią głowę ;)
|
|
Nikt nie wspomina dobrze tej szkoły, brak obiektywizmu, stronniczość, etykietowanie ucznów itp,ja wspominam bardzo dobrze, nie uogalniaj tematu. |
|
Gratuluję Pani Dyrektor. Tylko tak zdecydowaną postawą może Pani wpłynąć na rodziców. Kubeł zimnej wody na łeb matki nic nikomu jeszcze nie zaszkodził...,
|
|
"Uciśniona" mamusia od kilku lat paraliżuje działanie szkoły zamiast skupić się na problemie swojego synka...
|
|
Przeniesienie do innej klasy nie rozwiązuje problemu - do klasy mojego dziecka trafił miesiąc temu taki chłopiec i nagle mały terrorysta paraliżuje lekcje i 21 dzieciaków jest zastraszanych.
Przykładem jest dziewczynka z uszkodzonym przez tego chłopca kręgosłupem!!!! Problem będzie tylko odsunięty na innych rodziców, któzy naprawdę martwią się o swoje dzieci.
Zapraszam kogoś z redakcji na kolejne zebranie w SP na Czechowie.
Dokładne dane mogę podać na priv .
|
|
wez sie babo za wychowanie swojego synalka chcesz zrzucic wszystko na karb szkoly a moze popracujesz troche nad swoim synalkiem czy juz nie masz na to wplywu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
gorszej podstawówki w lublinie chyba nie ma, wiem bo sama tam chodziłam w latach 80 i widać że nic się nie zmieniło
|
|
A fotograf dziennika też nie lepszy, zdjęcie oddaje po prostu "całą szkołę ".Rozmazana beznadzieja z idiotycznym tłem, brakiem spójnościi i perspektywy całej reszty. Współczuję tym fotografowanym. Lepsze zdjęcia robi moja córka telefonem...
|
|
W klasie u mojego syna było takie zdarzenie. Uczeń , który sprawiał trudności wychowawcze wszedł pod ławkę na lekcji j. niemieckiego i rozśmieszał klasę. Nauczycielka poinformowała wychowawcę o zdarzeniu, ale w kontekście, że uczniowie śmieją się z S....... Mój syn musiał przeprosić S....., że się z niego śmiał. Gdy zareagowałam w szkole, P. Dyrektor tłymaczyła, że S......... jest pod specjalną opieką ,uczniowie mają powiedziane jak specjalnie go traktować, a wie pani on ma kuratora. A na koniec ddała, że jak się nie podoba można wybrać szkołę prywatną bo ta jest publiczna i wszyscy tu muszą chodzić. Ręce opadają. (Nie dotyczy to SP nr 6) To jest tragiczne , że przegrywamy z chuliganami, terrorystami , szkoła ich się boi, pozostali muszą ich tolerować.
|
|
dobrze, że brukowiec schodzi na dalszy plan i są lepsze serwisy podejmujące ciekawsze tematy np lublin 112, bo żenada co się dzieje z tą gazetą i kurierem lubelskim, którzy szukają tylko sensacji.
|
|
Uczyłam w szkole blisko 30 lat, takich małych chuliganów, rozwalających pracę na lekcjach i zastraszających kolegów było wielu. Jeszcze kilkanaście lat temu rodzice reagowali właściwie na informacje o złym zachowaniu swoich dzieci, nie było problemów z przenoszeniem uczniów ZA KARĘ do równoległej klasy, czy innej szkoły. Zawsze robiło się to w celu rozdzielenia klasowego towarzystwa. Uczeń miał wiedzieć, że to kara, rodzic też.
W ostatnich latach przyszło do szkół drugie już bezstresowo wychowywane pokolenie- a rodzice tych młodych są roszczeniowi, nie widzą nic i nikogo poza swoją "pociechą"-tu zamierzony cudzysłów.
Nauczyciele mają związane ręce- nic nie mogą zrobić z łobuzami-w podstawówce i gimnazjum, bo mają prawo do edukacji w wybranej szkole i klasie.
Ale obowiązek realizacji materiału programowego, osiągania dobrych wyników jest !!! I choć karu młodych bandziorów rozwala każdą lekcję- nauczyciel MUSI mieć dobre wyniki, MUSI umieć dyscyplinować uczniów, bo to buduje wizerunek szkoły.
Niech rządzący oświatą dzadzą pracującym w niej narzędzia jasno określone do dyscyplinowania uczniów i rodziców, aby nie musieli się bać, że stracą pracę, bo się nie nadają, bo sobie nie radzą!!!
|
|
Znalazła się następna mamusia, która nie dopuszcza do siebie myśli, że jej kochany synuś mógł komuś krzywdę zrobić. Moja 7letnia córka musiała szkołę zmienić przez to, że w klasie miała takie wynalazki i nic nie dało się z takimi zrobić. W tym przypadku też się pewnie tak skończy, że to ten, który dostaje w skórę będzie musiał uciekać przed bijącym. GŁUPOTA! Szkoda mi mamusi - niedługo dzieciątko i jej dokuczy dotkliwie, że pójdzie do prokuratora, ale w sprawie synka. |
|
I kto jest winny? Droga mamo a czy tobie się we łb....e nie po pie.....ło!!!
|
|
Nauczyciele to żałosne toważystwo.Jedynie jednostki posiadają autorytet u uczniów i rodziców.Dawniej nie było takego biadolenia jak obecnie.16 podpisanych osób to jakaś wyrocznia?Nauczuciel nie potrafi sobie poradzić z dziećmi czwartej klasy szkoły podstawowej?Przecież to jakieś kpiny.Ludzie cofnijmy się jakieś 20-30 lat.Czy ktoś słyszał wtedy o ciężkim losie nauczycieli?
W tamtych czasach uczeń po wezwaniu rodziców do szkoły przez wychowawcę dostawał taki wpier*** od ojca,że przez tydzień go dupsko bolało i wszyscy mieli się dobrze.Dziś nauczyciele na czele z dyrektorką nie radzą sobie z dzisięcioletnimi terrorystami i muszą podpierać się petycjami mniej lub bardziej rozgarniętych rodziców.Żenada.
|
|
Człowieku, zmienił sie świat, zmieniły sie przepisy. Dziś na dzieciaka chucha sie i dmucha, nic nie można zrobić największymi nawet lobuzowi, i nie jest to wina nauczyciela! Ten jakby chciał zareagować tak jak powinien, na drugi dzien wyleciałby z roboty.
|
|
Ok. Swiat się zmienia.Ale ciarki mnie przechodzą,jak sobie pomyślę,że kolejne pokolenia uczą ludzie ksztacłeni aby uczyć i nie potrafią poradzić sobie z dziesięciolatkiem.I żadne argumenty mnie nie przekonają,że osoba dorosła nie poradzi sobie w taki czy inny sposób z małym dzieckiem,nawet upiornie niegrzecznym.
|
|
Ok. Swiat się zmienia.Ale ciarki mnie przechodzą,jak sobie pomyślę,że kolejne pokolenia uczą ludzie ksztacłeni aby uczyć i nie potrafią poradzić sobie z dziesięciolatkiem.I żadne argumenty mnie nie przekonają,że osoba dorosła nie poradzi sobie w taki czy inny sposób z małym dzieckiem,nawet upiornie niegrzecznym.Niby jak? z lekcji nie można go wyrzucić, bo ma prawo uczestniczyć w lekcjach a poza tym trzeba byłoby mu zapewnić opiekę, stawianie w kącie nie działa, nie możesz mu dać dodatkowej pracy do wykonania na ocenę, wzywanie rodziców, nagany, nic nie daje. Jedyne co możesz, to egzekwować od niego wiedzę i zostawić na drugi rok, żeby terroryzował młodsze dzieci. |
|
szkoła dla neonów z 1 godziną wf.
gdzieś się muszą dzieci wyżyć.
moze dyrektorka zadbałaby o wychowanie gimnastyczne.orlik jest a z lekcjami kicha
|
|
Chodziłem do szóstki. Za moich czasów, pani dyrektor Moskała sprawę załatwiłaby w parę minut. Teraz mamy roszczeniowych rodziców - często kretynów, zastraszonych urzędników i biednych nauczycieli, którzy muszą się szarpać z rozwydrzonymi szczeniakami. Pamiętam, że wówczas i tacy też byli, ale zawsze szybko ich pacyfikowano. Nie ważne, czy byli synalkami prokuratorów, profesorów, czy majorów. A matce indywiduum życzę, by udało się jej dożyć spokojnej starości.
|
|
Dyrektor szkoły powinien byc surowy a ona nie nadaje sie w tej szkole nie nieden taki problem ze dzieciaki boja sie draskich dzieciaków ale nic nie mozna zrobic bo rodzice są na stanowisku . Za to druga pani dyrektor jest konkretna i wie jak zalatwic sprawe takiej osoby trzeba w tej szkole bo 6 już nie jest dobra szkoła a co do wf to prawda ze nie patrzy sie na gimnastyke tylko na chury i tance i inne zeczy dzieciakom trzeba ruchu niech nauczyciele pomagaja dzieciakom a nie sa kamery i nic nigdy nie widac co sie dzieje na korytarzu szkoła odpowiada za dziecko jak przebywa w szkole a nie umywa rece sa lekcje wychowawcze trzeba z dziecmi rozmawiac na wszystkie tematy jeden jest taki drugi inny ale po co lepiej patrzyc naosiagniecja szkoły to jest ważne a dzieci na drugim miejscu.
|
Strona 2 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|