Kto i do kogo ... dotarł ?
|
|
PO PROSTU UMOWĘ SPORZĄDZONO DO DUPY I NIE ZABEZPIECZA ONA ODPOWIEDNIO INTERESÓW MIASTA A DOKŁADNIEJ MIESZKAŃCÓW. WIĘC BIORĄ CO JEST BO SIĘ ZORIENTOWALI ŻE PKS ZIELONA GÓRA MA TAKIEGO PRAWNIKA, KTÓRY POTRAFI ODWRÓCIĆ BIEG WODY W RZECE. CZY RATUSZ Z TEGO WYCIĄGNIE JAKIEŚ WNIOSKI I KONSEKWENCJĘ. NIE SĄDZĘ. BYŁ WPISANY 1 000 000 ZŁ KARY JAKO ODPOWIEDNIE ZABEZPIECZENIE WYWIĄZYWANIA SIĘ Z UMOWY I NA EWENTUALNE POKRYCIE STRAT. BĘDZIE TYLKO POŁOWA TEGO BO KTOŚ SIĘ NIE ZNAŁ I DAŁ DUPY. TERAZ NASTĘPNI KONTRAHENCI BĘDĄ WIEDZIEĆ, ŻE SIĘ MOGĄ "WOZIĆ" JAK CHCĄ Z UM LUBLIN BO MIASTO NIE POTRAFI NALEŻYCIE ZABEZPIECZYĆ INTERESÓW MIESZKAŃCÓW.
|
|
Sądy gospodarcze miarkują na potęgę. Zapisy umowne mało znaczą w sądach także w takich przypadkach lepiej się godzić.
|
|
lekką ręką daruje się pół miliona firmie,ale szarego obywatela za złotówkę ciąga się po sądach,nalicza odseti,obciąża kosztami,i na koniec napuszcza komornika,który zabiera ostatnią wersalkę spod dupy!
|
|
Beędzie na 20-sto tysięczna pensję dla człowieka od Wspólnego Lublina. 2-go vice prezesa, niesamowicie potrzebnego te światowej potęgi spółce.Kiedyś TVN nazywał to korupcja polityczną.
|
|
czyli umowa była źle sporządzona. Kto za to odpowiada i jakie poniesie konsekwencje ?
|
|
Przecież tu nie ma logiki skoro sąd może proporcjonalnie obniżyć karę a jednocześnie PKS ze sądzi się o 250 tys i zakładając ze wygra to ewidentnie mniej by wpłacili do kasy, szkoda ze nie wiemy czego dotyczy ta druga sprawa. Tak czy siak dziwnie to wyglada.
|
|
Wyc pisuary wyc, bo poza wycinka drzew nie macie tematow, żeby ujawnić wasze zdolności podnóżków prezesa.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|