Nasłać na Contbusa stowarzyszenie LEXMID!!!
Zaraz zaraz, przecież to Ci sami wąsaci biznesmeni od siedmiu boleści...
Contbusie, idź partaczyć gdzie indziej!
|
|
Brawo dla Pani. Niepełnosprawny to też pasażer.Ten wyrok niech będzie kubłem zimnej wody dla przewoźnika ( Contbus) oraz przestroga dla innych. A swoją droga trochę więcej empatii i -życzliwości - to prośba dla tego typu wozaków,którzy wczoraj wozili kartofle, buraki na skup , a dziś mają nieszczęście wozić ludzi.
|
|
wstyd dla Sądu. przewoźnik (prywatny) ma swój regulamin i on decyduje kogo wiezie. skąd on ma wiedzieć, że pani jest niewidoma? a może ktoś udaje by pieska przetrasportować w inne miejsce.
|
|
"Mundurowi sporządzili notatkę służbową, ale nie pomogli." - cała milicja/policja. Rzadka wśród nich umiejętność pisania nawet się nie przydała. No i znowu nie pomogli społeczeństwu - sytuacja ich przerosła !
|
|
Tak na logikę biorąc to wielu z nas sprawnych i niepełnosprawnych usłyszało .typowe (brak miejsc) i czekało (cierpliwie ) na następny bus lub autobus. I nawet nie pomyślało aby biec z tym do sądu.
Dziwi mnie tylko jedno, taka dopiekliwość - Osoba niepełnosprawna- niewidoma domagała się aż 15 tysięcy złotych kary.
Już sąd wykazał się większą wyrozumiałością w ocenie proporcjonalności czynu sprawcy-do kary wymierzając nie 15 tysięcy ,a 5 tysięcy (czyli trzykrotnie mniej )co też jest kwotą nie małą w odniesieniu do Polskich realiów płacowych.
W moim rozumieniu sprawy ta pani powinna mieć prawo do zwrotu kosztów powrotu zastępczym proporcjonalnym środkiem transportu na koszt firmy Contbus.
I to już jest forma kary.
|
|
Celebrytka-inwalidka złożyła ofiarę na ołtarzu poprawności politycznej.
|
|
Bądźmy szczerzy - sytuacja nieco patowa. Niby sąd stwierdził, że pasażerka była dyskryminowana, przez to że nie została wpuszczona psem, ale na logikę biorąc, to zapewne absolutnie nikt nie zamierzał i nie dyskryminował tej Pani z powodu jej niepełnosprawności, a jedyny problem stanowiło właśnie zwierzę. Prawo daje Pani możliwość wchodzenie z psem gdzie chce, natomiast sam właśnie pies (bo zapewne absolutnie nie Pani) stanowił problem. Co z pasażerami, którzy nie chcą, by pies dotknął ich brudną łapą, co z tymi którzy nie chcą by pies ocierał się sierścią o ich ubranie, co z tymi którzy po prostu boją się psów i starają się ich unikać, co z tymi którzy mogą mieć alergię na sierść? W sumie można im powiedzieć, żeby wysiedli i wybrali inny środek transportu, ale w tym momencie to oni będą dyskryminowani, bo boją się zwierząt, nie lubią ich lub mają alergię. W tedy powinni pójść do sądu i walczyć o swoje prawa. W zasadzie i tak źle i tak niedobrze.
|
|
Przydało by wam się chociaż na parę dni oślepnąć i zobaczyć jak się żyje a przewożnik nawet prywatny łaski nikomu nie robi i nie piszę że niewidomych nie obsługuje miejcie dla siebie troszeczkę samokrytyki i cieszcie się że możecie widzieć i funkcjonować normalnie postawcie w tej sytuacji siebie ojca matkę albo kogoś z rodziny a zdrowie jest i go nie ma może i ciebie to spotkać a wtedy inni napiszą to co ty zamiast ci pomóc ...
|
|
Nie zdziwiłbym się gdyby po tym artykule z przezorności i zapobiegliwości na środkach komunikacji pojawiła się naklejka informacyjna o takiej treści. Uwaga pojazd nieprzystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych.
|
|
Przydało by wam się chociaż na parę dni oślepnąć i zobaczyć jak się żyje a przewożnik nawet prywatny łaski nikomu nie robi i nie piszę że niewidomych nie obsługuje miejcie dla siebie troszeczkę samokrytyki i cieszcie się że możecie widzieć i funkcjonować normalnie postawcie w tej sytuacji siebie ojca matkę albo kogoś z rodziny a zdrowie jest i go nie ma może i ciebie to spotkać a wtedy inni napiszą to co ty zamiast ci pomóc ...Cyt.Przydało by wam się chociaż na parę dni oślepnąć i zobaczyć jak się żyje Droga pani takie życzenia czasem się spełniają ,tylko cel czasem bywa odmienny od oczekiwań. Na temat. Tu chodzi o to że z powodu zdarzenia nie zażądała od sądu jakiejś symbolicznej kary proporcjonalnej do czynu. tylko drakońskiej kary 15 tysięcy złotych,z treści artykułu wynika że nawet sąd miał inne zdanie na ten temat i wymierzył ł tylko 5 tysięcy. Mnie osobiście wydaje się że Polskim społeczeństwie komu jak komu ,ale niewidomemu się pomaga i niewidomi są do tego przyzwyczajeni i traktują to jako normę. A tutaj znalazł się jeden co nie pomógł .i naruszył tzw.normę ,i być może jakieś ego. Czy zdrowym czy chorym ludziom z powodu innych ludzi zdarzają się przeciwności ,ale to nie jest podstawa do totalnego niszczenia finansowo drugiego człowieka. |
|
wstyd dla Sądu. przewoźnik (prywatny) ma swój regulamin i on decyduje kogo wiezie. skąd on ma wiedzieć, że pani jest niewidoma? a może ktoś udaje by pieska przetrasportować w inne miejsce.Ktoś, kto udaje, żeby przetransportować JAKIEGOŚ pieska nie dostaje dla niego certyfikatu psa przewodnika. Ale to trzeba myśleć... |
|
"Mundurowi sporządzili notatkę służbową, ale nie pomogli." - cała milicja/policja. Rzadka wśród nich umiejętność pisania nawet się nie przydała. No i znowu nie pomogli społeczeństwu - sytuacja ich przerosła !A Ciebie przerasta sztuka myślenia. Na jakiej podstawie mieli zmusić kierowcę? |
|
Jezeli ktos jest niewidomy nie oznacza to ze moze wejsc do sklepu z psem. Jezeli prywatny przewoznik mowi nie to nie mozna nikogo zmuszac i koniec. A ta pani jezeli uslyszala odmowe to nie powinna krecic afery i tyle
|
|
Cóż. Wszystkim, którzy tak bardzo negują postawę niewidomej mogę jedynie życzyć, aby was nigdy nie dotknęło takie kalectwo i żeby was ktoś wtedy nie wykopał z autobusu ze względu na ułomność. Pies przewodnik to narzędzie dla niewidomego - jego oczy, a nie zachcianka. Życie czasem bywa przewrotne i nikt z was nie wie co go jeszcze w życiu spotka i czy każdy z komentujących tu czytelników do końca życia będzie widział czy nie.
|
|
Jezeli ktos jest niewidomy nie oznacza to ze moze wejsc do sklepu z psem. Jezeli prywatny przewoznik mowi nie to nie mozna nikogo zmuszac i koniec. A ta pani jezeli uslyszala odmowe to nie powinna krecic afery i tyleW moim sklepie gdy wchodzi osoba niepełnosprawna (sama czy z opiekunem lub przewodnikiem) otaczam ją szczególną uwagą i pomocą, tak aby ona jak najmniej odczula stres z tym związany. Prowadząc sklep kilkadziesiąt lat powiem wam tak malkontenci: najlepsi klienci to osoby niepełnosprawne, biednie ubrani.itp. Najgorsi to bufony nadęte, w szubach wg. zasady: "ą,ę bułkę przez bibułkę, a h...a całą łapą" Miłego dnia dla wszystkich. |
|
5000? Za takie.traktowanie pasażerów? A powinni dostać conajmnie 500000.
|
|
Jezeli ktos jest niewidomy nie oznacza to ze moze wejsc do sklepu z psem. Jezeli prywatny przewoznik mowi nie to nie mozna nikogo zmuszac i koniec. A ta pani jezeli uslyszala odmowe to nie powinna krecic afery i tyleChciała pokazać swoje prawa i swoje JA . No i te 15 tysięcy ,ale Sąd miał inne zdanie i przysądzono 3 razy mniej. Zgodnie z prawami ekonomii, kary nie zapłaci szef firmy tylko zapłacą pasażerowie bo firma na czymś lub na kimś stratę zrekompensuje. Np.podnosząc cenę biletu o niezauważalne 1 zł na każdym bilecie,. tak więc firma da sobie radę a zapłacą klienci. |
|
Jezeli ktos jest niewidomy nie oznacza to ze moze wejsc do sklepu z psem. Jezeli prywatny przewoznik mowi nie to nie mozna nikogo zmuszac i koniec. A ta pani jezeli uslyszala odmowe to nie powinna krecic afery i tyleOtóż może wejść. A prywatny przewoźnik nie może jej zabronić. Prywatny przewoźnik winien tak przystosować pojazd by w takiej sytuacji pies nie przeszkadzał pozostałym współpasażerom. I tutaj wyłazi problem naszego prywatnego transportu, czyli brak taboru, którym w cywilizowanym świecie można by wozić normalnie wszystkich, łącznie z niewidomymi z psami przewodnikami. Nasi biznesmeni wolą nas wozić przerabianymi busami, gdzie jest wąsko i ciasno, zamiast normalnymi autokarami. Zresztą jedna firma już zaczęła pokazywać jak to się powinno robić (Polski Bus), to ją lobby busiarskie usunęło z rynku. Gdyby każdy mógł sobie zakazać wchodzenia niewidomemu z psem przewodnikiem, to za chwilę okazało by się że dla takich ludzi nie ma miejsca w społeczeństwie, w przestrzeni publicznej. Łatwo się pisze dopóki nie ma się problemu. |
|
5000? Za takie.traktowanie pasażerów? A powinni dostać conajmnie 500000.A ile ty zarabiasz że tak szastasz forsą i czyimś dorobkiem ???. |
|
Otóż może wejść. A prywatny przewoźnik nie może jej zabronić. Prywatny przewoźnik winien tak przystosować pojazd by w takiej sytuacji pies nie przeszkadzał pozostałym współpasażerom. I tutaj wyłazi problem naszego prywatnego transportu, czyli brak taboru, którym w cywilizowanym świecie można by wozić normalnie wszystkich, łącznie z niewidomymi z psami przewodnikami. Nasi biznesmeni wolą nas wozić przerabianymi busami, gdzie jest wąsko i ciasno, zamiast normalnymi autokarami. Zresztą jedna firma już zaczęła pokazywać jak to się powinno robić (Polski Bus), to ją lobby busiarskie usunęło z rynku. Gdyby każdy mógł sobie zakazać wchodzenia niewidomemu z psem przewodnikiem, to za chwilę okazało by się że dla takich ludzi nie ma miejsca w społeczeństwie, w przestrzeni publicznej. Łatwo się pisze dopóki nie ma się problemu.Dokładnie tak jest.Prywatnie to można poklepać starą po tyłku.Rejestrując działalność gospodarczą podlegamy innym normom i przepisom niż własne widzimisię.Jeśli ktoś tego nie rozumie niech poprzestanie na tym pierwszym, bo narobi sobie długów i kłopotów. |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|