Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Przyszły prokurator ukradł broń szefowi?

Utworzony przez AqE725, 2 kwietnia 2009 r. o 23:13 Powrót do artykułu
Ale sciema - kto uwierzy w kolejna wersje Pana Bednarczyka ??? Gdyby jednak przyjac ze tak bylo - jak mozna trzymac bron w gabinecie, przeciez prawnik, na dodatek prokurator powinien wiedziec ze nie wolno trzymac broni w nie zabezpieczonym miejscu ... Zwykly obywatel by juz siedzial za to a co najmniej byl skazany, ale ten kretacz mataczy jak moze byle tylko przeciagac sprawe, zna sie na kruczkach prawnych to i uchodzi mu plazem Przeciez to nie pierwszy jego przypadek utraty broni .. to tez o czyms swiadczy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prokurator nie zna regulaminu przechowywania broni? to kto zobowiązany jest go znać gajowy Marucha? Fuzja prapała ino pała zosała- tak?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Słuchajcie ja podobną spluwe widziałem u Palikota jak się chwalił,że ma pizdolet?On wtedy trzymał dwa przedmioty jeden to był pizdolet wcale nie wykluczone że Pana prokuratora,a drugie to było chyba jego poiersie ale mam stary telewizor a to było z profila więc nie jestem pewien ,ale to jedno to pewne ,to był pizdolet.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnie będzie polował i broń mu potrzebna!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To się w głowie nie mieści,żeby prokuratorowi skradziono coś ze służbowego pomieszczeie.Teraz wiadomo,dlaczego giną akta sprawy,dowody rzeczowe....I też nie można ustalić sprawców.Czy na tym polega działanie prokuratury?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a.sesor napisał:
To się w głowie nie mieści,żeby prokuratorowi skradziono coś ze służbowego pomieszczeie.Teraz wiadomo,dlaczego giną akta sprawy,dowody rzeczowe....I też nie można ustalić sprawców.Czy na tym polega działanie prokuratury?
a.sesor z jakiej racji opierasz się wyłącznie na jednej wersji (byłego PA?), że broń zginęła z pomieszczenia służbowego ? każdy rozsądny śledczy zakłada wielość wersji, ale chyba przespałeś wykłady z kryminalistyki. Założenie, że ktoś ze zdających egzamin połówkowy (przypominam, że chodzi o ludzi o nieskazitelnym charakterze, prześwietlonych przez Policję w wywiadzie środowiskowym, znajdujących się tego dnia w niesamowitym stresie po nieprzespanych nocach) myślał jeszcze o kradzieży broni nie wytrzymuje próby prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to wersja bednarczyka o kradziezy z sejfu juz sie zmienila ? niezly z niego gogus, co chwila to inna wersja i wszystko przechodzi - co to za prokuratura ze wierza w kolejne bajki bednarczyka ? a to przeciez kolejny przypadek utraty przez niego broni ... zwykly kowalski dawno by za to beknal taki pawowity, taki pupil ziobry a tu kretacz i przestepca, mataczy w sprawie zamknac go
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bednarczyk sprzedał broń na targu a za pieniądze kupił alkohol i narkotyki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnie napił się jak świnia i zgubił albo mu ją wyciągnęli. Indolencja prowadzących śledztwo prokuratorów aż poraża.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wiem cos na temat metod prowadzenia sledztw przez Bednarczyka - wymuszal zeznania, fingowal dowody byle tylko doprowadzic sprawe do takiego finalu jak chcial, dla kariery teraz takiemu powinni dobrac sie do tylka, bo taki nie powinien pracowac w Prokuraturze - nadgorliwy karierowszczyk, za Stalina mialby rekord w oskarzaniu na kare smierci
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przeczytajcie ponizej tekst z Kuriera Lubelskiego sprzed okolo 2 lat i zobaczcie jak wczesniej mataczyl Pan Bednarczyk " Prokurator Robert Bednarczyk twierdzi, że broń zniknęła ze służbowgo sejfu © WOJTEK JARGILO/REPORTER - Prokurator Robert Bednarczyk jest na urlopie i odpowiedzi w tej sprawie możemy udzielić najwcześniej pod koniec przyszłego tygodnia - mówi "Rz" Cezary Maj, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie, którego zapytaliśmy, w jakich okolicznościach jego szef zgubił pistolet. Z naszych ustaleń wynika, że niemal wszyscy w lubelskiej prokuraturze wiedzą o incydencie, bo w sekretariacie i gabinecie szefa apelacji dokonano przeszukania, by zabezpieczyć ślady ewentualnego włamania czy kradzieży. Niczego nie znaleziono, ale śledztwo wszczęto w sprawie kradzieży - zgodnie ze zgłoszeniem prokuratora Bednarczyka. - Potwierdzam, że w naszym wydziale do walki z przestępczością zorganizowaną jest zarejestrowane śledztwo w sprawie kradzieży tej broni - mówi "Rz" Waldemar Kawalec, wiceszef Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, gdzie sprawa trafiła. - Będziemy badać też, czy broń nie została stracona w innych okolicznościach - dodaje. O innym scenariuszu wydarzeń mówią lubelscy prokuratorzy. Twierdzą, że ich szef zgubił broń po spotkaniu towarzyskim. - Cała akcja ze zgłoszeniem rzekomej kradzieży i późniejszymi przeszukaniami służy wyłącznie ukryciu tego faktu - uważa jeden z nich. Zgodnie z kodeksem karnym nawet nieumyślna utrata broni jest karalna. Natomiast w razie kradzieży jej właściciel odpowiadałby tylko wtedy, gdyby udowodniono mu, że nieodpowiednio ją zabezpieczył. W tym wypadku ze zgłoszenia wynika, że broń miała zniknąć ze służbowego sejfu w prokuraturze." Zobaczcie - jak zwykly obywatel by zmienil wersje - areszt itp. a ten prokurator, czyli stroz prawa moze wszystko - klamac w sledztwie, gubic 2x bron, czy na tym polega w Polsce sprawiedliwosc ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najtrudniej upilnować domowego złodzieja. Trudno sobie wyobrazić aby ktoś z ulicy wszedł i podprowadził giwerę. A ten aplikant na prokuratora to zapewne dobry fachowiec, dobrze się zapowiada
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ludzie nie obwiniajcie "Bogu ducha winnego aplikanta", on w takim miejscu na pewno mial dusze na ramieniu i stres zwiazany z egzaminem trzeba byc naprawde perfidnym, zeby wymyslac kolejna wersje jak to czyni dla swojej obrony Bednarczyk, zeby rzucac podejrzenie na aplikanta ale to perfidny facet, to co on wyprawial ze swoja zona, z ktora sie rozwiodl, to za to w piekle siedzial bedzie ta sprawa w sumie to mase piwko - gorsze, ze jako prokurator klamie i finguje oskarzenie na kogo innegi, podczas gdy pierwotnie miala ta bron zginac z sejfu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tyle mowia ze prokuratorzy powinni odpowiadac za bledy w pracy, bo ile ludzi niewinnie oskarzali za komuny, albo i teraz, ze powinni byc nieskazitelni, ze nie powinni byc bezkarni za swoje przewinienia no bo co zwykly czlowiek ma powiedziec jak jemu za byle co wlepiaja kary, a tu kolejne sprawy nie tylko przeciwko bednarczykowi, ale i wielu innym sa umarzane i oni sa nie do ruszenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to sobie Bednarczyk powinien teraz z palca postrzelac, bo takiemu poowinni zabronic posiadania broni
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kretacz z tego bednarczyka i na dodatek prokurator ... ale heca !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
on sie nadaje na prokuratora ? jak nawet pistoletu nie umie upilnowac ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale za to dobrze stolka pilnuje, ze skutkiem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten Bednarczyk jeszcze pracuje w Prokuraturze - jesli tak, nic dziwnego ze ten urzad dziala tak byle jak
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jaki prokurator taki i z niego rewolwerowiec
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...