Cały rok obserwuję jak psiarze prowadzają kundle pod moim blokiem i stawiają stolce na trawniki przeznaczone dla dzieci.
Gonię tych psiarzy, fotografuję ale wracają jak bumerang.
Poranne paniusie z kundelkami i wieczorni pantoflarze ze świniakami na sznurku lub najczęściej bez.
Następnej nocy rządzą normalni i damy czadu!
Zapraszam psiarzy i ich kundle przed blok!
P.S. Zaraz zjawi się zgraja psiarzy usiłujących mi i innym wmówić, że ich pies był szkolony w Afganistanie itp., że nie boi się huku, że rzuca się na miotającego petardy lub odpalającego fajerwerki.
Szkoda byście kłapali gębami po próżnicy, bo takich psiaków jest może kilkadziesiąt w kraju (policyjnych) a ci z was, którzy ze swoimi kundlami stawiają stolce na trawnikach nie potrafiliby okiełznać takiego psa.
Jestem przeciwny psiarzom, których kundle stawiają stolce na lubelskich trawnikach. Liczę, że kiedyś w tym kraju zagości normalność, psiarze nie będą stawiać klocków na trawnikach a w przeznaczonych do tego miejscach, będą sprzątać stolce no i policja będzie z całą surowością reagować na kundle kłapiące ryjem w środku nocy - vide prawie każda noc na Sławinku....za wyjątkiem sylwestrowej
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|