Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Psy wrócą do Ogrodu Saskiego? Na wyrok jeszcze poczekamy

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 10 marca 2017 r. o 12:40 Powrót do artykułu
Mam nadzieję że NSA będzie na tyle mądry i nie pozwoli na obsrywanie parku. Psim gównom mówimy nie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W normalnych miastach jest tak, że dla psów jest osobna, wydzielona część parku. Nieco na uboczu, oznakowana, ze specjalnymi koszami na śmiecie i torebkami na odchody. Dlaczego w tym wiejskim mieście tak nie zrobiono?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Saski jest chyba za mały na takie wydzielenie, a poza tym pies może postawić klocka zanim dojdzie do wydzielonej strefy. A psiarze mogą szwendać się po całym parku tłumacząc się że idą do wysrywalni. Niestety jest takie stare przysłowie: Pozwolić świni w grzędy to ona wszędy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wiejskie trole się karmią ;) i przeżywają, że psy wejdą do parku! hehehe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba jest odwrotnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież własciciele psów tak ich kochają, że ich pupile mogą załatwiac swoje potrzeby fizjologiczne w salonie przed telewizorem. Tak piesku?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zasrańce WON z Saskiego!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakby właściciele potrafili sprzątać po swoich pupilach nie miałabym nic przeciwko ale niestety większość tego nie robi i przydałoby się miejsce gdzie można pospacerować bez obawy wdepnięcia w gówienko...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Będą roić kupę i fajdać ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dziwny to kraj-Polska. Jest Regulamin wydany przez władze miejskie a sprawę rozstrzyga Sąd władny zmienić Regulamin.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ogród Saski został zrewitalizowany i jest możliwość siadania na trawie czy kocyku. Wyobrażacie sobie trawniki na których pieski będą załatwiały potrzeby a potem wy siądziecie na to? Jak będą pachniały drzewa, krzewy i ławeczki obsikane przez czworonogów?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeba mieć zryte pod beretem zeby chcieć by psy srały po Saskim Ogrodzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro tak na sile sie pchaja to wydzielic im kawalek i nazwac go:"Czesc gówna" lub "Aleja gówna" :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na moim osiedlu już od kilku lat stoją pomarańczowe pojemniki na psie odchody, a wokół nich są obesrane wszystkie trawniki, z których nikt tych psich gówien nie sprząta, bo to przecież wstyd, a obowiązek sprzątania po swoim pupilu, to atak na wolność!!! Schylać, to się można jedynie po pieniądze albo zbierając grzyby w lesie, ale nie po śmierdzące psie kupy. Niech sobie tu i tam tak leżą, przecież nic złego nie robią i nikomu nie wadzą, no i można się w końcu do takiego widoku i zapachu przyzwyczaić. Tak samo będzie w "Sasie", gdy wpuści się tam sobiepanów ze swoimi psami. Wystarczy tylko jedna nie zebrana kupa, a wtedy każdy następny z nich będzie już usprawiedliwiony i będzie twierdził, że to przecież nie jego pies postawił właśnie klocka na trawniku czy alejce, a on po obcym psie nie będzie sprzątał. I w ten sposób wracamy do punktu wyjścia, bo okaże się, że jak jeden nie sprzątnie, to zaraz znajdą się następni usprawiedliwieni, którzy widząc już zaminowany trawnik nie będą sprzątać w ogóle po swoich psach, a w razie interwencji będą tłumaczyć, że jego jeden "mały" piesek nie mógł przecież sam tak zanieczyścić całego trawnika. A teraz niech każdy idący z psem na spacer (czyli "wyprowadzający psa w wiadomym celu"), sam odpowie sobie na jedno proste pytanie: czy wychodząc z psem z domu ma przy sobie woreczki na psie kupy? Założę się, że 99% ich nie ma i co najważniejsze nawet nie myśli, albo nie ma w ogóle zamiaru sprzątać po swoim zasrańcu. A przecież to oni są właścicielami psów i powinni sami sobie zorganizować i sfinansować woreczki oraz jednorazowe rękawiczki, a nie tłumaczyć się ich brakiem w każdym miejscu, gdzie tylko pojawią się ze swoim psem i żądać, aby wszystko im dać do ręki i do tego za darmo. Te osoby powinny w końcu zrozumieć, że utrzymanie psa, szczególnie w mieście coś tam kosztuje. Dopóki będzie panowała w naszym społeczeństwie tak niska świadomość odnośnie odpowiedzialności za posiadanie czworonoga i "olewanie" wszelkich przepisów z tym związanych, dopóty takie miejsce jak odnowiony Ogród Saski niech jako jedyne w mieście pozostanie tylko dla ludzi, wolne od psiego hałasu, brudu i smrodu. Natomiast nikt właścicielom psów nie zabrania przyjść do parku na spacer, ale bez uprzykrznego towarzystwa ich wszędobylskich węszących kompanów. Tak więc UM Lublin ma całkowitą rację, że wprowadził ten zakaz i nadal go podtrzymuje. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...