Tak, my, Lublinianie, chcemy obsranych trawników !!!
|
|
Znowu ten temat wraca? Już myślałem, że jest to załatwione i mogę spokojnie pospacerować z dziećmi po alejkach Saskiego....
|
|
lubie psy, ale nie lubię jak obce psy mnie obwąc***ą, ślinią i szczekają. a już najbardziej nie lubię jak srają na trawniki a właściciele tego nie sprzątają... wsadził im ich nosy w te kupy ...
|
|
A my, też Lublinianie, nie chcemy obsranych trawników. I jest nas więcej!!! |
|
Wsioki robione na miastowe się wypowiadają, bo tatuś sprzedał morgi...
|
|
Czy to tak wiele, wymagac aby w mieście było JEDNO miejsce wolne od psów?!
|
|
Widzialam juz tam włascicieli zwłaszcza jednego podczas jak jego pies robił kupę która nie została sprzątnieta. Dodam że pies nie był na smyczy a pies to wilczur. I co tak ma wygladać park za grube miliony, obsrany. Jest masa miejsc gdzie ludzie mogą pójść na spacer, ale nie do parku. Park jako jedyne miejsce chcemy aby był wolny od biegających psów i ich kup.
|
|
WON z psami z Saskiego. niech w Lublinie będzie przynajmniej jedno miejsce gdzie można rozłozyc bezpiecznie koc...
|
|
21.44 - kalectwo umysłowe
|
|
I gówien !
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|