Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
"– To normalne w każdej firmie, że za służbowe spotkanie płaci się kartą. To zwykłe narzędzie realizacji wydatków – mówi Krzysztof Żuk " Niestety, miasto to nie jest firma
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"...lepiej zapłacić ich do restauracji, a za taką kolację jakoś trzeba zapłacić...." to komu płacić restauratorom czy zapraszanym?? :)  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
161 zł rachunku w knajpie? No normalnie SZOK i NIEDOWIERZANIE. To jest temat na artykuł? Serio-serio lepszych nie ma?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jak robotnicy drogowi podjada pod market firmowym autem żeby kupic sobie kolacje to skarbówka ma scigać pracodawce za to że jezdza na firmowym paliwie do celów niezwiazanych z praca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
161 zł rachunku w knajpie? No normalnie SZOK i NIEDOWIERZANIE. To jest temat na artykuł? Serio-serio lepszych nie ma?
Nie ma problemu żebyś te 200 tysięcy uskładane z takich rachunków pokrył z własnych pieniędzy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ile się trzeba nagadać żeby powiedzieć, że nie ma nic do ukrycia?   W XXI wieku nie jest problemem opublikować zestawienie wszystkich tego typu wydatków i wtedy po stawkach VAT przekonamy się za ile było zjedzone, a za ile było... wypite.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"– To normalne w każdej firmie, że za służbowe spotkanie płaci się kartą. To zwykłe narzędzie realizacji wydatków – mówi Krzysztof Żuk " Niestety, miasto to nie jest firma
dokładnie. W firmie wydajemy własne ciężko zarobione pieniądze - nie jemy obiadków na czyjś koszt.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
knajpa jest żydowska. Dwa żydy jadły, jest drogo, ale koszernie. Rachunek, 1500zł, zapłaciły polskie goje. Nie może być tu mowy o prywatnej rozmowie, bo żydy gadały podczas obiadu, za który zapłacił polski podatnik.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale afera!!! Prezydent zabrał rodziny katyńskie na obiado uroczystości a wiceprezydent gości zagranicznych !!! O Panie Boże przenajświętszy!!! Czy Fundacja Wolności robi to naprawdę dla naszego, społecznego dobra? Mam wrażenie, ze doszliśmy do granicy absurdu. Co ujawnimy??? Ile km przejechał samochodem służbowym Prezydent i na tej podstawie napiszemy ciekawy mail do dziennikarzy, że Żuk "za nasze pieniądze" wyjeździł już tyle i tyle tysięcy km??? Ratunku! Może by ktoś zwrócił łaskawie uwagę, że prezes Fundacji Wolności jest związany z opozycyjnym PiS. Jak dobrze pamietam to startował na radnego z tej partii. Jakoś mam wrażenie, że jego działania są mocno połączone z działalnością Suchanowskiej i Tułajewa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko po co kierowcy karta kredytowa???? Żeby Prezydentowi w nocy przywoził zakupy??? Bo za paliwo płaci się kartą flotową
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no i afera nie wyszła ;)  słabo się starają Pisiaki ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a o większości wydatków finansowanych w ramach projektów za UNIJNĄ kasę dalej ani słowa... tanie to wszystko :D wazne by ciemny lud to kupił i zagłosował na Sylwka Tupolewa  :D 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma problemu żebyś te 200 tysięcy uskładane z takich rachunków pokrył z własnych pieniędzy.
Jesli już tak krzyczysz, to wiedz, że tylko w ok. 35% te wydatki finansowane są z podatków (oczywiście chodzi o wydatki w całości z kasy miejskiej) dobrze miec minimalne pojecie budżecie i strukturze dochodów...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jesli już tak krzyczysz, to wiedz, że tylko w ok. 35% te wydatki finansowane są z podatków (oczywiście chodzi o wydatki w całości z kasy miejskiej) dobrze miec minimalne pojecie budżecie i strukturze dochodów...
Gdzie ten krzyk słyszałeś - w sekretariacie prezydenta czy we własnym wydziale?   Nie będę się sprzeczał o ekonomiczne twoim zdaniem detale - pokryj więc z  własnej kieszeni tylko te 35% z podanych 200 tysięcy złotych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale afera!!! Prezydent zabrał rodziny katyńskie na obiado uroczystości a wiceprezydent gości zagranicznych !!! O Panie Boże przenajświętszy!!! Czy Fundacja Wolności robi to naprawdę dla naszego, społecznego dobra? Mam wrażenie, ze doszliśmy do granicy absurdu. Co ujawnimy??? Ile km przejechał samochodem służbowym Prezydent i na tej podstawie napiszemy ciekawy mail do dziennikarzy, że Żuk "za nasze pieniądze" wyjeździł już tyle i tyle tysięcy km??? Ratunku! Może by ktoś zwrócił łaskawie uwagę, że prezes Fundacji Wolności jest związany z opozycyjnym PiS. Jak dobrze pamietam to startował na radnego z tej partii. Jakoś mam wrażenie, że jego działania są mocno połączone z działalnością Suchanowskiej i Tułajewa.
Być może w nieświadomości swojej własnej naruszyłeś tym wpisem w sposób poważny ustawę o dostępie do informacji publicznej.   Módl się więc żeby Fundacja Wolności nie skierowała do prokuratury stosownego zawiadomienia, bo wtedy ustalono by ponad wszelką wątpliwość z jakiego komputera i jakiej sieci wysłano ten naruszający prawo wpis.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  knajpa jest żydowska. Dwa żydy jadły, jest drogo, ale koszernie. Rachunek, 1500zł, zapłaciły polskie goje. Nie może być tu mowy o prywatnej rozmowie, bo żydy gadały podczas obiadu, za który zapłacił polski podatnik.  
Tak się bawi żydostwo za pieniądze naszych podatników !!!!  Kaszubski żyd i wszystkie tuskojeby wraz z gumofilcami muszą odejść,bo dobrze nigdy nie będzie !!!  Raz śierpem a raz młotem !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak się bawi żydostwo za pieniądze naszych podatników !!!!  Kaszubski żyd i wszystkie tuskojeby wraz z gumofilcami muszą odejść,bo dobrze nigdy nie będzie !!!  Raz śierpem a raz młotem !!!!
Aleś się zaślinił....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Aleś się zaślinił....
Raczej zbulwersował do granic możliwości.   Nie pochwalam takiej formy publicznej wypowiedzi ale jeżeli komentujący jest podatnikiem, to go rozumiem.   Podkreślam jeszcze raz, że rozumiem, ale nie akceptuje.   Rozumiem, bo za przyjemności niech każdy płaci z własnych pieniędzy. Tu problemem samym w sobie nie są spotkania służbowe, a menu, które stanowiło zawartość faktury.   Ze względów fiskalnych i innych faktura(rachunek) zawiera zazwyczaj dwie pozycje: 1.Usługa gastronomiczna ze stawką 8% VAT dotyczy wyżywienia 2.Usługa gastronomiczna ze stawką 23% VAT dotyczy napoi typu kawa, herbata, alkohol.   Być może komentującym jest kelner, który obsługiwał jedną z takich "imprez", na której stawką 23% VAT objęta była "usługa gastronomiczna" w kwocie netto 200 złotych, a to by oznaczało, że w trakcie jednego spotkania wypito na ten przykład 20 kaw lub 40 herbat albo tylko dwa wina z górnej półki.   Problem tej wypowiedzi nagannej w formie językowej nie jest treść sama w sobie, a brak pełnej informacji do której napisany został komentarz. Zabrakło przede wszystkim wyszczególnienia poniesionych kosztów na stawkę 8 i 23% VAT, które wyszczególnione zostały w przypadku działań "gangu kelnerów".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja chyba wciąż śpię i śnię...... okazuje się wszak, że odpowiednia fundacja odkryła odpowiednią aferę w odpowiednim czasie celem połechtania głupoty odpowiedniego odbiorcy... Nadal siedzę z otwartą gębą i nie potrafię zrozumieć, jak można było pójść na kolację, czy też  obiad z potencjalnymi kontrahentami, partnerami, czy (o zgrozo) przedstawicielami Rodzin Katyńskich ... Na zakończenie dwa pytania: Czy zapobiegliwa fundacja jest w całości samofinansująca się, i czy czytelnicy nie uważają, że takie idiotyzmy nie podważają powagi organizacji pozarządowych faktycznie dbających o transparentność życia publicznego?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja chyba wciąż śpię i śnię...... okazuje się wszak, że odpowiednia fundacja odkryła odpowiednią aferę w odpowiednim czasie celem połechtania głupoty odpowiedniego odbiorcy... Nadal siedzę z otwartą gębą i nie potrafię zrozumieć, jak można było pójść na kolację, czy też  obiad z potencjalnymi kontrahentami, partnerami, czy (o zgrozo) przedstawicielami Rodzin Katyńskich ... Na zakończenie dwa pytania: Czy zapobiegliwa fundacja jest w całości samofinansująca się, i czy czytelnicy nie uważają, że takie idiotyzmy nie podważają powagi organizacji pozarządowych faktycznie dbających o transparentność życia publicznego?
Następny próbujący naruszać Art. 2. Ustawy o dostępie do informacji publicznej?   Ty lepiej sprawdź, co faktycznie objęte było stawką 23% VAT w trakcie tych uzasadnionych twoim zdaniem wydatków pokrytych środkami publicznymi.   A może byłeś jednym z tych, którzy zaserwowali sobie napoje za 200 złotych netto i odpiszesz jakie napoje wtedy piliście?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...