Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Radna chce kontroli Systemu Zarządzania Ruchem. "Mieszkańcy nie widzą poprawy"

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 9 sierpnia 2016 r. o 10:56 Powrót do artykułu
Raczej to Pan Kieliszek niech się przejedzie al. Kraśnicką. Pani Wcisło ma rację - system nic nie poprawił.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dobrze, ze został poruszony przykład al. Kraśnickiej. Nikt nie mówi, że ma się palić tam ciągle zielone światło, ale w tym momencie jest tak, ze po ruszeniu z zielonego w połowie drogi do następnego skrzyżowania zapala się zawsze! czerwone. kiedyś dało się losowo przejechać na dwóch, trzech skrzyżowaniach bez zatrzymania, teraz nie ma szansy. Zaprzecza to idei "zielonej fali" i wydawaniu prawie 30 milionów na sterowanie, które nic nie poprawia, bo w bocznych ulicach jak stali tak stoją. A swoją drogą chyba główna arteria powinna mieć "pierwszeństwo" przed bocznymi ulicami, ponieważ wyjeżdżający z osiedla czy mniej znaczącej ulicy mogą postać chwilę dłużej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten system to jedna wielka ściema, a opowieści że jest and nim stała kontrola można włożyć miedzy bajki. Kto chodź raz przejechał na zielonej fali przez Kraśnickie lub Racławickie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten system to jakaś porażka. Tyle kasy wywalone w błoto. Brawo Nasz rząd. Niedawno jechałem przez Miszkolc na Węgrzech. Proszę pojechać tam i zobaczyć jak to powinno prawidłowo działać. Całe miasto przejechałem na zielonej fali. I to jest to.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zastanawia mnie czy Karolowi Kieliszkowi to wszystko objawia się tylko teoretycznie? Czy wsiadł w samochód i pojeździł? Wątpię. Po pierwsze zielona fala zamiast być dostosowana do samochodu pierwszego a jest do ostatniego. Co to oznacza? Jedziesz na zielonym, ale po dojechaniu do następnego skrzyżowania masz wprawdzie zielone, ale wszyscy stoją bo właśnie się zapaliło i spod niego jeszcze nie wszyscy zdążyli ruszyć. Przepisowe 50/h nic nie daje. Kolejne wady to z bocznych ulic (Nałęczowska, Wojciechowska, 3 maja, i wiele innych lewoskręty pozwalają przejechać najwyżej 2-3 samochodom). Arogancją urzędniczą nazwałbym to co pan rzecznik mówi mediom. Co mamy kontrolować skoro stale kontrolujemy. To znaczy że tacy jesteście przekonani o nieomylności? To może to jest właśnie do skontrolowania? Moim zdaniem system wogóle nie liczy samochodów. Bezsensowne zielone dla ulic gdzie nic nie jedzie a inne wlotówki czekają. Czerwone na wszystkich wlotach na rondo a na rondzie żywej duszy (Zana ZUS, Zana Wileńska). Co chwilę czerwone n Kraśnickiej w porze wieczornej gdy z bocznych nic nie wyjeżdża. W USA widziałem że na głównej trasie świeci się zielone, a zmenia się tylko wtedy gdy na bocznej ulicy pojawi się samochód lub pieszy naciśnie przycisk. Jestem przekonany, że ten system za te pieniądze ma o wiele większe możliwości, ale jest ustawiony przez osoby pokroju pana Kieliszka, który nie dopuszcza żadnej innej racji oprócz swojej jedynej słusznej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Droga męczenników majdanka po 16. Ruszając spod sygnalizatora na skrzyżowaniu z Lotniczą w stronę Felina, mało komu uda się załapać na zielone na skrzyżowaniu z Krańcową (trzeba znacznie przekroczyć dozwolone 50km/h). Zresztą to i tak nie ma znaczenia. Bo po włączeniu sygnału zielonego na skrzyżowaniu z Krańcową (w kierunku Felina) zapala się czerwone przy przejściu dla pieszych przy przystankach "Dulęby". Irytujące. I bez tego systemu dałoby się zsynchronizować wzbudzaną sygnalizację przy przystankach, tak by zielone dla pieszych zapalało się nie wtedy gdy jadą pojazdy od i do centrum miasta, ale wtedy gdy otworzony jest ruch na osi ulicu Krańcowej a samochody na Drodze męczenników majdanka stoją.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przed wdrożeniem systemu dało sie przejechać kilka skrzyżowań na zielonym świetle obecnie nie ma takiej mozliwosci bo co krzyżówka to czrwone. Może system jest dobry ale błędnie zainstalowany lub obsługiwany.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ostatnio najbardziej mnie rozbrajają światła na Racławickich przy Kulu. Jadąc od strony centrum najpierw staje się na czerwonym przy skrzyżowaniu z Łopacińskiego, a po zapaleniu się zielonego, łapie się czerwone przy Długosza. Nie mówię tu o korkach, gdy na tym odcinku pomiędzy łapie czerwone (to standard), ale o normalnej sytuacji drogowej. I naprawdę przejechał ktoś kiedyś Racławickie na zielonej fali? Również nie mam na myśli godzin szczytu. No mnie się nie udało. Może zamiast złośliwie proponować Radnej wycieczkę po centrum, jego pracownicy sami na wycieczkę by się wybrali, tyle że nie przed monitorem, co po ulicach. Tak co drugi dzień.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Korki są bo połowa miasta rozkopana. A co do systemu nie da się nie odczuć jego obecności w niektórych miejscach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sobota rano , musiałem się zatrzymać na wszystkich światłach na kraśnickich od ronda krwiodawców do jana pawła, jadąc całkowicie przepisowo, z poprzecznych ulic wjeżdżały 2, 3 samochody a światła nadal nie zmieniały się, to są kpiny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Ten system to jedna wielka ściema, a opowieści że jest and nim stała kontrola można włożyć miedzy bajki. Kto chodź raz przejechał na zielonej fali przez Kraśnickie lub Racławickie?
ja bardzo często łapię na Racławickich zieloną falę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A gdzie się podziała funkcjonalność dla 'spóźnionych' autobusów i pojazdów uprzywilejowanych?:) Jak włączą (jeśli jest) to cały system się rzokonfiguruje?:) Hehehhe 28 mln złotych dla Qumaka:)Rav
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niektórzy mylą pojęcia - ten system na usprawnić ruch a nie całkowicie rozładować korki. Chyba nikt nie myślał, że po wydaniu 28 mln każdy kierowca w Lublinie będzie miał wszędzie zielone światła?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
trasa zielona od stadionu co światła dojeżdża się i czerwone aż do tarasów zamkowych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
popieram wniosek p. radnej chyba,że po remontach coś się zmieni i nie  bedą sie korkowły inne ulice co powinno poprawić plynność.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To prawda kupę forsy wydano na dziadostwo, ciekawe kto wziął w łapę. Racławickie - korki , Kraśnickie - korki, itp.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja poprawę widzę, może nie wszędzie ale w wielu miejscach
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda, że kontrola sama z siebie na lewoskręcie na al. kraśnickich nie dostrzega motocyklistów, samochód owszem, zaś motocyklista skręcając w lewo może czekać wieczność (osobiście stałem 6 zmian świateł). Gdzie w takim razie są ci urzędnicy, którzy kontrolują system, który nie kontroluje przejazdów?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Całe miasto w remontach a pani radna wielce zdziwiona, że efektów pracy systemu nie widać. Boże widzisz i nie grzmisz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jak mają widzieć skoro co parę metrów rozkopana jezdnia??? zwężenia, objazdy, itd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...