Standard-standardem.m napisał:I akurat tu się zgadzam. Na miasto to powinni wyjeżdzać ci, którzy mają opanowane przynajmiej ruszanie i płynną zmianę pasów. Na rondzie przy koryznowej już standartem jest to że 6 elek zablokuje całe rondo. Dzieje się tak dlatego, że ustalona trasa egzaminu jest pomysłem chorym. Wszystkie nauki jazdy jeżdzą praktycznie tam, gdzie przebiega trasa egzaminu i tam w godzinach szczytu po prostu nie da sie przejechać. Sam się uczyłem jeżdzić, ale ja ruszać się uczyłem na placu, potem sporo godzin poza miastem, a jazda po samym mieście to dopiero przed samym egzaminem - teraz jak widze to co sie dzieje to mam wrazenie ze ktoś kto dopiero wsiadł do samochodu - ładuje się w samo centrum bo koniecznie musi jechać trasą egzaminacyjną.
|
|
Problemem są instruktorzy także wtedy, gdy sami jadąc firmowym samochodem wjeżdżają na skrzyżowanie na czerwonym świetle. |
|
Weźcie się za robotę a nie pierdołami się zajmujecie. Tak samo kiedyś jakiś geniusz już nie pamiętam kto, chciał przemalowywać wszystkie autobusy bo barwy nie takie. Ale widocznie raz na rok trzeba "zabłysnąć jakimś pomysłem".
|
|
Żenada Pani Małgorzato Suchanowska. Pani wypowiedź i Pani tok myślenia jest w skali od 1 do 10: minus jeden. Z chęcią przed nastepnymi wyborami przypomnę na łamach lubelskich gazet Pani żenująca wypowiedź.
|
|
Ten sklep to tylko zbiorowisko meneli 24h na dobę. Niektórzy |
|
Po piersze powinni zmieć system kursó na prawo jazy: jako pierwsze uczyć sprawnego kierowania pojazdem a potem dopiero uczestniczenia w ruchu, poczynając od gdzin spokojnych a kończac na szczycie komunikacyjnym. Ale to wymagaloby co najmniej 50 godzin jazdy z instruktorem... A tak po paru godzinach na placu wyciągają taką "lebiegę" w miasto o 16 i dopiero się zaczyna jatka.... niekiedy to spowodowane jest bezmyślnością niektórych instruktorów, o ich umiejętnościach pedagogicznych nie wspomnę....
|
|
jestem za pomysłem radnej, to w jaki sposób eLki blokuja ruch mieski to przechodzi ludzkie pojęcie,
człowiek się wkurza strasznie jak ktoś odbiega od standardów jazdy-muli ruch, jest nieprzewidywalny,mozolny, po prostu niepasujący
|
|
jesteś za bo jesteś autorką tego pomysłu? |
|
Precz z radną PiS -Suchanowską , na drzewo liście pompować!!!!!!
|
|
Nie chodzi nawet o jej przynalezność partyjna tylko o ogólnie jej osobę jako radna.drzewa wycinać to jej domena. a może ma udziały w tym monopolowym na ponikwodzie i dlatego jest za jego istnieniem |
|
nie, nie zapomniałam i pomysł uważam za trafiony, ale kursanci to widać takie same głąby jak instruktorzy. Ja wybierałam na jazdy godziny południowe ewentualnie wieczorne. Dlaczego? a no dlatego że wiecej jeździłam. Co by mi dało pojechac na miasto o 16.00 i stać 30 minut w korku np na głebokiej. ale racjonalne arumenty cięźko przyswoić . Kolejny problem: ostatnia sytuacja głownie szkoła EFEKT to jest jakas prawda ze wolaja na nia DEFEKT. Ogórek i cięzarówa na eLce wąska ulica Nowy Świat, godzina 7.30 i wlecze sie takie g..no 30 na godzine, korek za nim kilkunastu samochodów bo wyprzedzić nie ma gdzie! masakra! |
|
A może zrobić coś z tym tłumem L-ek w niektórych dzielnicach ?
Mieszkam na ponikwodzie i po prostu mam juz dosyc bo dziennie kilkaset takich samochodów jezdzi w tych małych uliczkach.
To jest wina egzaminatorów bo potem na egzamin jezdza zawsze w te same miejsca.
Jaki to ma sens w nauce jazdy ?
Potem taki kursant umie jezdzic tylko tutaj !!!!
To samo jest np. na ul. Rudlickiego.
To jest ulica ślepa więc tam uczą się zawracać.
To jest normalny obrazek ze np. trzy L-ki staja w poprzek drogi.
No i muszę czekać zeby przejechać.
Raz, dwa to można przezyc.
Ale 40 razy w miesiącu ?
|
|
A ja mysle ze wiekoszosc tych co maja prawo jazdy, nie umieja jezdzic i sami robia korki.....
|
|
ja tez uczylam sie najpierw na placu ale nauczyciel swteirdzil ze dobrze sobie radze wiec pojechalismy na miasto. I ja nie robilam korkow
|
|
Po pierwszwe na kursy wysłałbym kiepskich instruktorów ,bo po wyczynach niektórych elek ręce opadają
|
|
Poniekąd ta pani ma rację, z drugiej strony jest to a wykonalne. Przede wszystkim to kursant powinien wyjechać na miasto dopiero po opanowaniu podstawowych czynności, typu: ruszanie, hamowanie, zmiana biegów, redukcja, itp. KTÓRE TO POWINIEN OPANOWAĆ NA PLACU!!!!, NIE NA ULICY. Blokując przy tym ruch. Ale niestety. Na kusie człowiek nie uczy się jazdy samochodem, tylko jak zdać egzamin. I jeśli to nie zostanie zmienione, takie sytuacje będą występować nadal.
|
|
Widocznie nie uczyłeś się jeździć, że masz taką opinie. Opanowanie sprzęgła uczy się długo na dodatek samochody są inne, bo w każdym inaczej sprzęgło łapie. |
|
Pani radna ma chyba za ciasną głowę - tylko w PiS-sie można tak głupie pomysły tworzyć.
|
|
Pani radnej nie podoba się że musi jechać do pracy z L-ką i zaczyna wymyślać. Jak przyszli kierowcy mają się nauczyć radzić sobie w trudnych sytuacjach na drodze ? W szczerym polu najlepiej ? Z doświadczenia wiem, że w niedziele rano niewiele można się na drodze nauczyć oprócz znaków...
|
|
Ja na szczęście uczyłem się w innym mieście i mi wystarczyło 15 godzin, tylko dlatego, że nie jeździłem w korkach. Czego można się nauczyć stojac w korku?? A później wszyscy klną, że młodzi kierowcy nie potrafia jeździć, a niby gdzie sie mają nauczyć stojąc co drugą godzinę w korkach? Bardzo dobry pomysł radnej, mimo że jest z pisu, brawa za odwagę. Niestety instruktorzy często nagminnie wykorzystują takie sytuacje, w godzinach szczytu place manewrowe są puste, a najwięcej "L" jeździ po ulicach. Jak myslisz dlaczego? Jeśli nie myslisz to podpowiem, bo jeśli klient się nie nauczy jeździć to wróci i dodatkowo zapłaci, a w większości takie dodatkowe godziny są pozafiskalne, więc większy zysk. Co do zarzutów o dbanie o własne interesy, to chyba bardziej można stwierdzić, że wykorzystujący sytuację instruktorzy dbają o własne interesy nie licząc się z innymi niż radna. Radzę poobserwować place manewrowe i będziemy mieli pełny obraz sytuacji. Zauważcie, że pustoszeją w godzinach szczytu, a są zapełnione jak jest mały ruch na mieście. Wreszcie, jak się chce wcisnąć dodatkowe godziny wystarczy z kursantem pojechać w godzinach szczytu np na rondo przy makro (wjazd od Witosa) i kazać mu skręcić w lewo. Jak zostanie ztrąbiony to sam dojdzie do wniosu, że jeszcze musi się doszkolić. |
Strona 2 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|