Radny Podkański do prezydenta Lublina: Psy to ukryte potwory

Pan Podkański zapewne wystosował pismo do prezydenta zaraz po tym , jak jego pies został zaatakowany przez innego psa. Świadczy o tym najlepiej treść w/w pisma.... Co to nerwy robią z człowiekiem... Jakby nie patrzeć radny ma rację, bo niektórzy (nieodpowiedzialni ) właściciele psów nie zdają sobie sprawy z konsekwencji lużnego puszczania czworonogów , w dodatku bez kagańców ( zwłaszcza rasy tzw agresywne ). Miejmy nadzieję ,że prezydent ustosunkuje się przychylnie do prośby radnego

Małe sprostowanie Panie Podkański --- to nie psy są potworami , ale ich właściciele . Pies , o którego się należycie dba ( nie głodzi , nie bije , nie rozdrażnia itd) , nie będzie agresywnym psem, co nie oznacza, że nie ma być w kagańcu oraz na smyczy wyprowadzany na spacer.

MOŻE RADNY PODKAŃSKI OPOWIE JAK PRZETRZYMUJE SWOJE KONIE I PSY W SWOJEJ POSADŁOŚCI W TUROBINIE W JAKICH WARUNAKCH ONE ŻYJĄ ORAZ ZAJMIE SIĘ NIETRZEŹWYMI NA OSIDLU CZUBY? ZAREAGUJE NA ICH ZACZEPKI POD SKLEPAMI NOCAMI - OCZYWIŚCIE NIE WIERZE W CUDA...MAM NADZIEJE, ŻE W Y B O R C Y DRUGI RAZ TAK FATALNIE NIE ZAGŁOSUJĄ!!

Więcej tutaj : http://psiproblem.blogspot.com/

Pies morderca czyli o ludzkiej bezmyślności W związku z ostaniami wydarzeniami w Lublinie, kiedy to agresywny amstaff zaatakował psa innej rasy oraz jego właścicielkę, Stowarzyszenie Studentów Nauk Przyrodniczych postanowiło zorganizować wykład otwarty p.t. Pies morderca czyli o ludzkiej bezmyślności. Słuchacze poznają najważniejsze informacji dotyczące hodowli psów ras agresywnych. Po wykładzie odbędzie się dyskusja na temat zaostrzenia przepisów dotyczących posiadania psów agresywnych oraz czy policjant który zastrzelił agresywnego psa postąpił słusznie. Zastanowimy się także, co robić aby nie dochodziło do takich sytuacji w przyszłości. Wykład odbędzie się 8 grudnia 2009 o godzinie 12.00 w Sali Konferencyjnej Uniwersytetu Przyrodniczego (ul. Akademicka 13). Prelekcję wygłosi kynolog, wykładowca akademicki dr inż. Małgorzata Goleman oraz członkowie Stowarzyszenia Studentów Nauk Przyrodniczych. Szczegóły na stronie Stowarzyszenia: www.ssnp.ovh.org

Na podstawie treści pisma można dowiedzieć się wiele o panu radnym. Jest właścicielem psa i jak widać wcale nie rozumie tego gatunku. Czy podobnie jest z jego rozumieniem nas Lublinian??? A co do problemu, to rozwiązanie jest proste: właściciel odpowiada za swego psa. Jeśli pies biega i kogoś dziabnie - właściciela powinny spotkać duże kary finansowe - w tym odszkodowanie osobie pogryzionej. A jak biega i nie gryzie, to niech sobie biega. Byle był oznaczony. I jeśli brak informacji o właścicielu na zwierzaku - pies do schroniska. I już.

~ania~ napisał:

Pan Podkański zapewne wystosował pismo do prezydenta zaraz po tym , jak jego pies został zaatakowany przez innego psa. Świadczy o tym najlepiej treść w/w pisma.... Co to nerwy robią z człowiekiem... Jakby nie patrzeć radny ma rację, bo niektórzy (nieodpowiedzialni ) właściciele psów nie zdają sobie sprawy z konsekwencji lużnego puszczania czworonogów , w dodatku bez kagańców ( zwłaszcza rasy tzw agresywne ). Miejmy nadzieję ,że prezydent ustosunkuje się przychylnie do prośby radnego

A ja mam nadzieje wręcz odwrotną Aniu czy wiesz które psy sa uznane za agresywne? I ile z nich w ogóle jest w Lublinie? To nie rasa świadczy o agresji tylko wychowanie.

O Matko Ten człowiek nie zna poprawnej polszczyzny. Jeśli uczeń tak napisałby wypracowanie w szkole to pewnie dostałby 1. A on jeszcze nami rządzi. Mam nadzieję, że tylko do jesieni przyszłego roku i klan Państwa Podkańskich na stałe zniknie z lubelskiej sceny politycznej.

Ja myślę, że jeśli psy mogą sr...ć po trawnikach i chodnikach, to równie dobrze można pozwolić na wypas bydła i owiec na stokach wąwozów i trawiastych terenach Lublina. Zaoszczędzić można będzie na koszeniu, a jeśli chodzi o czystość, to kilka g...wien więcej nie zrobi zapewne różnicy mieszkańcom KOZIEGO grodu? Żadne pie...enie mnie nie przekonuje, że agresywny pies chowany "po dobroci" w mieszkaniu w bloku na 10 m kwadratowych jest taki bezpieczny, zwłaszcza bez kagańca.

Krzysiu nasz kochany, bądź zawsze na "ty" z kundelkami, one Twe interpelacje dobrze znają i w dupci je maja oraz do pracy cię poganiaja!

Panie Podkański, jest Pan przykładem, że pieniądze podatników przeznaczane na edukację zostały zmarnowane! Wróć Pan do szkoły (najlepiej podstawowej), a potem dopiero pisz petycje w różnych sprawach.

Dobrze ze sie przypomniał że żyje. Brawo. Co do jego polszczyzny to mam wątpliwości czy skończył podstawówke, ale pewnie za worek kartofli i kope jajek. To jest piękne jak osoby rządzące i mające wpływ na nasze życie, nie umieją złożyć poprawnego zdania. ,,Takie rasy psów to niezwykłe zwierzęta'' niezwykłe... czy nie zwykłe ?? brzmi podobnie, pisze sie podobnie, ale znaczy co innego...

Syn wart ojca i odwrotnie!! jak można wybierać takich oszołomów?? Jak pan radny znajdzie chwilkę czasu to może by do pobliskiego gimnazjum na lekcje polskiego pobiec??!! Drodzy Lublinianie nie głosujcie na takie "osobistości"!!

To jest cały bzdurny Dziennik Wschodni, który poważne problemy obraca w bzdury, robiąc wam wszystkim wodę z mózgu. Jest to tylko mały wycinek z całej interpelacji poszatkowany przez "znawców polszczyzny z Dziennika Wschodniego" już nie raz sam miałem je okazje przeczytać jak wybitni są ludzie z tego żyjący właśnie m.in. z Dziennika Wschodniego. Dla wszystkich "Polaków" co w ten sposób się wypowiedzieli w stosunku do mnie wysyłam "Wesołych Świąt" w związku ze zbliżającym się okresem świątecznym. Z jednym się zgodzę, że partie które w mieście rządziły faktycznie się nie sprawdziły drodzy "psełdo bohaterowie" czas to zmienić drodzy sympatycy tych ugrupowań. Krzysztof Podkański Radny Rady Miasta Lublin niezrzeszony

Towarzyszu Podkanski, warcholstwo przez was przemawia, warcholstwo!!! Dalej tak klniecie, co drugiego słowa na k.. używając jak niegdyś w urzędzie marszałkowskim? Wąglik was wtedy wszyscy nazywali.

Rośnie nowa klasa polityczna namaszczona przez tatusiów i wyposażona przez nich w wiedzę jaką sami posiadają.

To właśnie synuś słynnego żdzinia, taki sam z wykształceniem i kulturą jak tatuś nie daleko pada jabłko od jabłoni ! A tak nawiasem to ktoś takich psychicznych wybiera oto cały pis no i mają fajnego towarzysza do psiej budy, ok

Panie Radny lecz się Pan. Może to Pana należy sprawdzic i przebadac na wypadek choroby psychicznej. Takimi słowami wyborców sobie nie zjednasz.

Straż miejska zamiast za pieski niech się zabierze za to co naprawdę powinna robić. Przez trzy lata weekendami chodziłem ul. Lubartowską i nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek ich tam widział a jest to jedno z gorszych miejsc, szczególnie przez bramy, w których często spotyka się "okoliczna śmietanka". Swoją drogą większość psów, które uważamy że należą do rasy agresywnej to zwykłe mieszańce, mimo (wydawałoby się) "prawidłowego" wyglądu. Powalają mnie tego typu pomysły. A ile poważnych spraw "czeka" na swoją kolej i nikt się nimi nie zajmuje...