Ranking Perspektywy 2015. Które szkoły najlepsze w woj. lubelskim?

Dawniej "Zamoj" to było coś . Ale jak to w życiu , teraz to sieczka ...!

jedynym miernikiem powinno być ilu bezrobotnych pozostało po tych szkołach. Co z dobrych lokat na olimpiadach gdzy taki człowiek nic nie potrafi?

Do żadnej z tych szkół nie udało mi sie dostać chociaż znam wielu znajomych co tam uczeszczali ale powiedzmy szczerze co szkoła uczy ? teoria a praktyka to niebo a ziemia w pracy nie piszemy testów konkursów .. zresztą wiekszość bedzie pracowala za 1500 a druga cześć na zmywaku. W naszym kraju masz pomysł ale nie martw sie tylko 5% wychodzi na swoje

Szkoły te z rankingu należy omijać szerokim łukiem ponieważ nauczyciele kosztem zdrowia i dzieciństwa uczniów lansują swoją karierę i dyrekcji tych szkół. 

Jak najbardziej się zgadzam. Też chodzę do 3lo i pod tym względem szczerze odradzam.

Wojciechowska najlepsza^^ co tam liceum ;p

Jeśli na 100 uczniów trafia się "geniusz" to w mieście 340 tys można ich "wyłapać" na wszystkie oddziały w kilku szkołach. Podobnie z kadrą nauczycielską.. Nie jest to więc zaskoczenie a zwykła matematyka. Tym bardziej, że jako miasto wojewódzkie bliżej"leży sercu" Wojewodzie i organom samorządowym niż np. znienawidzona przez "władze" Biała Podlska.

Szkoły te z rankingu należy omijać szerokim łukiem ponieważ nauczyciele kosztem zdrowia i dzieciństwa uczniów lansują swoją karierę i dyrekcji tych szkół. 

Coś mi się wydaje, ze to ciebie należy omijać szerokim łukiem

ja nie rozumiem ludzi, którzy chodzą do 3lo w Lublinie i narzekają na tą szkołę...jak nie pasuje to przecież można zmienić, trochę to dziwne, takie narzekanie. ja tam chodziłem, nikt mnie nie cisnął do nauki, bo tam rozumieją, że mozna kumac matematyke ale biologie to juz niekoniecznie....a w rankingu jest zawsze technikum z Wojciechowskiej, to jest prawdziwa duma ludzi techniki z Lubelszczyzny, studiowałem z absolwentami tej szkoły na Politechnice, naprawde ogarnięci ludzie i oby jak najdłużej zachowali tam ten wysoki poziom, bo jest naprawdę się czym pochwalić. ja kończylem Unie jak jeszcze były normalne egzaminy wstepne, teraz to jakis smieszny test decyduje, kto gdzie trafia. masz fart, to idziesz do dobrej szkoly, masz niefart - marnujesz sie w gorszej...troche to krzywdzce pozdrawiam inż. Wlodek Saczuk

Dawniej "Zamoj" to było coś . Ale jak to w życiu , teraz to sieczka ...!

 

Dawniej "Zamoj" to było coś . Ale jak to w życiu , teraz to sieczka ...!

A teraz korepetycje, przeładowane klasy i konieczność uczęszczania na zajęcia w wolne dla innych szkół dni.Nauczyciele z ogromnymi wymaganiami (szkoda, że nie wobec siebie). Na sukcesy tych ludzi pracują korepetytorzy opłacani z nie zawsze zasobnej kiesy rodzica.Corocznie pobierana opłata za Librusa i niechcianą ochronę.

jedynym miernikiem powinno być ilu bezrobotnych pozostało po tych szkołach. Co z dobrych lokat na olimpiadach gdzy taki człowiek nic nie potrafi Zapewne człowiek, który wygrywa olimpiadę, może nie potrafić zaorać pola, albo układać kostki brukowej ale potrafi dostać się na najlepsze uczelnie i w perspektywie zrobić karierę naukową, lub karierę w zachodnich firmach... Wielu filozofów, ekspertów od zarządzania czy kulturoznawstwa dziwi się, że czeka ich zmywak w UK. Z tym, że im nie chciało się uczyć do olimpiad. Bawili się wspaniale w kiepskim liceum i na swoich wymagających kierunkach studiów.

Unia świetna szkoła! Mimo odwiecznej wojny pomiędzy I, II, III trzeba przyznać, że wszystkie szkoły są tak samo dobre, tak jak i Biskupiak czy inne "mniej lansowane" szkoły jak 23 chociażby. Każda szkoła się czymś różni, ma inną ofertę - nie koniecznie tą edukacyjną. Każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie Unia zachęciła choćby swoimi niewielkimi rozmiarami ;) Była pierwszą szkołą w mojej edukacyjnej karierze, w której spotkałam się z tak dużym nagromadzeniem tzw. "nauczycieli z powołania". Uważam, że w tych szkołach ludziom się po prostu bardziej chce. A maturę powinien mieć teraz każdy, zwłaszcza, że jest przecież taka banalna! Nic nie potrzebny papier? Ale skoro jest tak prosty i darmowy, to co za problem go mieć? Bo to prawda, że pracodawca nie patrzy na maturę, ale patrzy na jej brak.  Unię polecam każdemu, może znajdzie akurat tam swój dom, jak nie - niech szuka dalej. Jeśli ktoś chodzi do takiej szkoły pod przymusem, to mu współczuję.

Oj, to było dawno, dawno, daaawno temu.... Od kilku dobrych lat szkołę zabijał pomalutku ale skutecznie jej dyrektor, nie reformował niczego, tolerował dziwaczną kadrę, nie liczył się z uczniami ani ich rodzicami. Były bunty młodzieży, samobójstwa uczniów, pojawiła się jakaś zła otoczka, poziom poleciał w dół - sam p. dyrektor-matematyk był mistrzem tego w klasach "A" które marnował regularnie co 3 lata. Szkoda Zamoya. Zanim nowy dyrektor zrobi porządek w tej szkole lata miną. Psuć jest bardzo łatwo, gorzej budować czy odbudować(: Pytanie tylko dlaczego do takiej sytuacji dopuszczono? Szkoła ma wszak nadzór...

ja sie pytam, gdzue jest 6 LO w Lublinie ???

Topowe licea to pogoń za sztucznym wynikiem i brak koncentracji na uczniu. Są moim zdaniem lepsze szkoły, np. liceum imienia księdza gostyńskiego w lublinie. Tam jest indywidualny program nauczania i nakierowanie na pracę z uczniem. Dzięki takiemu podejściu dziecko uczy się z przyjemności, nie pod przymusem. 

To co wyprawia sie w dzienniku wschodnim jest nie do pomyślenia..

Powiedzmy stop złym rankingom!

Zamojski to nic więcej niż terror, chamstwo i arogancja. Zwrócenie uwagi na liczne patologie tej szkoły ucina się komentarzem, że nikt tu ucznia nie zapraszal. I faktycznie, warto by zdolna młodzież wzięła sobie tę uniwersalną ripostę kadry do serca i przestała się tam pojawiać. Samobójstwa w tej szkole to nie przypadek. W żadnym innym lubelskim liceum właściwie nie ma takich zdarzeń. Nauczyciele w Zamoju zamiast uczyć popisują się bucerią - już po dwóch latach spędzonych na jednej z najlepszych polskich uczelni zamojcką "kadrę" wspomina się z niesmakiem lub w najlepszym razie uśmiechem zażenowania. W przypadku pojawienia się problemu wychowawczego reakcje nauczycieli są zerowe. To miejsce to zamknięte kółko wewnętrznej adoracji i samooszukiwania się - bo z zewnątrz tę miernotę i umysłową biedę już widać. A jeśli uczeń w końcu popełni samobójstwo? Szeptanie po kątach, że przez jednego gnojka rankingi polecą w dół, do czego to podobne, po co tu przyłaził ;)