Jak szedł ulicą Pagi w kierunku Wileńsiej a następnie na osiedle Błonie i Łęgi to musiał przechodzić koło sepermarketu e.Leclerc przy którym całą noc stoi ochroniarz wąsnie od ulicy wileńskiej i cały obiekt jest z monitoringowany także jak bedzie przechodził tamtędy to napewno będzie go widać, wtedy się wyjaśni hipoteza czy miał wypadek na głęnbokiej i czy wogóle doszedł do zana.
|
|
szkoda mi tego chlopaka chociaz wcale go nie znalem, mam nadzieje ze sie znajdzie caly i zdrowy ale po 2 tygodniach niestety w to watpie:(( ale nadziei nie mozna tracic.wspolczuje rodzinie i znajomym
|
|
Ludzie nie bądźcie śmieszni. Myślicie, że policja będzie się tłumaczyła dziennikarzom ze wszystkiego co robi i całe śledztwo ujawni w dodatku w trakcie jego trwania? Mówią tyle, ile potrzebne jest żeby nadać sprawie rozgłosu, co może pomóc w poszukiwaniach. I nie sądzę, żeby w tym przypadku policja "jak zwykle nic nie robiła" (jak to napisał ktoś wcześniej), w końcu - pomijając służbowy obowiązek i wszelkie ludzkie odruchy związane z tą tragedią - odnalezienie Marka poprawiłoby znacznie wizerunek policji.
|
|
dokladnie, poza tym wezcie pod uwage ze sprawy zagineic nie rozwiazuja krawezniki i policjanci z drogowki chcecie pomoc? to idzcie przeczesywac lublin |
|
Trzeba zrobic akcje ze wszystkimi studentami w celu poszukiwania, jest nas duzo, ja jestem chetna, ruszmy sie. Kto byl by za tym zeby akcje zorganizowac w sobote?
|
|
Zastanawiający jest fakt, że policja tak bardzo się zainteresowała jego zaginięciem. Przecież tyle ludzi ginie i nie ma takiego rozgłosu jak w przypadku Marka..
|
|
swietny pomysl, kupcie wczesniej duzo grabek, przydalby sie tez ktos z psem, a potem poojdzcie wszyscy na piwo |
|
To tylko dowodzi tego, że miał rodzinę, która naprawdę się o niego martwi, i że dopilnowali oni tego, żeby o całej sprawie słyszał KAŻDY w Lublinie! A Ty byś nie chciał, żeby policja szukała Twojego dziecka?? Bzdury piszesz. |
|
co w tym zastanawiającego???? |
|
UMIESZ SŁUCHAĆ. PRZECIEŻ POWIEDZIELI, ŻE DO MONITORINGU PRZY LECLERCU NIE DOTARŁ |
|
na ostatnim nagraniu wydaje mi sie ze to nie on... mozna zauwazyc ze czlenio ktory przechodzi ma torbe przelozona przez ramie a nie plecak...
|
|
To jest Marek. Policja wie, jaką mniej więcej drogą szedł, w jakim kierunku, itp. Musiałby to być wielki zbieg okoliczności, żeby tą trasą szedł inny chłopak, który w dodatku jest ubrany, jak Marek. Plecak to jest, skoro go miał, to tak jest. Nie żadna torba. Zwróćcie uwagę, że nagranie jest słabej jakości i nie jest to widziane, jak ludzkim okiem. Poza tym jest ciemno, więc nie każdy szczegół dokładnie widać. A plecak równie dobrze, jak torbę można przewiesić przez ramię. Zresztą to akurat nie jest istotne. Najważniejsze, żeby się w końcu chłopak odnalazł.
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=57k1nExHFYk - czas: minuta 4. - 4.10 - w tym czasie nagrania (ok 10 sek.), u dołu ekranu widać, jak tamtędy przejeżdża samochód (a właściwie jego światła, potem w lewym dolnym rogu kawałek samochodu) i skręca w kierunku, w którym poszedł Marek... widzicie to? (ktoś już na forum o tym zresztą wspominał przy okazji)
Może to ma jakiś związek? Tym bardziej, że chłopak przez pewien czas (nieco przed tym, jak przejeżdża ten samochód) zatrzymuje się i trochę trwa, zanim idzie dalej. Może słyszał coś i się obejrzał z ciekawości?
|
|
Obejrzałam filmik trzy razy - może to za mało, ale psychicznie już nie mam siły więcej oglądać.
Wydaje mi się, żeto nie on. Torbę na ramieniu widzę, ale równie dobrze może to być przewieszona kurtka. Zbieg okoliczności zbyt wielki by to nie był, bo Marek mógł zejść na Głęboką przejściem obok nowych akademików, czego kamera nie zarejestruje, a do Pagi szedł ktoś inny. Nie wiem, takie mam spostrzeżenia - człowiek, który idzie koło AOSu to Marek - chwiejny krok, widoczna kurtka sportowa, plecak, chód dość niezgrabny.
Osoba zza akademika - idzie pewnie i szybko. Nie wygląda jak Marek - chyba, że faktycznie ten obraz jest mocno zniekształcony.
I tak - widać słup światła jak od reflektorów samochodowych.
A w tej grupce, z którą idzie Marek - bez kitu - ale nie ma tej charakterystycznej kobiety spod Archiwum! A nie sądzę, żeby poszła do domu sama, bez kolesia w skórze! Więc to są zupełnie inni ludzie niż Ci spod klubu! Więc wujek byłby tu najbardziej pomocny.
Czy policja namierzyła ostatnie logowanie komórki Marka? Przecież mogą to zrobić. Będą wtedy wiedzieć dokąd doszedł z miasteczka akademickiego! To chyba najprostszy sposób! Chyba, że wyłączył ją jeszcze w Archiwum.
A akcja wcale nie jest taka głośna, gdyby nie fakt, że śledzę poszukiwania w DW i KL - to nie wiedziałabym nawet o całej sprawie!
Podać to do wiadomości TVN24! O dziku biegającym po Lublinie już mnie znajomi z Krakowa pytali!
|
|
I może wujek poszedł pić dalej do Winyla, ale chyba nie z nimi wszystkimi!
Widać jak dwie osoby wchodzą w podcienia akademika. Stamtąd bez wyjścia ponownie w obręb kamery nie da się przejść na schodki!
Więc wygląda na to, że wujek poszedł sam albo z jeszcze innymi osobami.
|
|
I może wujek poszedł pić dalej do Winyla, ale chyba nie z nimi wszystkimi!
Widać jak dwie osoby wchodzą w podcienia akademika. Stamtąd bez wyjścia ponownie w obręb kamery nie da się przejść na schodki!
Więc wygląda na to, że wujek poszedł sam albo z jeszcze innymi osobami.
|
|
A moim zdaniem to jest on. Różne oświetlenia przy danych kamerach mogą trochę zmieniać (tym bardziej nocą) to, co widzimy. Tzn. kolor kurtek, itp.
Ale co do grupy... Ja nie widzę tam nikogo łysego! Ci, którzy idą z Markiem na nagraniu drugim z pewnością mają "ciemne głowy", nie ma tam nikogo łysego, jak ten chłopak w skórze. Poza tym, może i jestem ślepa, ale nie widzę na nagraniu nr 2 dosyć charakterystycznej (i sporej) torebki tej kobiety spod Archiwum, więc nawet nie czepiając się jej ubioru (w nagraniu spod Archiwum była na biało, zaś na drugim ubrana na czarno), można stwierdzić, że raczej nie jest to parka spod klubu. Chociaż oczywiście mogę się mylić, ale dzielę się tylko moim spostrzeżeniem.
Krótko mówiąc - Marek tam jest, ale grupka tak jakby nie. Sama już właściwie nie wiem, obejrzałam wszystkie nagrania po kilka razy, i jak dla mnie, jest tam kilka niejasności, ale się nie czepiam - w dalszym ciągu wierzę, że jednak mimo wszystko policja wie co robi.
|
|
dokładnie,trzeba może prześledzić trasę tych ludzi którzy byli z Markiem.Przecież z drugiej strony akademika też są kamery,i pod winylem też! |
|
Otóż to. Co z innymi nagraniami?? Przecież ta grupa też jakąś drogą musiała wracać do domów, więc na pewno i oni załapali się w oko jakiejś kamery. |
|
nasze miasto nocami obfituje w taksówki... może jakiś sałaciarz coś widział... a pod klubami na miasteczku jest ich zawsze masę.
|
Strona 2 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|