Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ci Amerykanie to tacy tłuści że nie są w stanie przedreptać Starego Miasta i deptaka piechotą?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sprawa poruszania się "Meleksów" po drogach publicznych jest dość ciekawa z punku widzenia innych użytkowników dróg, proszę zauważyć, że większość tych pojazdów nie posiada tablic rejestracyjnych , a co za tym idzie obowiązkowego ubezpieczenia OC! Rodzi to dwa problemy z ewentualnym ustaleniem sprawcy wypadku, w sytuacji gdy pojazd oddali się z miejsca wypadku ( brak możliwości identyfikacji pojazdu) oraz z ewentualnym odszkodowaniem (brak ubezpieczenia). Ponadto Meleksy wykorzystywane są do przewozu osób, z pewnością w liczbie większej niż 9 włącznie z kierowcą. Pytania; czy przewoźnik dysponuje licencją na przewóz osób ? Czy kierujący pojazdem dysponuje prawem jazdy kat. D? oraz posiada stosowne przeszkolenie w zakresie przewozu osób? Wcześniej czy później do wypadku dojdzie ... i wtedy dopiero zaczną się poważne problemy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wjedź to ci poprzebijam opony cwaniaczku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Spróbuj wjechać, ale jak ku..a potrącisz moje dziecko, które nie ustąpi ci drogi na pewno!!!!!!!!!!!! To cię ku..wo dojadę w sądzie, że się nie wypłacisz!!!!!!!!!!!!!!
Sam się podłóż a nie dziecko nasyłasz patolu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uparł się ch... i mu daj. Na Starym Mieście już dla ludzi nie ma miejsca, a tu jeszcze trzeba będzie uważać na przepychające się "dupowozy".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uparł się ch... i mu daj. Na Starym Mieście już dla ludzi nie ma miejsca, a tu jeszcze trzeba będzie uważać na przepychające się "dupowozy".
No właśnie. "Uparł się ch..." - ten z ratusza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No właśnie. "Uparł się ch..." - ten z ratusza.
  I ma rację. Mówi się i powtarza jak mantrę, że Stare Miasto i deptak są za ciasne dla samych przechodniów a ten dalej swoje. I jeszcze bezczelnie się powołuje na inne miasta w których starówki są 5x szersze. Boże widzisz i nie grzmisz.   I tak czysto hipotetycznie. Dostanie pozwolenie, ale co zrobić jak za 2 lata dwóch kolejnych "przedsiębiorców" wpadnie na pomysł wożenia ludzi po deptaku? Jeden rikszą, drugi innymi busami. Jak jeden dostał to i wszyscy powinni dostać.Co wtedy? Zakazać całkowicie ruchu pieszego?   Ludzie trochę pomyślunku... Tu chodzi o zdrowy rozsądek a nie robienie komuś na złość.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na jakiej zasadzie odbywa się przewóz 9 osób + kierowca ? Czy kierowca ma kategorię prawa jazdy D ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ile wam Górski płaci za reklamę swojej firmy? Tak z ciekawości pytam bo żadna inna gazeta o nim nie pisze a tutaj artykuły sypią się jak z rękawa. Temat odgrzewany co kilkanaście dni. I trudno nie odnieść wrażenia, że tylko i wyłącznie w jednym celu - reklamy jego firmy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wojciech Górski nie jest człowiekiem mądrym, to na pewno.
Ależ nie, on sądzi że pozjadał wszystkie rozumy a jakie poematy pisze na forum :P , czepiając się prezydenta o WSZYSTKO, oto do czego prowadzi ślepy upór i oderwanie od rzeczywistości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Stare Miasto w Lublinie to wizytówka Lublina, generalnie jest bardzo ładne ale: wiele kamienic jest w katastrofalnym stanie, (w innych miastach jest znacznie lepiej), niby jest czysto ale co kilka metrów leży psia kupa albo kupa gruzu, niby jest bezpiecznie ale główne bramy obstawione są przez nachalnych żuli którzy wymuszają datki na przechodniach, niby nie można wjeżdżać a samochodów jest coraz więcej. Moim zdaniem potrzebny jest ktoś w rodzaju "szeryfa staromiejskiego", ktoś kto naprawdę czuje ten klimat, bywa tu cały czas i ma pomysły jak to zmienić, który zapanowałby nad tym i odpowiadał by za to. To chyba nie jest bardzo trudne, w końcu to tylko parę ulic na krzyż. Śpieszmy się z tym bo na razie mocno odstajemy w porównaniu z innymi miastami w Polsce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uparł się ch... i mu daj. Na Starym Mieście już dla ludzi nie ma miejsca, a tu jeszcze trzeba będzie uważać na przepychające się "dupowozy".
No właśnie. "Uparł się ch..." - ten z ratusza.  
Sprawa poruszania się "Meleksów" po drogach publicznych jest dość ciekawa z punku widzenia innych użytkowników dróg, proszę zauważyć, że większość tych pojazdów nie posiada tablic rejestracyjnych , a co za tym idzie obowiązkowego ubezpieczenia OC! Rodzi to dwa problemy z ewentualnym ustaleniem sprawcy wypadku, w sytuacji gdy pojazd oddali się z miejsca wypadku ( brak możliwości identyfikacji pojazdu) oraz z ewentualnym odszkodowaniem (brak ubezpieczenia). Ponadto Meleksy wykorzystywane są do przewozu osób, z pewnością w liczbie większej niż 9 włącznie z kierowcą. Pytania; czy przewoźnik dysponuje licencją na przewóz osób ? Czy kierujący pojazdem dysponuje prawem jazdy kat. D? oraz posiada stosowne przeszkolenie w zakresie przewozu osób? Wcześniej czy później do wypadku dojdzie ... i wtedy dopiero zaczną się poważne problemy...
A co to za "ekspert" się wypowiada? - czyżby ten od szkolenia kierowców, niedoszły poseł? Słyszałem, że już gdzieś publicznie wypowiadał takie idiotyzmy. Zanim człowieku napiszesz takie brednie, to poczytaj sobie prawo o ruchu drogowym. Dlaczego w innych miastach mogą jeździć takie pojazdy, a w Lublinie nie? Jakim prawem, człowieku wmawiasz ludziom, że pojazdy nie mają obowiązkowego OC? (Jechały bez OC tylko raz - puste, z rampy do garażu - prosto z kontenera z Chin, bo nie mogły być wcześniej ubezpieczone).  A co - samochody bez tablicy rejestracyjnej, nie mogą być ubezpieczone? - nie mogą być na podstawie VIN - numeru identyfikacyjnego samochodu? (Kłamco, trzeba było zapytać znajomego policjanta, czy to prawda). A szanowny "ekspert" nie wie, że pojazd wolnobieżny - do 25 km/h - nie wymaga ani tablicy rejestracyjnej, ani prawa jazdy kat "D" dla kierowcy w pojazdach z liczbą miejsc, większą niż 9 osób?  - wystarczą widoczne dane właściciela firmy, który to warunek jest spełniony. Jakoś w Zamościu, Kazimierzu Dolnym i Sandomierzu jeżdżą takie pojazdy (Sandomierz - 11 osób, pokazywany nawet w serialu kryminalnym o Ojcu Mateuszu) i tam nie reaguje ani Policja, ani też pseudo-eksperci. Za fałszywą antyreklamę pojazdów - za pomówienie, że pojazdy nie są ubezpieczone i że rodzą tego typu niebezpieczeństwa, możesz człowieku odpowiadać w sądzie. Zanim więc, człowieku weźmiesz się do kształcenia innych kierowców, to sam się doucz - nieuku, popisujący się swoją pseudo-wiedzą. Wojciech Górski.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Antyreklama jest to co wyprawia właściciel. Zresztą w zeszłym roku podczas sezonu Lublin pokazał na co go stać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widac jakie poparcie ma pan Wojciech wsrod mieszkańców :)))proponuje położyć kolczatke przed wjazdem na stare miasto jak bedzie jechał z tymi hamerykanami, inaczej sie tego szaleńca nie powstrzyma.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co im elektryczne też przeszkadzają? Pewnie konkurencja dla roweru miejskiego i nie chcą stracić klienteli....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I ma rację. Mówi się i powtarza jak mantrę, że Stare Miasto i deptak są za ciasne dla samych przechodniów a ten dalej swoje. I jeszcze bezczelnie się powołuje na inne miasta w których starówki są 5x szersze. Boże widzisz i nie grzmisz.   I tak czysto hipotetycznie. Dostanie pozwolenie, ale co zrobić jak za 2 lata dwóch kolejnych "przedsiębiorców" wpadnie na pomysł wożenia ludzi po deptaku? Jeden rikszą, drugi innymi busami. Jak jeden dostał to i wszyscy powinni dostać.Co wtedy? Zakazać całkowicie ruchu pieszego?   Ludzie trochę pomyślunku... Tu chodzi o zdrowy rozsądek a nie robienie komuś na złość.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I ma rację. Mówi się i powtarza jak mantrę, że Stare Miasto i deptak są za ciasne dla samych przechodniów a ten dalej swoje. I jeszcze bezczelnie się powołuje na inne miasta w których starówki są 5x szersze. Boże widzisz i nie grzmisz.   I tak czysto hipotetycznie. Dostanie pozwolenie, ale co zrobić jak za 2 lata dwóch kolejnych "przedsiębiorców" wpadnie na pomysł wożenia ludzi po deptaku? Jeden rikszą, drugi innymi busami. Jak jeden dostał to i wszyscy powinni dostać.Co wtedy? Zakazać całkowicie ruchu pieszego?   Ludzie trochę pomyślunku... Tu chodzi o zdrowy rozsądek a nie robienie komuś na złość.
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Górski ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sprawa poruszania się "Meleksów" po drogach publicznych jest dość ciekawa z punku widzenia innych użytkowników dróg, proszę zauważyć, że większość tych pojazdów nie posiada tablic rejestracyjnych , a co za tym idzie obowiązkowego ubezpieczenia OC! Rodzi to dwa problemy z ewentualnym ustaleniem sprawcy wypadku, w sytuacji gdy pojazd oddali się z miejsca wypadku ( brak możliwości identyfikacji pojazdu) oraz z ewentualnym odszkodowaniem (brak ubezpieczenia). Ponadto Meleksy wykorzystywane są do przewozu osób, z pewnością w liczbie większej niż 9 włącznie z kierowcą. Pytania; czy przewoźnik dysponuje licencją na przewóz osób ? Czy kierujący pojazdem dysponuje prawem jazdy kat. D? oraz posiada stosowne przeszkolenie w zakresie przewozu osób? Wcześniej czy później do wypadku dojdzie ... i wtedy dopiero zaczną się poważne problemy...
A cóż to za "ekspert" się wypowiada w tej sprawie? Czyżby to ten od nauki jazdy? Słyszałem, że już wypowiadał podobne idiotyzmy. Zanim człowieku będziesz pisał takie brednie, to postudiuj sobie ustawę o ruchu drogowym, zwaną kodeksem drogowym. A kto powiedział lub napisał, że pojazdy bez tablic rejestracyjnych, nie mogą ubezpieczone? A jak niedouczony autor, pouczający innych, wyjaśni fakt, że gdzie indziej jeżdżą pojazdami powyżej 9 miejsc z kategorią "B"?  Nieukowi, piszącemu nieprawdę, zwracam tylko uwagę, że pojazd wolnobieżny - do 25/h nie wymaga tablic rejestracyjnych, tylko widoczne dane firmy, który to warunek jest spełniony. Nie wymaga też posiadania przez kierowcę pojazdu o liczbie większej niż 9, prawa jazdy kategorii "D". Nieuk, pouczający innych, powinien też wiedzieć, że każdy pojazd ma tzw. VIN (numer identyfikacyjny pojazdu), na podstawie którego nie tylko można, ale bezwzględnie trzeba ubezpieczyć pojazd i wszystkich jego gości. Nieukowi, chcącemu uchodzić za eksperta, radzę że zanim napisze o kimś nieprawdę - niech się zastanowi, jakie mogą być z tego powodu skutki prawne - czy będzie skory płacić odszkodowanie, za fałszywe opinie szkodzące naszej usłudze i naszej firmie.  Wojciech Górski.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sprawa poruszania się "Meleksów" po drogach publicznych jest dość ciekawa z punku widzenia innych użytkowników dróg, proszę zauważyć, że większość tych pojazdów nie posiada tablic rejestracyjnych , a co za tym idzie obowiązkowego ubezpieczenia OC! Rodzi to dwa problemy z ewentualnym ustaleniem sprawcy wypadku, w sytuacji gdy pojazd oddali się z miejsca wypadku ( brak możliwości identyfikacji pojazdu) oraz z ewentualnym odszkodowaniem (brak ubezpieczenia). Ponadto Meleksy wykorzystywane są do przewozu osób, z pewnością w liczbie większej niż 9 włącznie z kierowcą. Pytania; czy przewoźnik dysponuje licencją na przewóz osób ? Czy kierujący pojazdem dysponuje prawem jazdy kat. D? oraz posiada stosowne przeszkolenie w zakresie przewozu osób? Wcześniej czy później do wypadku dojdzie ... i wtedy dopiero zaczną się poważne problemy...
A cóż to za "ekspert" się wypowiada w tej sprawie? Czyżby to ten od nauki jazdy? Słyszałem, że już wypowiadał podobne idiotyzmy. Zanim człowieku będziesz pisał takie brednie, to postudiuj sobie ustawę o ruchu drogowym, zwaną kodeksem drogowym. A kto powiedział lub napisał, że pojazdy bez tablic rejestracyjnych, nie mogą ubezpieczone? A jak niedouczony autor, pouczający innych, wyjaśni fakt, że gdzie indziej jeżdżą pojazdami powyżej 9 miejsc z kategorią "B"?  Nieukowi, piszącemu nieprawdę, zwracam tylko uwagę, że pojazd wolnobieżny - do 25/h nie wymaga tablic rejestracyjnych, tylko widoczne dane firmy, który to warunek jest spełniony. Nie wymaga też posiadania przez kierowcę pojazdu o liczbie większej niż 9, prawa jazdy kategorii "D". Nieuk, pouczający innych, powinien też wiedzieć, że każdy pojazd ma tzw. VIN (numer identyfikacyjny pojazdu), na podstawie którego nie tylko można, ale bezwzględnie trzeba ubezpieczyć pojazd i wszystkich jego gości. Nieukowi, chcącemu uchodzić za eksperta, radzę że zanim napisze o kimś nieprawdę - niech się zastanowi, jakie mogą być z tego powodu skutki prawne - czy będzie skory płacić odszkodowanie, za fałszywe opinie szkodzące naszej usłudze i naszej firmie.  Wojciech Górski.  
 
I ma rację. Mówi się i powtarza jak mantrę, że Stare Miasto i deptak są za ciasne dla samych przechodniów a ten dalej swoje. I jeszcze bezczelnie się powołuje na inne miasta w których starówki są 5x szersze. Boże widzisz i nie grzmisz.   I tak czysto hipotetycznie. Dostanie pozwolenie, ale co zrobić jak za 2 lata dwóch kolejnych "przedsiębiorców" wpadnie na pomysł wożenia ludzi po deptaku? Jeden rikszą, drugi innymi busami. Jak jeden dostał to i wszyscy powinni dostać.Co wtedy? Zakazać całkowicie ruchu pieszego?   Ludzie trochę pomyślunku... Tu chodzi o zdrowy rozsądek a nie robienie komuś na złość.
 
Uważaj, bo jak Bóg zagrzmi, to cię szlag trafi - za nadużywanie Jego imienia w wątpliwej moralnie sprawie. Miej respekt przez Najwyższym, bo może być za późno!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...