Remont ronda przy Makro to duży problem dla przedsiębiorców

skory napisał:

Da się da!!! W Birmingham w Anglii w ciągu dwóch dób sfrezowali i położyli asfalt na odcinku 10 km. Żeby nie było tak łatwo, robili to w nocy więc tak na prawdę zajęło im to ok. 24 godz. Da się?! Da!!!

.....ale w Polsce działa to troche inaczej Włącz myślenie.. lepiej wziąć kasę za 2 dni roboty czy za 10 dni roboty ?? A że twoi klienci nie mogą do ciebie dojechać... kogo to w Polsce interesuje.

nasi inżynierowie ruchu znów nawalili, na Krańcowej przy skrzyżowaniu z Drogą Męczenników Majdanka w szczycie tworzą się potężne korki, bo oczywiście nikt na wprost nie wali pod Makro tylko skręca albo w lewo, albo w prawo. No, ale inżynierowie ruchu zapomnieli przy okazji zmienić długość świateł i zamiast skrócić cykl na wprost i wydłużyć na prawo lub lewoskręt to zostawiali jak było, a co ... niech się ludziska męczą w korkach

Gość napisał:

jak nie robią dróg to źle, jak robią to jeszcze gorzej. zdecydujcie się śmieszne Polaczki!!!!

Nie chodzi o to, że robią, tylko o to jak do tego się przygotowali: jakie wyznaczono objazdy i jak je oznaczono; jakie przejazdy tymczasowe (przez pasy zieleni) utworzono; jak zmieniono cykl świateł na skrzyżowaniach (wczoraj ok. godz. 16 działała sygn. świetlna na skrzyżowaniu Krańcowa-Pogodna - całkiem bez sensu; ok. 19 już była wyłączona); kiedy poinformowano o objazdach (powinny być kilka dni wcześniej tablice "zmiana organizacji ruchu od dn. ....." - nie każdy czyta prasę, co było widać w poniedziałek rano); czy zapewniono pomoc Policji na skrzyżowaniach, żeby rozładować korki; czy remont odbywa się w godz. 7-15, czy na 2 albo 3 zmiany... Poza tym dochodzi jeszcze informacja o zmianach w kursowaniu komunikacji miejskiej - na przystankach w wielu miejscach jej nie ma; a tabliczka za szybą autobusu "linia z objazdem" to dobry pomysł, ale nadal nie wiadomo którędy autobus jedzie.