Sanepid: To nie szczur. To bryłka ciasta (wideo)

Rodzice, kobieta rocznik 1990. Dwójka dzieci. Pewnie ktoś niechcący chlapnął mlekiem i tyle ze szczura.

asia napisał:

mi to wygląda dalej na szczura, a cała sprawa jest PODEJRZANA. NIE KUPIE KASZEK NESTLE NAWET DLA PSA. Tylko polskie produkty

Wideo jest pewnie spreparowane. Na pewno wyrzucili szczura, a w jego miejsce ulepili górkę ciasta. Proponuje kupować w takim razie gruz. Szczura od kamienni łatwiej odróżnić

Nastoletnia matka rodem z MTV, układ rozrodczy bez mózgu. Nestle powinno tą histeryczkę zniszczyć w sądzie za straty jakie spowodowała.

coraz wiecej poj.... ludzi w tym kraju jak ci babo dziecko sie zadławi, to też zaczniesz od fejsa?? może jeszcze filmik dławiącego sie bachora powiesisz??

CZY SZCZUR BYŁ RUCHANY PRZEZ PSA WŁAŚCICIELI??

Fafluśniak napisał:

No i z odszkodowania nici...... prawda sępy?

NIby za co...uważasz ze wielkie grudy w kaszcze dla 4 miesiecznego dziecka są w porządku??? Masz dzieci??

GAZ- i like it :-D

nina napisał:

NIby za co...uważasz ze wielkie grudy w kaszcze dla 4 miesiecznego dziecka są w porządku??? Masz dzieci??

mam dziewczyne, która odżywia się WYŁĄCZNIE kaszkami nestle, bo jest głupia. Mi to w sumie nie przeszkadza jak się zatruje, bo jest głupią pizdą

Emila napisał:

A guzik prawda! Kamila,jak każda normalna matka,przestraszyła się o zdrowie swoich dzieci i dlatego nagłośniła sprawę i jestem pewna,że przez myśl jej nie przeszła kwestia pozyskania z tego jakichkolwiek korzyści.Na szczęście okazało się,że to tylko ciasto,a kamień spadł jej z serca.A to,że się troszczy o dobro swoich dzieci to akurat o niej dobrze świadczy.Jak widać pomimo swojego młodego wieku jest bardziej rozsądna i ułożona niż wiele -wydawałoby się-dojrzalszych kobiet.

Taaaaaaaaaaak, tak sie przestraszyla, ze zrobila dziecku badania.. ciekawe akie badania? Bo zeby coklwiek wykazaly to robi sie je pod katem wykrytych z produktu ieprawidlowosci. Gdyby sie rzeczywiscie bala o dziecko, to juz wczoraj postawilaby Sanepid na rowne nogi a ona jeszcze dzis zwlekala z oddaniem probki. Ba, pojde dalej, uwazam, ze zahandlowala wlasnym dzieckiem, nastawienie na ugranie kasy bylo ewidentne. Obrzydliwosc. Zrobili z siebie posmiewisko i dobrze im tak. Bylo najpierw sprawdzic.

A napisał:

A już liczyła pieniądze z odszkodowania... Kobieta rocznik 1990, matka dwójki dzieci! Trzeba się czasami zastanowić co się mówi, pisze, robi... Teraz czekamy na kolejne słowo...PRZEPRASZAM!!!

Przepraszac to moze Matki, nigdy Nestle...tego g. nie powinno być w kaszce dla 4 miesieczniaka!!!

co ta tępa rura...

Agaaa napisał:

Taaaaaaaaaaak, tak sie przestraszyla, ze zrobila dziecku badania.. ciekawe akie badania? Bo zeby coklwiek wykazaly to robi sie je pod katem wykrytych z produktu ieprawidlowosci. Gdyby sie rzeczywiscie bala o dziecko, to juz wczoraj postawilaby Sanepid na rowne nogi a ona jeszcze dzis zwlekala z oddaniem probki. Ba, pojde dalej, uwazam, ze zahandlowala wlasnym dzieckiem, nastawienie na ugranie kasy bylo ewidentne. Obrzydliwosc. Zrobili z siebie posmiewisko i dobrze im tak. Bylo najpierw sprawdzic.

Nie gadaj bzdur, to sanepid olał sprawę. Poinformowali ze jadą z próbką, spóźniki się 15 min a w sanepidzie juz nikogo nie było. Na takie rzeczy powinien sanepid czekać nawet do północy, ale budżetówka tak nie robi. A co gdyby to byl szczur?!

asia napisał:

mi to wygląda dalej na szczura, a cała sprawa jest PODEJRZANA. NIE KUPIE KASZEK NESTLE NAWET DLA PSA. Tylko polskie produkty

Tobie pokazac konia, to bedziesz się upierac, ze to szczur

Ktoś twierdzi, że rodzice to dwójka dzieci, rocznik 1990. Wg moich obliczeń mają po 23 lata! Jest to normalny wiek do zakładania rodziny i posiadania dzieci! A że wrzuciła na fejsa, cóż, chciała ostrzec! Tylko jak jej się nestle dobierze do tyłka za tą antyreklamę to nie będzie wiedziała który bank okraść, żeby im odszkodowanie zapłacić Mnie bardziej zastanawia "badanie" na jakiejś tekturze . Sanepid się popisał.

teraz nawet o sprwach fizjologicznych bedą informować na facebooku

Pani Kamilo- szkoda.... oszkodowania nie bedzie!

napluł ktoś i się zbryliło

Już je***a chciała odszkodowanie głupota ludzka nie zna granic

nniia napisał:

Nie gadaj bzdur, to sanepid olał sprawę. Poinformowali ze jadą z próbką, spóźniki się 15 min a w sanepidzie juz nikogo nie było. Na takie rzeczy powinien sanepid czekać nawet do północy, ale budżetówka tak nie robi. A co gdyby to byl szczur?!

to zapewne którys z pracowników sanepidu by miał wypasioną kolacje i pewnie jeszcze na razno na kanapki do pracy by zostało

Haha dobre. Narobiła awantury zamiast najpierw sprawdzić co to jest. ....a na zdjęciu miseczki z chińskiej melaminy, a to już nie przeszkadza dziecku ?