Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Spór w szpitalu przy ul. Staszica. Naczelna pielęgniarka odrzuca oskarżenia podwładnych

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 27 kwietnia 2017 r. o 18:54 Powrót do artykułu
Czyli według pani naczelnej wszystko jest happy a zarzuty pielęgniarek są z d*py wzięte.Nie wiem ale w tym momencie ciśnie mi się na usta jedno bardzo brzydkie zdanie(ale ponoć przysłowia są mądrością narodu)"napluj ku*wie w twarz a ona ci powie że deszcz pada",tak napewno jest w przypadku pani naczelnej pielęgniarek o przepraszam teraz sie mówi Zastępca dyrektora ds pielęgniarstwa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Było głośno w podobnym tonie jeszcze głośniej o zastraszaniu ratowników w pogotowiu w Białej Podlaskiej. I okazały się to wymyślone bzdury i we wszystkich aspektach prokuratura umorzyła postępowanie. Trudno oceniać jak jest tutaj, czy też problem stanowi wykonywanie obowiązków bo styl zarzutów podobny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech Pan Dyrektor zrobi ankietę anonimową wśród pacjentów.....Mając ojca w szpitalu obserwowałam "empatię" niektórych pielęgniarek i włos mi się jeżył, więc może kij ma dwa końce. Pacjenci byliby w stanie wiele powiedzieć o pielęgniarkach. Jak jest empatyczna, miła, nie stresuje swoimi głupimi gadkami pacjentów, nie mądrzy się jak wielka pan, to w takiej ankiecie nic jej nie grozi.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Naczelna pielęgniarka - po co wogóle takie stanowisko, kiedyś na oddziale rządził ordynator i wszyscy go słuchali jak świnie grzmotu. Narobiło się kierowniczych stołeczków od nic nierobienia a brania kasy. Czy pani naczelna pielęgniarka pracuje z pacjentami ? Wkłucia, wenflony, opatrunki itp ... Czy tylko siedzi za biurkiem i udaje że jest niezbędna ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mój syn leżał na oddziale w tym szpitalu i miałam wątpliwą przyjemność usłyszeć od tej pani wiele niemiłych słów, nie szanuje pielęgniarek ,a One się kobiety boją, zwraca się arogancko i niekulturalnie do personelu, ale i do osób z rodziny pacjenta. Przeprowadziłam z panią dyskusję, a pielęgniarka dyżurująca była przerażona.Wierzę,że praca w takich warunkach jest trudna do zniesienia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odnośnie ankiet pana derektora:) Panie Pielęgniarki wstrzymajcie się z wypełnianiem ankiet! Najpierw musicie dowiedzieć się czy aby na pewno zachowana jest anonimowość Waszych ankiet oraz czy macie 100% pewność, że ankiet nikt nie zmieni, nie dosypie i gdzie będą zbierane? Czy nie lepiej, by takie ankiety wypełniono w Internecie albo by zrobiono to w formie wyborów, czyli: jest komisja (w skład której wchodzi po 1 pielęgniarce - nie oddziałowej - z każdego oddziału), urna zalakowana i lista pielęgniarek. Wyznacza się 1-2 dni, kiedy w określonych godzinach np. na parterze Administracji SPSK 1 przychodzą pielęgniarki i wrzucają swoje anonimowe ankiety. Jeśli oddziałowe mają zbierać ankiety i dawać je do czytania Naczelnej - to przepraszam, ale to jest po prostu ustawienie akcji ankietowej przez osoby zainteresowane. Do treści ankiet powinny mieć dostęp także związki i osoby z komisji (1 pielęgniarka z każdego oddziału - nie oddziałowe), by ich treść nie była podważana i modyfikowana. Wnioski z ankiet powinny być przekazane Dyrektorowi SPSK1, do NFZ oraz do Komisji Akredytacyjnej przy Ministerstwie Zdrowia oraz do Izb Pielęgniarskich. Należy się przyjrzeć czy poza Naczelną do zaniedbań nie doszło ze strony 1) osób odpowiedzialnych za nadzów nad właściwą pracą pielęgniarek (kadry), 2) osób zajmujących się epidemiologią, 3) osób zajmujących się systemem jakości i zarządzaniem, 4) osób odpowiedzialnych za wewnętrzny nadzór nad funkcjonowaniem szpitala - audyt wewnętrzny. Musicie wiedzieć, że Was jako pielegniarek jest kilkaset, a Naczelna jest jedna, tak jak i Dyrektor i w jedności jest siła. Musicie zachować solidarność, bo jeśli poddacie się teraz to sytuacja nie tylko nie zmieni się, ale będzie jeszcze gorsza. Polecam odezwanie się z problemem do telewizji, do biur poselskich (nie tylko w Lublinie, ale także do głównych siedzib partii politycznych), w tym do prokuratury /tutaj swoją rolę powinny odegrać związki zawodowe, te które są faktycznie niezależne, a nie powiązane towarzysko z dyrekcją/.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bo się w *** przewróciło naczelnej. takich osób w srodowisku jest więcej. potrzebna jest dobra zmiana. aona musi wiedzieć, że kierownikiem się bywa a człowiekiem zostaje na caŁe Życie!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pani Naczelna jest powiazana rodzinnie z gora wiec wlos z glowy jej nie spadnie,a dla dyrekcji taka osoba jest wygodna .Co norm zatrudnienia to z wiem gdyz pracowlalm tam kiedys jest tak,ze wyliczenia owszem sa ale potem sa korygowane przez oddzialowe zeby wyszlo jak ma wyjsc.Czyli tak jak pracodawcy pasuje,a prawda jest inna brakuje pielegniarek i sa przeciazane fizycznie i psychicznie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W tym szpitalu to jakas zaraza mobbingowa.Najpierw chirurgia teraz naczelna wiec cos tam jest nie tak
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
¨Naczelna powiązana rodzinnie z górą¨-to możne chcą przekształcić państwowy szpital w spółkę rodzinna?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
,,Kontrola pracy" nie dawno tez to usłyszałam kiedy mówiłam o mobingu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakie 20 pielegniarek ponad norme?Czy ta Pani żyje w oderwaniu od rzeczywistości i nie ma już bladego pojęcia o tym co się dzieje z podwładnym?W takim razie dlaczego nam cofa urlopy do których mamy święte prawo?Bo nie ma kto pracować.A te 20 pielęgniarek to chyba w czapkach niewidkach chodzi.Jak można takie bzdury opowiadać?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
beszczelna kobieta powinna być już usunieta z stanowiska co sobie wyobraza ze pielęgniarki to niewolnice za 1500 zl a czym ona się rozni od innych pielęgniarek niech za***a na oddziale jak wszyscy po co nam taka naczelna kiedyś nie było naczelnych i wszystko gralo to sa stanowiska dla przydupasow i znajomych rozwalić te pieprzone izby te zbędne stanowiska i dopier będzie dobrze nawet słowa nie powiedzą na ten temat tylko siedza i czekaja na nasze składki co to za izby które bronia moberow zamiast stać po stronie pielęgniarek szykują się na bal z okazji dnia pielęgniarki za nasza kewawice nie poddamy się będziemy walczyc
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli chcesz zostać naczelną w psk1 wystarczy, że Twój mąż jeżdzi na polowania z Dyrektorem naczelnym
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
6 lat temu zaproponowano mi tam etat za najniższą krajową bez możliwości dyżurów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nareszcie pierwszy krok naczelnej która odważyła się skontrolować pracę nocnego dyżuru pielęgniarek a co powiecie o lekarzach może też nie śpią? żeby o ósmej rano jechać do prywatnego gabinetu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
nareszcie pierwszy krok naczelnej która odważyła się skontrolować pracę nocnego dyżuru pielęgniarek a co powiecie o lekarzach może też nie śpią? żeby o ósmej rano jechać do prywatnego gabinetu
 człowieku o czym Ty piszesz? Może w ogóle nikt nie pracuje tylko wszyscy w nocy śpią? Pod jednym z artykułów ktoś  napisał o Madzi i jej nocach w Szpitalu na Kraśnickiej. Walnąć w stół a nożyce się odezwą. O lekarzach nawet nie ma co wspominać, bo to środowisko wybitnie chronione w szpitalu i podjerzewam, że nawet gdyby sam Dyrektor osobiście zastał śpiącego lekarza to by nic mu nie zrobił. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
proszę państwa mafia dziewczyny nikt wam nie pomoze jeżeli teraz nie zastrajkujecie jesteście spalone nie godzcie się na żadne obietnice ze ona się zmieni ona się nie zmieni jeszcze bardziej będzie się na was wyzywac a co wam amborska z izb pomoze jak ona nigdy nie pracowala na odcinku cale zycie była kierowniczka jak nie przelozona to oddzialowa a to naczelna w pulawach jak ja tam zdegradowali to izby daly jej stolek za dobre pieniądze z naszych składek czy odezwala się do was nie zapytala co się dzieje nie dawno powinna być na emeryturze zliza się już pod siedemdziesiatke ona ma w *** pielęgniarki a przecież jest w radzie to jako pierwsa powinna być z wami pozdrawiam trzymajcie sie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Amborska jest w Radzie Społecznej SPSK1, jest w Izbach Piel. i czy ona jakiejś pielęgniarce pomogła w takich sprawach jakie dzieją się teraz w SPSK1??? IZBY PIELĘGNIARSKIE POWINNY PRZESTAĆ ISTNIEĆ! Tylko wyciągają od Nas przymusowo składki co miesiąc, które nam z tych nędznych pensji szpital potrąca i za naszą kasę bawią się!!! Tak być nie powinno! Składki powinny być ryczałtowe, a nie 1% od poborów. Ile zarabia Pan Tytuła, Pani Amborska i inne osoby w Izbach ??? Powinno to być jawne! My ich utrzymuje to mamy prawo to wiedzieć. Nie w końcu ruszą się, a nie tylko zajmują się szkoleniami unijnymi, na których zbijają kasę i szkolenia prowadzi kto? Znajome, Oddziałowe i inne osoby tego pokroju - towarzystwo wzajemnej adoracji.  Jak w zeszłym roku pojechał Pan Tytuła na pogrzeb Oddziałowej z SPSK1 to nawet słowa nie wydusił na pogrzebie, nie podziękował za jej pracę na rzecz izb. Takich to mamy "przedstawicieli", którzy tak potem doceniają naszą pracę. Przemyślcie to sobie koleżanki i koledzy Pielęgniarki i Pielęgniarze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mamy nadzieje, że sprawa pani naczelnej zostanie doprowadzona wkoncu do końca zgodnie z prawdą, naprawde trzeba mieć tupet i chyba już stracha żeby bezczelnie kłamać, że nie ma konfliktu hahahaha,zobaczymy czy w oczy to powie Nam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...