Stacja Lublin-Zachód w dzielnicy Czuby za trzy lata

Tam mała poprawka: dostał/a, ale wiadomo, o co chodzi;) I pewnie tyle samo przyjdzie nam czekać od czasu powstania artykułu do zamierzonego planu powstania tejże stacji;) I tak samo, jak za PRL-u ludzie sobie żartowali z obietnic terminowych sp-ni mieszkaniowych, tak i dziś, w III RP też będziemy się śmiać z obietnic dotyczących terminu budowy stacji;) A co za tym idzie? Zmieniła się tylko nazwa ustroju i to, że już nie ma: PZPR, MO, ORMO, ZOMO, SB, UB itp., a jest: PiS (do PiS nic nie mam, a nawet jestem za nimi dopóty, dopóki coś nie przyświrują) i inne partie, ale obietnice wciąż pozostały;)