beata napisał:W Stokrotce wszystko jest normalne , zepsute lady chłodnicze , żle działająca klimatyzacja , temperatura zimą w sklepie sięgająca 7 stopni C (to nie pomyłka), ekspedientki za marne grosze robiące wszystko , od obsługi klienta, co jest ich obowiązkiem , po sprzątanie całego sklepu , co raczej do ich obowiązków należeć nie powinno, bo metrów do sprzątania mają od cholery . Kobiety dzwigające skrzynki z mięsem ważące ok 20 kg jedna , a dziennie przeżucają ich ze 20, kobiety na warzywach dzwigające worki z ziemniakami albo kartony z bananami ważące też ze 20 kg , zmienia się to tylko wtedy gdy z wizytą wpadnie PIP,czyli na jakąś godzinę średnio raz na rok . A wszystko to dzieje się tak dlatego , że ich pracodawcy czyli spółka Emperia ma je głęboko w du*** . Wiadomo , bezrobocie , gdzieś pracować trzeba , a że kręgosłup nawali ? a kogo to obchodzi , napewno nie państwa nacialstwa. Skutek tego jest taki , że ekspedientki są przemęczone , zniechęcone i często brakuje im cierpliwości do upierdliwych klientów. Dziwicie się ? to zatrudnijcie się na pół roku w Stokrotce , przestaniecie się dziwić . Bo ile można pracować na maksymalnych obrotach po 8 godz dziennie , ciągle słysząc , że jest żle , brudno , niedobrze , że się nie uśmiechnęło albo zbyt mocno się uśmiechnęło , z ciągłym stresem przed audytem , tajemniczym klientem , lub inną wewnętrzną kontrolą.Najsmutniejsze jest to , że swoich pracowników jak mięso armatnie traktuje rdzennie polska firma.
|
|
Jestem za tym co napisalas. Pracuje tam 8 m-cy i mam dosc serdecznie. Jestem samotna matka z dwojka dzieci takze ja dla moich dzieci jestem gosciem w domu szczegolnie jak sa drugie zmiany to jestem w domu ok 23 a moje dzieci sa same. Niestety nawet na to nie zwracaja uwagi ze mam dzieci do lat 11
|
|
Właśnie pracuję w tej Stokrotce i nie rozumiem dlaczego ktoś podszywa się pod osobę którą nie jest .
|
|
|
|
Cóż. Jest duże prawdopodobieństwo, że Stokrotka zmieni właścicieli i zapewne stanie się cud - towary będą dobrej jakości, świeże i tanie, pracownicy dostaną podwyżki, a w sklepie nastanie ład i porządek. Oby. Jednak jak życie pokazuje nie ma marketów, gdzie jest idealnie. Nie ma marketu, gdzie zagraniczny właściciel przejmuje się aż tak sanepidem, pip-em i tym podobnymi urzędami, zatem jest duże prawdopodobieństwo, że "po złym panie, jeszcze gorszy nastanie".
|
|
Ja kupiłam wczoraj zepsute kurczaki w stokrotce w Siedlcach w galerii S-fuj padlina
|
|
Ja niestety również zawidłam się na zakupach w stokrotce w kraśniku-schab miał być świeży ,ale tak nie było.A kasjerki miłe ale tak na siłę .....
|
|
TA SIECI SKLEPOW JEST NAJGRSZA NA SIWIECIE ALE ZATO OBSLUGA JEST MILA ALE DZILAJA JAK KOMPUTERY SIENDOBRY SIATECZKE I TAK DALEJ TO JEST GLUPTA TE LUDZIE HCA NORMALNIE FUNKCJNOWACI A NIE OSLW Z NIH RBIC PO CO TO JAK BY SZEFOSTWO NIE NAPIERAL NA NICH ZEBY DZIALALI JAK KMPUTERY I PRACOWALI JAK NORMALNI LUDZIE T BY BYL INACZEJ BO PSZECIESZ PSZESADA MOWIC TO SAMO W KULKO NIERAZ DO TYCH SAYCH KLIJETOW TO SAMO KTRZY SA CZESTO Ale niestet zawsze mowia to sa aja cs t mowio ze t pszykaz dgorny zeby mowic te bzdury, nie musz zapraszac ludzi po sto razy bo jak ma ktos psztjci to i tak pszyjdzie wspulczuje im. i zycze wielich zmian na lepsze.
|
|
Masz racje kierownik w stokrotce to jakiś chory człowiek, ludzie on teraz jest na Komuny Paryskiej w Krakowie uwaga na ten sklep.
|
|
No to pięknie....
Zrezygnowałam z pracy w jednym kołchozie a zacznę w kolejnym...
I tak w kółko.
Zatrudniam się, ustalam granice..... Brak słów...
|
|
zgadzam się to sklepy niedbają o pracowników i nie dają podwyżek żadnych nikt nigdy onich niesłyszał to fakt dlatego nigdy ale to nigdy niemyśl o pracy w STOKROTCE
|
|
nie kupuj w stokrotkach niebędziesz musił pisać kometarzy
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|