Student mieszka w samochodzie przed UMCS. Nie chce pomocy (wideo)

_GOŚĆ## napisał:

WitamNie dziwię się temu Panu, nie powinno się go oczerniać i nie jest on jedyny. Może ma poważny problem, mój znajomy też sypia w samochodzie ale jego porzuciła żona i to niedługo po ślubie - to jest tragedia jednostki. dajmy ludziom trochę spokoju, może niech ktoś pomyśli o jego potrzebach a nie zaraz robić z człowieka wariata - jeżeli mu tam dobrze to niech sobie mieszka a jak przyjdzie zima to wtedy interweniujcie - może i on przeżywa jakąś osobistą tragedie, zawód jak mój przyjaciel - jego też nie rozumiałem ale jak na spokojnie to wszystko przemyślałem to w ogóle mu się nie dziwię, bo spróbowali byście żyć po czymś takim, po 18 tygodniach żona się na was wypina a na dodatek jest jeszcze ten 3 i tak podziwiam takich ludzi że sobie w łeb nie strzela ..... Dajcie więc spokój temu chłopakowi

Dajmy ludziom trochę spokoju??? Przecież to NIE JEST NORMALNE, żeby młody chłopak, który dopiero rozpoczął studia, stronił od ludzi i mieszkał w samochodzie!!! Założył się o górę kasy? Obraził na cały świat? Chce zostać sławny? Czy ma problemy psychiczne? Trzeba coś z tym zrobić!!! Nie zastanawiacie się, jak jego rodzice to przeżywają?

Nie dostrzegacie jego potencjału Skojarzył mi się z tą sytuacją ciekawy film, który widziałem ostatnio na youtube - http://www.youtube.com/watch?v=fW8amMCVAJQ&feature=related. Jestem przekonany, że gdybym stanął teraz obok niego w swoim samochodzie, to za miesiąc zapełnilibyśmy ten parking. Narazie jest sam i robicie z niego wariata. Pozdrawiam Zbyszka - przypominasz mi bohatera filmu "Wszystko za życie" Mam nadzieje, że nie skończysz jak on.

Chłopak przygotowuje się do życia (po studiach). Nie będzie siedział w Polsce i czekał na śmierć z głodu, tylko wyjedzie za granicę za pracą. Na początek gdzieś będzie musiał spać. W krajach gdzie pracują Polacy po studiach jest trochę cieplej i w samochodzie można się przespać.

Iwona napisał:

Dajmy ludziom trochę spokoju??? Przecież to NIE JEST NORMALNE, żeby młody chłopak, który dopiero rozpoczął studia, stronił od ludzi i mieszkał w samochodzie!!! Założył się o górę kasy? Obraził na cały świat? Chce zostać sławny? Czy ma problemy psychiczne? Trzeba coś z tym zrobić!!! Nie zastanawiacie się, jak jego rodzice to przeżywają?

Skąd sie rekrutują tacy jak ty? Na szczęście możesz tylko poszczekać na forum i nie masz zadnego realnego wpływu na życie innych ludzi. Uszczęśliwiacz na siłę.

Wstydzi się innych, w związku ze swoimi problemami. Jednoosobowy pokój byłby dla niego rozwiązaniem. Tak woli być na uboczu, widać krzywd już doznał. Jest na tyle zdeterminowany że niewiele pomoże. Śpiwór dla himalaistów zapewni mu możliwość spania podczas mrozów w samochodzie.

Człowiek ma prawo wyboru i dokąd nie łamie innego prawa trzeba jego wolę uszanować.Wszyscy zrobili co mogli i na tym koniec.Mam tylko pytanie,gdzie są te gromady psychologów,które tu mają rolę do popisu a nie na wałach powodziowych gdzie najlepszą terapią jest szybka pomoc finansowa.

Jeżeli nie chce mieszkać w akademiku a pochodzi spod Lublina to przecież mając samochód mógłby dojeżdżać na zajęcia i mieszkać w domu, jedynie na paliwo mogli by mu dawać. Afera będzie dopiero wówczas jak zamarznie lub powaznie zachoruje, wtedy każdy będzie mówił, że to wina uczelni, że nie zapewniła mu lokum.

TO STUDENT FILOZOFII!!! Więcej chyba nie potrzeba mówić.

były student napisał:

Akademik,to jest czar życia studenckiego.Dziwię się młodym ludziom i ich rodzicom którzy tak bardzo unikają akademików,uważając je za siedlisko rozpusty i pijaństwa.Bzdura,miejsce do nauki znalezc można wszędzie.

Może twój rocznik był normalny, ale teraz to kraina rozpusty, libacji i innych chorych rzeczy. Prędzej dałbym sobie uciąć rękę, spać we własnym samochodzie niż przebywać z bandą degeneruchów pijących codziennie, rzygających gdzie popadnie i z kiczowatą muzyką graną na całym piętrze. Po zajęciach od 8-20 powinienem wracać do oazy spokoju, pouczyć się, zebrać własne myśli, a nie do burdelu, gdzie alarm przeciwpożarowy jest częściej używany niż spłuczka w kiblu.

Dla mnie to coś nie tak. Na 13 km z nim za Białystok do Houston, Houston we have a problem... Nie mówcie mi, że to normalny koleś. Dają mu pokój a on nie chce bo w uno lepiej. Może tam ma klimę i super radio?? Dobrze, że nie mieszka w Bielsko Białej bo by pewnie spał na lini montażowej Fiata.... A tak poważnie Nie zajmiesz się wariatem to se krzywdę zrobi i zrobisz szum w koło niego to tym bardziej będzie problem.

A MOŻE MA TAKICH DOBRYCH KOLEGÓW ŻE WOLI MIESZKAĆ W SAMOCHODZIE.

maupa napisał:

Skąd sie rekrutują tacy jak ty? Na szczęście możesz tylko poszczekać na forum i nie masz zadnego realnego wpływu na życie innych ludzi. Uszczęśliwiacz na siłę.

"Skąd sie rekrutują tacy jak ty?" - z krainy, gdzie przetrzega się zasad ortografii - w przeciwieństwie do ciebie PS. Wolę być "uszczęśliwiaczem na siłę" niż osobą, która stoi, gapi się, nie reaguje = taki bierny widz. Aż nagle, gdy wydarzy się tragedia, wszyscy pytają: "A gdzie byli inni? Dlaczego nikt nie zareagował?" Dlatego pozwolisz, 'maupo', że będę sobie 'szczekała' na forum, a ty sobie siedź i dalej obrażaj innych, bo chyba tylko to potrafisz... Miłego życia

Przynajmniej zawsze ma miejsce parkingowe pod uczelnią...

już go tam nie ma, dziennikarzyna wypłoszył studencika

fredek napisał:

już go tam nie ma, dziennikarzyna wypłoszył studencika [/quote] [quote]Witam Nie dziwię się temu Panu, nie powinno się go oczerniać i nie jest on jedyny. Może ma poważny problem, mój znajomy też sypia w samochodzie ale jego porzuciła żona i to niedługo po ślubie - to jest tragedia jednostki. dajmy ludziom trochę spokoju, może niech ktoś pomyśli o jego potrzebach a nie zaraz robić z człowieka wariata - jeżeli mu tam dobrze to niech sobie mieszka a jak przyjdzie zima to wtedy interweniujcie - może i on przeżywa jakąś osobistą tragedie, zawód jak mój przyjaciel - jego też nie rozumiałem ale jak na spokojnie to wszystko przemyślałem to w ogóle mu się nie dziwię, bo spróbowali byście żyć po czymś takim, po 18 tygodniach żona się na was wypina a na dodatek jest jeszcze ten 3 i tak podziwiam takich ludzi że sobie w łeb nie strzela ..... Dajcie więc spokój temu chłopakowi

O czym ty w ogóle mówisz. Nigdzie w artykule nie jest napisane, że koleś ma problemy z mieszkaniem - podawanie przykładu twojego znajomego jest totalnie z d.upy, że się tak wyrażę, bo inaczej nie można. KOLEŚ SAM NIE CHCE PRZYJĄĆ OFEROWANEGO MU MIEJSCA W AKADEMIKU, WYTŁUŚCIĆ CI TO? DODATKOWO JEGO RODZICE SAMI GO NAMAWIAJĄ, żeby przestał mieszkać w samochodzie....

no bo student to jest taki stan, ani żebrak, ani pan

folkatka napisał:

Zastanawiam sie czy wielu spośród wypowiadajacych się uważa, ze jak np. ktos chce popełnic samobójstwo to nalezy mu na to pozwolic bo to przecież jego wola... Z tym chłopakiem jest coś nienormalnego.

Tu większość jest nienormalna!!!

I ja tak uważam. Dlatego ktoś powinien się tym zająć, teraz niby nie ma paragrafu, ale jak zamarznie, to winnych znajdą...