Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Szpital przy Kraśnickiej: Rezerwacja łóżka dla rodziny

Utworzony przez gosc, 19 stycznia 2011 r. o 21:09 Powrót do artykułu
To zadziwiające, że te wściekłe ataki "ad persona"- trudne słowo są prezentowane w takim prostackim języku- widać jacy ludzi prezentują te poglądy. Mam wrażenie, że wypowiadają się tu ludzie "dobrze znający" i tą Katarzynę i jej matkę- wiedzą wszystko o historii jej choroby i statusie materialnym i o poziomie umysłowym i stanie emocjonalnym.... gratuluję impertynencji (jeszcze trudniejsze słowo)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
monika napisał:
To jest normalne sku***syństwo co robią pismacy. Są stronniczy. Ta p. Katarzyna nie ma nazwiska. Skoro podane sa nazwiska lekarzy to i tej nawiedzonej katarzyny i mamuni powinno być. A co takiego dolegało mamuni kasiuni,że musiałamieć akurat miejsce na tej sali. Tak obłożna czy po po prostu tak wredna , zarozumiała z pretensjami do świata uzurpująca sobie jakieś prawa ,bo pewnie zna panią redaktor, któa po znajomości komuś tyłek obsmaruje. Co w tym dziwnego,że ordynator chciała położyć soja matkę na tej a nie innej sali. Po pierwsze z racji tego,że tam pracuje i jest rewelacyjnym lekarzem, to z samego tego tytułu należą jej się przywileje , a po drugie jej matka na pewno jest bardziej chora niż owa pniusia z pretensjami do świta. Skoro biedna mamunia kasiuni ma takie oczekiwania niech się leczy w prywatnych klinikach. A tu nie dość,że profesor ją przyją bez kolejki , skierowania i i całego zawracania głowy to ta jeszcze bezczelnie tak się odwdzięczyła. Typowa parweniuszka i żałosna,że szuka poparcia w nierzetelnej gazecie. Dziwne,że p redaktor tak jednostronnie przedstawiła sprawę. No cóż znajoma owej katarzyne bez nazwiska. Chamstwo jest obecne wszędzie. A teraz trzeba zrobić to samo owej katarzynie w pracy. Nie wywiązuje się rzetelnie.................
No nie mogę, co za kretynka Przedstaw się idiotko z imienia i nazwiska niech wszyscy cię poznają
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wojciech napisał:
Szanowni Czytelnicy, Pacjentka z którą związana jest opisywana sytuacja zgłosiła się do mnie w poniedziałek bez skierowania do Poradni Nefrologicznej z dramatyczną prośbą o pomoc. Sytuacja była związana z diagnostyką, którą można wykonać w warunkach tylko szpitalnych i mimo, że dotyczyło bardzie neurologii postanowiłem jej pomóc. Pani redaktor, która odwiedziła nasz oddział rozmawiała z pacjentką i innymi pacjentami, twierdziła w rozmowie ze mną, że wyrażają się bardzo pozytywnie o miejscu w którym są leczeni, oczywiście pominęła to w swoim reportażu, no cóż prasa musi mieć sensację. Staramy się nie stawiać żadnych barier pacjentom rodzinom, ale cóż służba zdrowia musi swoje oberwać.... Pragnę zapewnić, że pacjentka będzie miała opiekę i martwię się, że ta sytuacja w której jak mnie informowała zupełnie nie uczestniczyła może negatywnie wpłynąć na stan jej zdrowia. z wyrazami szacunku, prof. dr hab. Wojciech Załuska ordynator Oddziału Nefrologii i Nadciśnienia Tętniczego
Panie Profesorze, niech Pan nie odwraca kota ogonem i nie udaje blondynki. Nie obrywa Pan za leczenie, nie obrywa służba zdrowia, obrywa Pana zastępczyni za prywatę w publicznym szptalu i Pan za zgodę na nieetycze postępowanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
No nie mogę, co za kretynka Przedstaw się idiotko z imienia i nazwiska niech wszyscy cię poznają
no kretynka nie wiadomo która bardziej redaktor czy ta katarzyna, która ją podpuściła, niektórzy "goście" tez tak jakby niedorozwinięci, matura za masło....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Anna napisał:
Ciekawe czyim rzecznikiem jest Pani redaktor Jasińska. Ciekawe jaki tytuł widniał by w Dzienniku gdyby do redakcji weszła obca osoba i zaczęła pouczać Panią redaktor jak mają wyglądać artykuły, gdzie mają być umieszczone itd. Mam nadzieje że "DZIWNE PRAKTYKI W REDAKCJI DZIENNIKA WSCHODNIEGO.....(bez komentarza)
Jasińska jest młodą zarozumiałą siksą wypuszczoną przez swoich przełożonych na Profesora. Żadna z niej pani i żaden redaktor.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Panie Profesorze, niech Pan nie odwraca kota ogonem i nie udaje blondynki. Nie obrywa Pan za leczenie, nie obrywa służba zdrowia, obrywa Pana zastępczyni za prywatę w publicznym szptalu i Pan za zgodę na nieetycze postępowanie.
Nie pisz nic Wojtek na tym forum . Nie masz z kim polemizować . A ty ' gościu' to sam sobie oberwij bo nie wiesz co piszesz. Prywata to jest to co robi brukowy dziennik i ta mała jasińska na czyjeś zlecenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wacek napisał:
Nie pisz nic Wojtek na tym forum . Nie masz z kim polemizować . A ty ' gościu' to sam sobie oberwij bo nie wiesz co piszesz. Prywata to jest to co robi brukowy dziennik i ta mała jasińska na czyjeś zlecenie.
Ha ha ha, skoro nie ma z kim polemizować i skoro Jasińska to napuszczona siksa to skąd panowie szlachta takie poruszenie- uderz w stół a nożyce (chirurgiczne????) się odezwą...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ponad to napisał:
no kretynka nie wiadomo która bardziej redaktor czy ta katarzyna, która ją podpuściła, niektórzy "goście" tez tak jakby niedorozwinięci, matura za masło....
..co bardzo dobrze widać po składni wypowiedzi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam tylko jedno pytanie: Co łączy pania Annę Jasińską, autorkę tego bzdurnego artukułu z niejaką Katarzyną, troskliwą córeczką ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak jak dla p.KATARZYNY .... JEST NAJWAŻNIEJSZA MATKA, TAK DLA NAS TEŻ SĄ NAJWAŻNIEJSI RODZICE I NIC TEGO NIE ZMIENI. PO TO POMAGALI MI W NAUCE PRZEZ TYLE LAT ABYM JA W RAZIE POTRZEBY MÓGŁ IM PÓŻNIEJ POMÓC.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W pewnych żródeł wiem, że mamusia p. Katarzyny leżała już na tym oddziale w zeszłym roku i była tak niazadowolona z leczenia,że miała cały personel podać do sądu( jej noga nigdy tu nie postanie)- to po co wróciła, jest tyle innych szpitali, które też można bez powodu pozwać, lub anonimowo obsmarować.Po co czepiać się jednego oddziału- to robi się nudne dla brukowców( były sztandar ludu). Trzeba mieć trochę wstydu i wyczucia drogie panie. Trzeba się leczyć na nogi bo na głowę już za póżno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zróbcie jak w kultowy polskim filmie zdjęcie z napisem - Tej pani tu nie przyjmujemy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na swoim profilu ta jasińska pisze,że "lubi ludzi z poczuciem humoru" . to by trochę wyjaśniało, trochę tylko dziwne ma to poczucie humoru. dziwny człowiek a tym bardziej dziennikarz. może niech lepiej kameralnie prowadzi sobie swój dzienniczek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lekarz napisał:
Tak jak dla p.KATARZYNY .... JEST NAJWAŻNIEJSZA MATKA, TAK DLA NAS TEŻ SĄ NAJWAŻNIEJSI RODZICE I NIC TEGO NIE ZMIENI. PO TO POMAGALI MI W NAUCE PRZEZ TYLE LAT ABYM JA W RAZIE POTRZEBY MÓGŁ IM PÓŻNIEJ POMÓC.
To dobra argumentacja jest, jak zostajemy prokuratorami, policjantami, samorządowcami urzędnikami państwowymi itp. to po to żeby w razie potrzeby pomagać najbliższym:) oto Polska właśnie, dlatego jednak wolę stad uciec....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest to żenujący artykuł dziennikarza ,osoby podobno wykształconej,która prezentuje styl podobny do brukowca. Dziennikarze bardziej szanują mordercę ,złodzieja,czy chuligana o którym napiszą tylko np:Zygmunt P.,Anna J., czy inne dane /za przypadkowe zbieżności przepraszam/.Lekarz,osoba wykształcona, wieloletni pracownik, specjalista dziedziny chorób wewnętrznych, nefrologii,tensjologii, który aby posiadać swoją wiedzę musiał poświęcić jak każdy inny specjalista w swoim zawodzie, lata pracy, wyrzeczeń, zostaje jednym kliknięciem telefonu i pieniaczej rozmowy postawiony do linczu.Mimo że przez 25 lat ratował życie i zdrowie tysiącom ludzi. W tej sytuacji zdrowie i życie nikogo nie ucierpiało tylko ... No właśnie, czy nie możemy dojrzeć, że ktoś dla Pani matki zrobił dobrze,że ktoś dba dzięki swojej wiedzy, aby proces leczenia,diagnostyki przebiegał prawidłowo? czy umiemy jeszcze tak patrzeć ? Pani Doktor ,Panie Profesorze dziękuje za wasza wspaniałą wiedzę,kulturę i że mogę dzięki wam pracować,wychowywać moje dzieci ,a dzięki waszemu leczeniu i diagnostyce mogę chora dalej jednak żyć.Wdzięczna pacjentka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pacjentka napisał:
Jest to żenujący artykuł dziennikarza ,osoby podobno wykształconej,która prezentuje styl podobny do brukowca. Dziennikarze bardziej szanują mordercę ,złodzieja,czy chuligana o którym napiszą tylko np:Zygmunt P.,Anna J., czy inne dane /za przypadkowe zbieżności przepraszam/.Lekarz,osoba wykształcona, wieloletni pracownik, specjalista dziedziny chorób wewnętrznych, nefrologii,tensjologii, który aby posiadać swoją wiedzę musiał poświęcić jak każdy inny specjalista w swoim zawodzie, lata pracy, wyrzeczeń, zostaje jednym kliknięciem telefonu i pieniaczej rozmowy postawiony do linczu.Mimo że przez 25 lat ratował życie i zdrowie tysiącom ludzi. W tej sytuacji zdrowie i życie nikogo nie ucierpiało tylko ... No właśnie, czy nie możemy dojrzeć, że ktoś dla Pani matki zrobił dobrze,że ktoś dba dzięki swojej wiedzy, aby proces leczenia,diagnostyki przebiegał prawidłowo? czy umiemy jeszcze tak patrzeć ? Pani Doktor ,Panie Profesorze dziękuje za wasza wspaniałą wiedzę,kulturę i że mogę dzięki wam pracować,wychowywać moje dzieci ,a dzięki waszemu leczeniu i diagnostyce mogę chora dalej jednak żyć.Wdzięczna pacjentka.
A czy uprawinie prywaty w publicznym szpitalu (bo rezeracja łóżka na własne potrzeby jest chyba prywatą?) nie jest formą złodziejstwa? Następnym krokiem będzie sprzedaż tego łóżka pacjentom, a opłata w kopercie? Uważasz że pani viceordynator za zasługi w lecznictwie należy się to łóżko do prywatnego użytku? Chyba uważa tak większość tutaj i dlatego do lekarza wypada iść z kopertą. Artykuł nie krytykuje metod ale prywatę. Mam nieodparte przeczucie większość komentarzy pisze niewielka grupa lekarzy oburzona zmachem na ich interesy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Owa kobieta nazywa sie **** i lezy do dzis na oddziale i dziwne ze lozko w d*** nie parzy .Pani Katarzyna do dzis nie pokazuje sie na oddziale .
Ostatnio edytowany 25 stycznia 2011 r. o 13:57
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://www.mmlublin.pl/user/Anna+Jasi%C5%84ska to jakis zart?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jestem przekonany, że łóżko należy się mamie p. wiceordynator i tyle. ktos kto pisze o handlu jest wybitnym s..... . czy takie obiekcje były jak mama jedynie słusznego prezesa była hospitalizowana?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
klaus napisał:
jestem przekonany, że łóżko należy się mamie p. wiceordynator i tyle. ktos kto pisze o handlu jest wybitnym s..... . czy takie obiekcje były jak mama jedynie słusznego prezesa była hospitalizowana?
ku..wa, ty hu..u złamany, pier..olony szmaciarzu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...