po twojej wypowiedzi można stwierdzić jedno; należysz do grupy impotentów umysłowych. Mogę zapier.... nawet 200km/h ty wjeżdżasz z pod porządkowanej doprowadzasz do wypadku i to ty jesteś winny nie ja. Mi mogą jedynie dać mandat za prędkość i to pod warunkiem że mi to udowodnią.Żałosny jesteś, bo raczej trudno powiedzieć, że śmieszny! Codziennie jeżdżąc do pracy, muszę włączyć się do ruchu z drogi podporządkowanej: i czasem muszę uciekać na pobocze, bo zza zakrętu wyskakuje taki mądrala jadący 120 km/h zamiast dozwolone w tym miejscu 70. Czyżbym wymusił?
|
|
przede wszystkim tego kierowcy z hondy nie powinno być na ulicy (tzn nie powinien prowadzic samochodu) to on powinien być pociągnięty za spowodowanie śmiertelnego wypadku.Raczej 50km/h to on nie miał podejrzewam że 2 razy więcej a więc ewindentnie przekroczył prędkość co przyczyniło się do śmierci młodego chłopaknie podpisuj sie kierowca , skoro takie głupoty wypisujesz , to co ona miała prawo mu zajechac droge bo jechał szybko ??? |
|
predkosc nie zabija , to brak umiejetnosci zabijaA ja bym raczej powiedział że brak wyobraźni..... |
|
Prosta sprawa co tu dużo gadać. Nie miała prawa tam się znaleźć teraz ma na sumieniu młodego chłopaka... Po wypowiedziach widać jacy tu są wielcy kierowcy... zresztą to samo widać na ulicach: -nagminne jeżdzenie lewym pasem -zatrzymywanie się przed prześciami i wypuszczanie pieszych na drogę -wymuszanie pierwszeństwa na rondach - i wiele wiele innych O,WIELKI PAN KIEROWIEC.... Chwalisz się że pieszycha nie przepuszczasz czy jak?? Może inny kurs kończylismy i mieiśmy innych egzaminatorów bo mnie jakoś uczono że należy pieszego przepuścić. W sumie swoją drogą to jak amiętam kiedyś był taki zapis,i chcą do tego wrócić iż dochodząc do przejścia pieszy będzie miał pierwszeństwo. I moim zdaniem dobrze bo czekać czasem 5 minut jak się przeciśnie i wymusi na szanownych kierowcach pierszeństwo to porażka.... Jak jestem za kółkiem to przepuszczam pieszych czasami a jak kolega nie potrafi jeździć i mi w d*** walnie to może niech się przejdzie albo pierdół nie pisze |
|
w kurierze już ktoś napisał nazwisko i imię ofiary wypadku Igor G. karting Kielce
|
|
Ani kobieta nie robi pasztetu na swięta ani rodzina poszkodowanego, a tym bardziej ofiary wypadku!!! Ona jest osobą wymuszającą pierwszenstwo, a małolat przegiął z prędkością!!! On nie powinien prowadzić pojazdu ( zabrali uprawnienia jakiś czas temu - ostatnia podróż też nie byla przepisowa, niestety :( ) Zginął młody człowiek, który nie znalazł sie tam przypadkiem. Nie oceniajmy, kierowca nie jechał 50 km/h ani 85 na tym odcinku średnia prędkość to 120 - 140 km/h a auto nie zatrzyma się jak pieszy przed przejściem. Brawura kierowcy i nie uwaga kobiety z fabii!. Jeśli ON jechał by wolniej to tylko odbił by się od latarni (która nawet sie nie wykrzywiła) i obrażenia okazałyby się mniejsze! Kierowca mimo swojego młodego wieku nie dostosował prędkości, a kobieta z fabii również nie mogła określić odległości! obie strony są poszkodowane!!! Ludzie ogarnijcie się! Wina nigdy nie leży po jednej stronie!!!! OK szkoda obu stron...................
|
|
który nie znalazł sie tam przypadkiem. Nie oceniajmy, kierowca nie jechał 50 km/h ani 85 na tym odcinku średnia prędkość to 120 - 140 km/h a auto nie zatrzyma się jak pieszy przed przejściem. A ja jeszcze raz,ak odnśnie prędkości na tym odcinku,to o ile pamietam w okolicach przejazdu kolejowego to tam chyba 40 jest?? |
|
po twojej wypowiedzi można stwierdzić jedno; należysz do grupy impotentów umysłowych. Mogę zapier.... nawet 200km/h ty wjeżdżasz z pod porządkowanej doprowadzasz do wypadku i to ty jesteś winny nie ja. Mi mogą jedynie dać mandat za prędkość i to pod warunkiem że mi to udowodnią.Mylisz się filozofie.... jeśłi biegły to wykaże to ty jesteś winny lub współwinny. I Twoje zadanie nie będzie nikogo interesować - takie jest orzecznictwo, słuszne zresztą. |
|
Widać że sami mistrzowie teorii co w sądzie ani razu nie byli. Po pierwsze jeśli kobieta wymusiła pierwszeństwo to jej wina jest bezsporna. Natomiast skutkiem jest śmierć człowieka i teraz sąd rozsądzi w jakim % odpowiada za to kobieta, a w jakim % procencie facet. Bo gdyby np. tak nie zapierdzielał to by nie było skutku śmiertelnego może. Sąd określi proporcje, ma pecha jeśli jechał na dragach, no i ten alkohol też mu nie pomoże.
|
|
Widać że sami mistrzowie teorii co w sądzie ani razu nie byli. Po pierwsze jeśli kobieta wymusiła pierwszeństwo to jej wina jest bezsporna. Natomiast skutkiem jest śmierć człowieka i teraz sąd rozsądzi w jakim % odpowiada za to kobieta, a w jakim % procencie facet. Bo gdyby np. tak nie zapierdzielał to by nie było skutku śmiertelnego może. Sąd określi proporcje, ma pecha jeśli jechał na dragach, no i ten alkohol też mu nie pomoże.Dobrze piszesz. To, że kobieta zajechała drogę to była jedna z przyczyn wypadku. Natomiast bezpośrednią przyczyną śmierci (a nie wypadku) było to, że kolo jechał zbyt szybko i nie zdążył zahamować gdy pojawiła się przeszkoda w postaci skody, a prędkość spotęgowała obrażenia co zaskutkowało śmiercią. No ale to jest zadanie dla biegłego... |
|
Mylisz się filozofie.... jeśłi biegły to wykaże to ty jesteś winny lub współwinny. I Twoje zadanie nie będzie nikogo interesować - takie jest orzecznictwo, słuszne zresztą.przykro mi, ale tak to jest, że.... można popełnić wykroczenie (np. przekroczenie prędkości, rozmowa przez telefon w czasie jazdy, itd.) jednocześnie nie będąc uznanym sprawcą wypadku (bo to nie my wymusiliśmy pierwszeństwo), wspominano o tym wielokrotnie... chore? głupie? nieważne co myślimy na ten temat, takie jest prawo ustanowione w tym kraju, obowiązujące nas wszystkich przebywających w Polsce |
|
Za wypadek odpowie (i odpowiedzieć powinna) kobieta ze Śkody.
Za to kierowca Hondy musi raczej pożegnać się z odszkodowaniem z jej OC.
I tak to wygląda.
Był w tym kraju jeden przypadek, gdy za spowodowanie wypadku odpowiedział człowiek, który jechał drogą z pierwszeństwem, tylko za szybko. Ale - wyjechał zza innego pojazdu (tak więc ofiary nie miały szansy go zobaczyć) i w chwili wypadku jechał 130km/h (na ograniczeniu do 50) - i to nie "grzał ponad 100km/h twierdzi świadek" [świadek z fotoradarem w oczach najwyraźniej], lecz według ekspertyzy sporządzonej przez biegłego.
|
|
Tragedia dla całej rodziny i wszystkich przyjaciół. Nie ma słów które mogłyby opisać ten ból. Ambitny chłopak, przed którym kariera stała otworem, którym kierowały ambicje i chęć osiągnięcia czegoś więcej niż zbijanie piątek z chlejusami-rówieśnikami z osiedla. Mam nadzieję, że jest mu teraz lepiej, niż było. Do zobaczenia Igor.
|
|
Prosta sprawa co tu dużo gadać. Nie miała prawa tam się znaleźć teraz ma na sumieniu młodego chłopaka... Po wypowiedziach widać jacy tu są wielcy kierowcy... zresztą to samo widać na ulicach: -nagminne jeżdzenie lewym pasem -zatrzymywanie się przed prześciami i wypuszczanie pieszych na drogę -wymuszanie pierwszeństwa na rondach - i wiele wiele innych O,WIELKI PAN KIEROWIEC.... Chwalisz się że pieszycha nie przepuszczasz czy jak?? Może inny kurs kończylismy i mieiśmy innych egzaminatorów bo mnie jakoś uczono że należy pieszego przepuścić. W sumie swoją drogą to jak amiętam kiedyś był taki zapis,i chcą do tego wrócić iż dochodząc do przejścia pieszy będzie miał pierwszeństwo. I moim zdaniem dobrze bo czekać czasem 5 minut jak się przeciśnie i wymusi na szanownych kierowcach pierszeństwo to porażka.... Jak jestem za kółkiem to przepuszczam pieszych czasami a jak kolega nie potrafi jeździć i mi w d*** walnie to może niech się przejdzie albo pierdół nie pisze Dobrze piszesz. To, że kobieta zajechała drogę to była jedna z przyczyn wypadku. Natomiast bezpośrednią przyczyną śmierci (a nie wypadku) było to, że kolo jechał zbyt szybko i nie zdążył zahamować gdy pojawiła się przeszkoda w postaci skody, a prędkość spotęgowała obrażenia co zaskutkowało śmiercią. No ale to jest zadanie dla biegłego...jako prawnik moge się wypowiedzieć, że bezpośrednią przyczyną wypadku było wymuszenie pierwszeństwa przez tą kobietę co w następstwie przyczyniło się do skutku śmiertelnego. Natomiast prowadzący hondą zostanie pewnie ukarany za jazdę pod wpływem środków odurzających o ile mu je wykryją. Jazda pod wpływem alkoholu tutaj nie wchodzi w grę bo dopuszczalna ilość w Polsce jest do 0,2 promila. Jeżeli biegli wykażą nadmierną prędkość również za to zostanie ukarany oraz za jazdę bez uprawnień. |
|
jeśli to prawda ze sprawcą wypadku lub ,, uczestnikiem,, była lekarka , a pasażerami lekarze , którzy na miejscu wypadku nie udzielili pomocy -to straszne , być może że że była szansa na uratowanie życia ! izba lekarska powinna odebrać uprawnienia a prokurator ,,wsadzic,, za kratki .
|
|
Niech ginie...skurwysynu, zebys wiedzial co piszesz |
Strona 3 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|