Dziennikarz, który to pisał, (DARIUSZ JĘDRYSZKA) powinien sprawdzać co pisze, a nie siać bzdurę na bzdurze. Przede wszystkim sport LE PARKOUR (a nie le parkur - to po pierwsze) to "pokonywanie przeszkód stojących na drodze w jak najefektywniejszy i jak najprostszy sposób" (cyt. Wikipedia). O żadnych grach wojennych i zabaw z replikami nie ma tam mowy. To po drugie. Po trzecie, napisanie,że "wywodzą się ze środowisk" jest krzywdzące dla myślących ludzi uprawiających sporty takie jak le parkour, asg czy paintball. Szkoda, że dziennikarz, który to pisał, nawet nie zadał sobie trudu, żeby cokolwiek sprawdzić. mam nadzieję, że więcej artykułów tego Pana nie będę musiała czytać, bo taki "profesjonalista" świadczy tylko o gazecie. Aż dziw, że nie napisał o składzie broni pod łóżkiem studenta, katanach na ścianie i rakietach w lodówce.
|
|
Wszyscy wywodzą się ze środowisk związanych z uprawianiem tzw. le parkur. To pokonywanie przeszkód oraz gry wojenne przy użyciu replik broni.Niedzielny dziennikarz nie potrafi nawet nazwy napisac dobrze wiec nie dziwie sie ze nie ma pojecia o czym pisze. Le parkour "gry wojenne przy użyciu replik broni" |
|
"Wszyscy wywodzą się ze środowisk związanych z uprawianiem tzw. le parkur. To pokonywanie przeszkód oraz gry wojenne przy użyciu replik broni".
Jak poważna gazeta może zatrudniać takiego "dziennikarza". Panie Dariuszu, sprawdzenie w google co to jest Le Parkour zajmuje 30 sekund. Jakie repliki broni? Człowieku, nie ośmieszaj siebie i gazety do której piszesz.
Żenada!
|
|
Może i faktycznie kolesie się wpierniczyli w jakąś działalność przestępczą ale panie redaktorze pisanie o tym, że bandyci uprawiali jakiś tam sport jest krzywdzące dla ludzi pozostających w środowisku owego sportu! Jeszcze w takim tonie, że to niby owe sporty skupiają więcej "bandytów".
A o tym, że chłopaki często posilali się w Mcdonaldzie i tankowali na Orlenie to pan nie napisał?
|
|
"42-letni przedsiębiorca z Lublina wynajął młodych mężczyzn, którzy skonstruowali i podłożyli ładunki. Dwaj 19-latkowie Michał B. i Michał G. to studenci Uniwersytetu Przyrodniczego. 18-letni Konrad B. to uczeń lubelskiej zawodówki. Ich 20-letni kolega Damian P. jest bezrobotny.
Młodzi ludzie interesowali się militariami. Żaden nie miał wcześniej kłopotów z prawem. Jeden z nich uprawiał nietypową dyscyplinę sportową „le parkour” (polegającą na wspinaniu się i zeskakiwaniu m.in. z budynków – red.)"
Za Kurierem Lubelskim.
Widzi Pan, Panie Darku? Jak się chce to można uprawiać rzetelne dziennikarstwo a nie za sensacją gonić. Proszę przykład od konkurencji brać.
|
|
Z Rzeszowa? Słyszałem, że do zbliżenia doszło w UC Lublin. Dużo ich tam chyba około 200u tzw pracowników. Dużo to ciasno, łatwo może dojść do zbliżenia i jest problem. Gdyby zajmowali się pracą nie byłoby problemu, ale pracuje ledwie 5% z 200u .
|
|
przesada! w pracy to raczej 2-3osoby lataczy placowych . |
|
kupa durni sie porozumiala i wyszło co wyszło
|
|
skutki mogły byc tragiczne i kara powinna byc dotkliwa
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|