Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Towarzystwo Ukraińskie zaniepokojone pomysłem zmiany nazwy skweru Tarasa Szewczenki

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 18 maja 2016 r. o 22:08 Powrót do artykułu
przegłosujcie jeszcze państwo radni mój wniosek, aby ten skwer nazwać imieniem Nadiji Sawczenko, bohaterskiej ukraińskiej dziewczyny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżeli już to przed II wojną w Lublinie było 20 % Żydów tak jak i w Warszawie i Krakowie dla porównania w Rzeszowie ponad 40 %, natomiast praktycznie nie było Ukraińców lub było ich niewielu, natomiast najechało się ich wielu w ostatnich latach, głównie z powodu wojny i sytuacji ekonomicznej. Problemem jednak jest to, że Ukraińcy nie mają u siebie wrażliwości wobec odczucia Polaków i niedostatecznie rozliczają zbrodnię Wołyńską - czyli ok 100 tyś zamordowanych Polaków przez UPA (w tym dzieci i kobiet). Oczywiście władze Rosji sowieckiej również zgładziły kilkaset tysięcy jak nie więcej - Polaków z dawnej I Rzeczpospolitej w okresie międzywojennym oraz po wkroczeniu na tereny II Rzeczpospolitej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego nie ma słowa o tym, jak miałby się nazywać ten skwer?!!! Dlaczego autor tego tekstu tak jednostronnie przedstawił sytuację? Dlaczego nie przedstawił argumentów z wniosku obywatelskiego? Czyżby teksty na zamówienie Ukraińców?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja chciałbym wiedzieć, co Towarzystwo Ukraińskie sądzi o stawianiu pomników Banderze na Ukrainie? Czy Bandera jest dla nich bohaterem czy bandziorem? Proszę o krotką, konkretną odpowiedź obu doktorów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żadania, żądania, żądania. A to od Ukraińców, a to od Niemców, a to od innych... Jaja jakieś. To my mamy nazywać skwery bohaterami/wieszczami/wpisz dowolne zagranicznych nacji, a na Litwie wykreślane był polskie nazwy ulic? I nic z tym nie zrobiono? W hymnie Ukrainy jest wzmianka o krwawej rzezi od Sanu, aż po Don. Plus tryzub to chyba symbol UPA. A jeden z popularniejszych zespołów (Enej), gdzie założyciele szczycą się korzeniami ukraińskimi nazywają go przypadkowo imieniem dowódcy UPA... To już przechodzi ludzkie pojęcie ta skala żądań wobec Polski i Polaków. Coś tu jest na rzeczy, jak Węgrzy robili to samo co my teraz chcemy, to nikt im nie groził w ten sposób. Niedługo będziemy jeździć ulicami bohaterów innych narodów, a swoich uznamy chyba także za zagranicznych. Niszczenie Polski trwa i skończy się gdy znikniemy z mapy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy gdzieś na Ukrainie jest jakiś pomnik choćby sprawiedliwych Polaków?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech na Krymie lub w Doniecku nazywają sobie skwerki po ukraińsku - o ile oczywiście dojadą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszyscy są zaniepokojeni milczeniem dra Kuprianowicza i dra Roszczenki w sprawie UPA i czołowego bandyty Bandery. Dlaczego oni milczą?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A nie lepiej nazwać skwer im.Polaków bestialsko zamordowanych przez OUN i UPA?!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
NEOKONI RZĄDZĄ POLSKĄ (PIS i PO to jedna parafia) !!!! Pchają nas na rzeż, na wojnę z Rosją, Szkolą w Polsce ukraińskich nacjonalistów. Jak się nie obudzimy to nam zgotują Wołyń x 1000 !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taras Szewczenko był Rusinem, a nie Ukraińcem. Niemal wszystkie jego powieści i większość dramatów zostało napisanych po rosyjsku. Tylko poezję pisał po ukraińsku. Co z niego za Ukrainiec?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to może należałoby się zastanowić nad ograniczeniem napływu Ukraińców do Lublin. Jeżeli dzisiaj tak hardo i poniekąd bezczelnie (nie ważne, że Polaczkom to nie odpowiada, on nasz) wypowiadają się to za 20 lat będzie dla nich naturalne, że Krakowskie Przedmieście powinno nazywać się Kijowskie Przedmieście. Trzeba wyciągać wnioski z historii, bo ta lubi się powtarzać. A tak postawa Ukraińców pewnie była na Wołyniu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://wpolityce.pl/polityka/186659-taras-szewczenko-wieszcz-majdanu-niezwykla-historia-ukrainskiego-romantyka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przykra jest sprawa, że prezydent Żuk (którego generalnie oceniam pozytywnie) skupia się na kwestiach formalnych i paragrafach zamiast merytorycznie podejść do istoty zagadnienia. Nie potrzeba nam w starym polskim Lublinie żadnych ulic, placów ani tym bardziej pomników Szewczenki, Juszczenki, Poroszenki czy też innych wrogów narodu Polskiego. Należałoby raczej pomyśleć o godnym upamiętnieniu w naszym mieście np. kpt. Zenona Jachymka ps."Wiktor" (AK-WiN) czy mjr. Stanisława Basaja ps."Ryś" (BCh - zamordowanego przez UPA pod Kryłowem 25.III.1945.), dzięki którym setki albo i tysiące Polaków zdołano uratować przed ukraińskimi rezunami na terenie wschodnich powiatów NASZEGO województwa w latach 1943-45.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Postaci tzw. wielkich Polaków stojących na pomnikach, albo siedzących na koniu na pomniku, albo zasłużonych bo zmarli również nie odpowiadają wszystkim Polakom, co wcale nie oznacza, że trzeba niszczyć pomnik, zmieniać nazwy ulic i placów. Trochę więcej tolerancji katolicy! Mickiewicz nigdy nie pisał: Polsko Ojczyzno moja, ale jakoś w szkole każą go kochać!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Toleracja tak ale nie chora
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Won z tą ciemną Ukrainą, panoszą się co raz bardziej !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżeli już to przed II wojną w Lublinie było 20 % Żydów tak jak i w Warszawie i Krakowie dla porównania w Rzeszowie ponad 40 %, natomiast praktycznie nie było Ukraińców lub było ich niewielu, natomiast najechało się ich wielu w ostatnich latach, głównie z powodu wojny i sytuacji ekonomicznej. Problemem jednak jest to, że Ukraińcy nie mają u siebie wrażliwości wobec odczucia Polaków i niedostatecznie rozliczają zbrodnię Wołyńską - czyli ok 100 tyś zamordowanych Polaków przez UPA (w tym dzieci i kobiet). Oczywiście władze Rosji sowieckiej również zgładziły kilkaset tysięcy jak nie więcej - Polaków z dawnej I Rzeczpospolitej w okresie międzywojennym oraz po wkroczeniu na tereny II Rzeczpospolitej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I bardzo dobrze ! Dlaczego piewca rezania Lachów ma być patronem jakiegoś skweru ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co z kultury ukraińskiej może zaistnieć...? Zdrowy rozsądek podpowiada, że tylko coś niekontrowersyjnego. Inaczej zawsze znajdzie się jakiś powód, żeby negować sens tego "istnienia".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...